KOMENTARZE PO ZWYCIĘSTWIE FONFARY
Na gorąco, tuż po szczęśliwym zakończeniu walki Andrzeja Fonfary (24-2, 14 KO) z Gabrielem Campillo (22-6-1, 9 KO), skomentowali ją obecni w studiu telewizji Polsat Mateusz Borek i jego goście, Przemysław Saleta i Henryk Zatyka.
- Campillo wygrywał tę walkę, był szybszy i sprytniejszy, ale taki jest boks. Fonfara trafił i już nie wypuścił zwycięstwa z rąk. Można powiedzieć, że co Kowaliew zaczął, Fonfara dokończył - skwitował walkę wieczoru w Chicago prowadzący studio Borek.
- To był emocjonujący pojedynek, a o to przecież chodzi w sporcie - podkreślał Saleta. Zatyka dodał z kolei, że głównym błędem Fonfary było chodzenie w linii prostej. Podsumowując walkę stwierdził, że lepiej jest brzydko wygrać niż ładnie przegrać.
Pojawiły się także pierwsze komentarze w sieci. Czołowy amerykański ekspert Dan Rafael nie krył swojego entuzjazmu.
- To wielkie zwycięstwo Fonfary - napisał na swoim twitterze.
Co za marny hejter, zmień film bo się powtarasz...
http://www.youtube.com/watch?v=p79vcz4m840
czyli analiza walki Fonfara vs Campillo przez najlepszego eksperta jaki udziela się na Youtube jeżeli chodzi o przewidywanie wyników walk. w większości jego prognozy się sprawdzają. Dzisiaj ma wygrać Kowaliew.
Ten twój ekspert stawia na Powietkina!
Campillo to bardzo dobry, ale Kovaliew pokazał, że na niego trzeba ruszyć i nie dawać mu miejsca do ataku i samemu to robic. Andrzej tego nie wykorzystywał, ale naprawdę należą się brawa, że w dniu w którym mu nie szło dał radę złamać Hiszpana.
" należą się brawa, że w dniu w którym mu nie szło dał radę złamać Hiszpana"
Proksa jak rozbił też rozbitego ale Niemca też dostał brawa...
Nie porównuj Sylwestra do Campillo. Niemiec dużo wygrywał, bo walczył u siebie i nigdy nie był bokserem pokroju Hiszpana. Campillo wygrywał walkę, ale Andrzej wyczekał go z tą kontrą pod koniec 8 rundy. Później już było z górki.
rzeczywiście z tym Powietkinem to nieźle popłynął. Bym był w kompletnym szoku gdyby wygrał Powietkin. Nie wiem co ten Dwyer wyprawia, ale z reguły rzadko się myli, a przynajmniej od paru ładnych miesięcy typuje prawie bezbłędnie. zacząłem zaglądać na jego kanał jak przewidział, że Kevin Mitchell przegra z Michaelem Katsidisem. stwierdziłem, że to niedorzeczne. to było prawie trzy lata temu. najbardziej mi imponuje wtedy, gdy stawia na wygraną kogoś, kto raczej na bank powinien przegrać, a poźniej wygrywa.
"Nie porównuj Sylwestra do Campillo."
Jak obserwowałem walki, to obu cechowała "budyniowatość twarzy" czyli łatwe puchnięcie zniszczonej uprzednio twarzy.
Tak, Andrzej wyczekał z kontrą, ale Hiszpan po prostu już się sypie i nie doszedł do siebie po tym ciosie, który kiedyś by nie zrobił na nim takiego wrażenia.
...raz się wygrywa, raz się przegrywa. Nie stawiaj po 5 stów jak masz problem z przełknięciem porażki.