FONFARA PRZEŁAMAŁ CAMPILLO!
Po bardzo trudnej przeprawie Andrzej Fonfara (24-2, 14 KO) zastopował Gabriela Campillo (22-6-1, 9 KO), odnosząc życiowy sukces. Teraz jest już tylko o krok od pojedynku o mistrzostwo świata!
Polak tak jak zapowiadał przed walką zaczął ostrym pressingiem, choć nie szukał mocnym uderzeń, a starał się punktować lewym prostym. Po dobrej pierwszej rundzie, na początku drugiej trafił w końcu bezpośrednim prawym krzyżowym, ale Hiszpan odrobił straty z nawiązką, uderzając najpierw prawym podbródkowym, a na koniec krótkim prawym sierpem.
W trzeciej odsłonie obaj zawodnicy za wszelką cenę próbowali się przełamać. Tak oto raz stroną atakującą był Andrzej, a już za moment jego rywal - i tak na zmianę. Niestety po minutowej przerwie przewagę zyskał Gabriel, który był o ułamek sekundy szybszy od naszego rodaka. Ten jednak bił chyba mocniej, w efekcie czego po gongu prawa powieka Campillo zaczęła puchnąć, zaś lewy łuk brwiowy Andrzeja lekko został rozcięty i polała się krew. Przez 150 sekund piątego starcia Campillo nadal miał inicjatywę. Kilka razy mocno trafił lewym sierpowym bądź prawym podbródkiem, jednak Fonfara dobrze finiszował przez ostatnie pół minuty. Na odrobienie strat to na pewno nie starczyło, za to dało światełko na lepsze następne minuty.
W szóstej rundzie Fonfara próbował zepchnąć przeciwnika do defensywy i nawet raz przycelował lewym sierpem, lecz to Hiszpan bił celniej, szczególnie akcją prawy-lewy. Obraz pojedynku się nie zmieniał. Fonfara ambitnie parł do przodu i strzelał mocnymi ciosami, jednak nadziewał się na podbródki z obu rąk w półdystansie oraz ciosy proste z daleka. Wydawało się natomiast, że w akcjach Polaka jest więcej siły. Problem w tym, że na jedną taką jego akcję Gabriel odpowiadał dwoma-trzema swoimi. Aż w końcu na dziesięć sekund przed końcem ósmego starcia Andrzej przepuścił lewy sierp rywala, "usiadł" na nogę zakroczną i wystrzelił krótkim prawym. Mocno zraniony Hiszpan "pływał" na linach, niestety jednak z opresji wyratował go gong. Na początku dziewiątej odsłony Campillo miał już zamknięte prawe oko, a lewe zaczęło puchnąć. Fonfara przeprowadził prawdziwy szturm, aż w końcu serią przy linach przełamał go. Długą akcję zakończył prawym po dole, a przyklękającego rywala dobił jeszcze prawym krzyżowym, odbierając mu całkowicie ochotę do kontynuowania walki. Tak więc Andrzej zwyciężył przed czasem w dziewiątej rundzie, dzięki czemu w najnowszym rankingu federacji IBF wskoczy na pierwsze miejsce!
fonfara = smieszny pajacyk w obciachowej koszulince diil - wstyd w tym pokazac sie na miescie odrazu widac ze frajerstwo to ubiera tam samo jak rpk - obciach na maxa , fonfarowska - dostanie Hopkinsa to Mistrz Hopkins - zmiecie go z ringu, zero szans fonfarusia ,
a szpilkowska - czekam az dostanie takiego Arreole , Chisore lub Povetkina- to kazdy z nich go zabije w 1 rundzie .
Bo Wilder czy Haye by szpilczaka smiesznego zabili i polamali.
Czyli jego zadanie bylo sporo trudniejsze niz Szpilki!
Oczywiste jest, ze ma braki w defensywie, kiedy sie wycofuje w linii prostej, wtedy sporo obrywa. Ale jest mlody, twardy oraz wie ze ma braki w kunszcie bokserskim. Takze, bedzie sie dalej rozwijal, a juz teraz ociera sie o pretendenta do pasow!
mniej mobilny, sztywny, bez wiekszego pomyslu..
ale widac bylo ze nie jest soba..
sadze i mam nadzieje ze byla to dyspozycja dnia..
ale pokazal odpornosc i serce..
no i wygral!!
za co wielkie gratki!
Czekam na Masternak-Drozd i wszystko będzie jasne
tak jest
(L) jeszcze raz gratulacje, caly czas wierzylem ze sie uda
Musi mocno popracować nad obroną.
Nie rozumiem dlaczego przez sporą częs walki stał w miejscu i pozwalał się obijać.
Całkiem inaczej to wyglądało jak atakował.
uff ale wygrał i chwała mu za to.
O szpilce juz pisalem, teraz dslow pare o Fonfarze. No coz, slabiutka walka w jego wykonaniu, ale koncoweczka jak najbardziej pozadana i za to zdecydowana pochwala. jak sam nadmienil w wywiadzie po walce, jest on dla siebie najgorzszym krytykiem, wiec dajmy mu czas na reflewksje i dostrzezenie wlasnych bledow.
Na chwile biezaca, balabym sie o Andrzeja w ewentualnej potyczce z Hopkinsem. To bylby przykry widok.
Fonfara wyglądał słabo ,schematyczne akcje i dziurawa obrona przez co ciosy Campillo wchodziły jak w masło.
Dobrze ,że w końcu udało się przełamać Hiszpana.
GO FONFARA!!!!!
Okej, walczył z pięściarzem niewygodnym, ale było mnóstwo momentów gdzie Andrzej mierzący w tytuł poważnej sytucacji wykazywał braki:
- brak świeżości, przyśpieszeń, brakowało tej energii z walk z Johnsonem choć tu trzeba przyznać że Campillo ładnie przerywał w zarodku akcje Andrzeja
- brakowało wyczucia dystansu
- elastyczności w akcjach i obronach,cofanie w linii prostej
- troche brudnej walki, w półdystansie
- generalnie tzw. uczenia się przeciwnika
Na szczęście jest cios. To co mnie zabolało najbardziej to fakt że Andrzej dużo przyjmuje. Jest bardzo dobrym pięściarzem, ale musi przestudiować dobrze tę walkę i na salkę i sparingi.
Super że dostał takiego zawodnika.
"O szpilce juz pisalem" Wróciłeś do pierwotnej płci? Nareszcie xD
Andrzej absolutnie nie moze tyle zbierać na głowę.
Musi mocno popracować nad obroną.
Nie rozumiem dlaczego przez sporą częs walki stał w miejscu i pozwalał się obijać.
Całkiem inaczej to wyglądało jak atakował.
uff ale wygrał i chwała mu za to."
Fajne i krotkie podsumowanie, z ktorym zgadzam sie absolutnie. Dodam tylko, ze bardzo chcialabym by Andrzej stoczyl jeszzcze 2-3 walki zanim porwie sie na piesciarza pokroju Bernarda.
będziesz na gali maywethera?
jeśli tak to może się spotkamy???
Oczywiście można i trzeba zarzucić wiele jednemu i drugiemu, ale na tą chwilę cieszmy się z dwóch wygranych a pastwić się i wytykać błędy będziemy nad nimi już na spokojnie jak emocje opadną. Warto było nie spać całą noc, dobranoc ;)
"O szpilce juz pisalem" Wróciłeś do pierwotnej płci? Nareszcie xD"
lol...zlapales mnie, wiec juz teraz moge oficyjalnie byc "cop"...
Tak powaznie jednak, czy nie znudzilo sie co niektorym wyszukiwanie copa na kazdym zakrecie tego forum.
Jestem przekonana, ze cop ktoregos dnia wroci, gdyz ten portal zadziecza mu wiecej niz wszystkim in nym uzytkownikom, ale jezeli nie bedzie chcial tego zrobic, to chwala za to co juz dla bokser.org zrobil.
Gwoli wyjasnienia, nie mam nic wspolnego z uzytkownikiem "cop" aczkolwiek doceniam go niesamowicie. Jedyny, ktory mial odwage by postawic sie cholocie panujacej na tym forum.
to był udany wieczór i poranek dla fanów boksu, przede wszystkim z Polski
lecę spać
trzymajcie się
Ten, kto oglądał jego inne walki i w ogóle materiały z treningów, przygotowań, ten wie, że stać go na więcej. Nie było dziś tego błysku, szybkości, precyzji, ale i tak wygrał i za to należą się brawa.
Pokazał charakter, pokazał, że jest puncherem groźnym do samego końca. Inni świetni pięściarze nie potrafili przełamać Campillo, on to zrobił i za to należą się brawa.
Fonfara niech się szykuje na Murata, który wyprawi dziada Hopkinsa tam, gdzie od dawna jego miejsce."
Cud taki sie nie zdarzy, gdzy nie ma ku temu zadnych indykacji.
Inni świetni pięściarze nie potrafili przełamać Campillo, on to zrobił i za to należą się brawa"
Masz prawie racje, ale zapomniales o kim? Sergey Kovalev maybe?
Hej Copula1990 :)
Z Hopkinsem nie ukrywajmny, z taką obroną Andrzej ma zero szans. Pocieszające jest tylko to, że Campillo był dla wszystkich z czołówki niewygodny. Myślę że Andrzej powinien spokojnie poczekac na rozwój wypadków i nie dążyć za wszelką cenę do walki z Katem.
będziesz na gali maywethera?
jeśli tak to może się spotkamy???"
lol....niestety ale bilety i koszty pobytu tak drogie, ze zdecydowalismy sie z przyjaciolmi, ze ogladamy w domu. Zbiorka $$$ na PPV i dodatkowe atrakcje...Sorry
Jak zwykle wychwalasz copa pod niebiosa, banalizując przy tym kolejne już z kolei swoje przekręctwo (?) jeżeli tak to mogę nazwać. Czy jest tu na forum jakiś gość, tudzież kobieta który/a mialby/aby problem z zachowaniem odpowiedniej formy osobowej???
nie pierwszy raz Ula-Cop pisze o sobie w imieniu meskim :) To ze copowi urwalo jajca nie znaczy ze sie jeszcze przyzwyczail pisac o sobie jako o kastracie z zamilowaniami do tranwestycji ;) Dajcie mu czas ;)
cop , ale ty musisz byc nie milosiernie glupi , to ze sie chowasz przed Administracja udajac dziewczyne to az zalosne. Poprosic o szanse zostania i nawet jesli piszac te glupoty swoje nie obrazal bys Polakow wszystko bylo by ok. A ty teraz wygladasz jak taki baran w stadzie wilkow z doklejonymi zebami (w tym przypadku ucietymi jajcami)ktory usilnie proboje wszytkim wmowic ze tym baranem nie jest , mimio ze to widac golym okiem !
Wydaje mi się ,a raczej jestem pewny że
się uzależniłeś od tego portalu....
nieprawdaż?????
O, cop powrócił i zmienił płeć, nawet metryka mu w dół poszła..
Hej Copula1990 :)"
Widze, za jako kolejny z rzedu ulegles presji kilku idiotow szerzacych bzdety na tym forum. Czas zaczac myslec samodzielnie kolego i nie ulegac presji kilku meneli, ktorzy o boksie nie wiedza absolutnie nic, a sa tuatj tylko po to, by pierniczyc glupoty.
Zastanow sie, po ktorej stronie barykady chcesz byc?
nie rozczulaj sie tak fonfara to patalach i tyle
a jak chcesz dac komentarz to w skrucie a nie ksiazki piszesz
Data: 17-08-2013 07:00:32
To nie był wyraźnie dzień Fonfary, dlatego wnioskuje o ostrożność w jego ocenie.
Ten, kto oglądał jego inne walki i w ogóle materiały z treningów, przygotowań, ten wie, że stać go na więcej. Nie było dziś tego błysku, szybkości, precyzji, ale i tak wygrał i za to należą się brawa.
Pokazał charakter, pokazał, że jest puncherem groźnym do samego końca. Inni świetni pięściarze nie potrafili przełamać Campillo, on to zrobił i za to należą się brawa.
Czy stać czy nie stać to się dopiero okaże...fakt jest taki, że walka z Karpencym też układala się średnio....boję się tylko, żeby balonik nie był pompowany zbyt mocno, bo choć wierze w Fonfarę to huk może być ogromny. Czy jest puncherem??? Moim zdaniem nie. Dla mnie to raczej technik outside z monym ciosem...bardzo podobny w kilku elementach do Adamka z LHW i lewym prostym Gołego...Fakt, że walkę rostrzygnał w sposób jaki robia to puncherzy ale akurat nie miał innego wyjscia...Campilo był 2 razy szybszy przecież...walka była piekeilnie trudna do wygrania i Campilio popełnił błąd taktyczny wpuścił się w maliny i został okrutnie ukarany choć mógł dowieść spokojnie te pare rd do konca.
cop , ale ty musisz byc nie milosiernie glupi , to ze sie chowasz przed Administracja udajac dziewczyne to az zalosne..."
LOL
Bravo chlptasiu. Teraz mozesz isc juz spac.
Z tego co pamietam, cop zawsze robil z wami co chcial i jak chcial, wiec wake up dude...lol
Ja osobiscie chowac sie nie musze, gdyz niby dlaczego? Wszyscy przeciez jestesmy wirtualnymi osobowosciami
Data: 17-08-2013 07:01:27
"Hugo
Fonfara niech się szykuje na Murata, który wyprawi dziada Hopkinsa tam, gdzie od dawna jego miejsce."
Cud taki sie nie zdarzy, gdzy nie ma ku temu zadnych indykacji.
B-Hope w końcu zacznie przegrywać i to sromotnie...zresztą moze on walzyć w stanach w takim wieku???
Urszula w Twoim przypadku już czas spać, prawie 12:)"
Masz racje, lece do wyrka. Juz u mnie pierwsza.
g'night ladies
"Mitoman, traktowany nie wiem dlaczego bo ciągle pisze bzdury, w miarę poważnie. Każda minuta poświęcona na czytanie jego bełkotu, jest minutą straconą."
B-Hope w końcu zacznie przegrywać i to sromotnie...zresztą moze on walzyć w stanach w takim wieku???
Nie ma komisji lekarskiej w US, ktora mialaby szanse zabronic Bernardowi kolejnej walki. Jego badania medycznbe sa rewelacyjne. Tak przynajmniej twierdza ci, ktorzy maja do tego dostep.
Jak będziesz w Polsce, nie zapomnij zapisać sie do palikutasów. Tam też są tacy co nie wiedzą czy sa babą czy chłopem..
Może dziwnie zabrzmi moje pytanie ale ja "tarzany" jestem.
Co mam rozumieć przez outside technik ?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Jeszcze nie odpowiedziala na moje pytanie. Dlaczego stale wychwalasz copa przy każdej możliwej okazji i masz stale rozdwojenie jaźni? Choćby dzisiaj "pisalem", zamiast "pisalam". Masz problemy ze zindentyfikowaniem swojej wlasnej plci?
czuje sie jak bym wlasnie pisal z kompletnym kretynem .Oczywiscie , zyjesz w swoim wirtualnym swiecie , ale z drugiej strony klawiatury siedzi facet ktory teraz wyglada wrecz zalosnie, ze przez swoj debilizm zostal wywalony i teraz ukrywa sie jako kobieta. to takie ponizajace cop. Jak czytam te wciskanie ciemnoty to poprostu mnie zatyka, wychwalasz sie z innego konta i gwarantuje ci ze dzis po 15 wstawie tu wszystkie twoje dane osobowe i to nie koniecznie bedzie legalne , ale w koncu poczujesz sie jak prawdziwy idiota a nie jak idiota ktory udaje ze idiota nie jest. Chcesz wiedziec jak zdobede twoje dane ? Moj przyjaciel pracuje w NY w przestepstwach internetowych. Szuka na forach czatach oszustow , pedofilow , zboczencow itp. Inwigiluje osoby ktore sa podejrzane , i poprosze go zeby cie sprawdzil , bo jestes cholernie podejrzana osobowoscia , usilnie podszywasz sie pod Kobiete co moze swiadczyc o twoich problemach psychicznych i moze wczesniej miales jakies problemy z prawem w tej dziedzinie. Mam podejrzenie ze siedzisz na forach dla malych dziewczynek i tez udajesz kobiete. Oczywiscie moge sie mylic , ale mozna cie sprawdzic , i gwarantuje ze po 15 bede mial twoje dane !
I don't care...lol
Data: 17-08-2013 07:12:38
"karko
cop , ale ty musisz byc nie milosiernie glupi , to ze sie chowasz przed Administracja udajac dziewczyne to az zalosne..."
LOL
Bravo chlptasiu. Teraz mozesz isc juz spac.
Z tego co pamietam, cop zawsze robil z wami co chcial i jak chcial, wiec wake up dude...lol
Ja osobiscie chowac sie nie musze, gdyz niby dlaczego? Wszyscy przeciez jestesmy wirtualnymi osobowosciami
Nie rozumiem po co wchodzisz tutaj i bijesz przyslowiową pianę naprawdę....Wychwalasz Copa...po co??? Że miał więdzę...czy za to ze denerwował mniej inteligentnych od siebie a wierz mi to żadna sztuka i tego typu próby są po prostu slabe i świadzczą też o czymś....
Cop miał jeden problem nie umiał rozmawiać z ludźmi i czasem bardzo słabo rozpoznawał niektóre emocję...
Wiesz Ula mam wolny długi weekend i siedzę sobie na działce piję kawkę i bardzo chiałbym poczytać o boksie i poznać opinie innyh użytkowników...Ty natomiast sprawiasz ze ludzie zazynaja obrzucać tu się gównem...zupełnie nie potrzebnie...lol
Z góry dziekuje za zaniehenie tego typu wpisów.
Pozdrawiam fanów boksów.
ze Hopkins kladzie fonfarke 1 runda i ze te koszulki wstretne dill to obciach nosic
"Wszyscy przeciez jestesmy wirtualnymi osobowosciami"
Nie. większość nas pisze z jednego konta i zachowuje się w sposób hmm "zwyczajny"... Weź nie chrzań o wirtualnych osobowościach a zacznij normalnie pisać o boksie z jednego konta.
"Hopkins kladzie fonfarke 1 runda i ze te koszulki wstretne dill to obciach nosic "
Hopkins jest duużo szybszy od Fonfary... Wypunktuje Andrzeja.
Fonfara jest wolniejszy (ręce) od kilku ciężkich...
Masz racje, lece do wyrka. Juz u mnie pierwsza.
g'night ladies
Urszula, a miałaś iść spać
Ostatnio kiedy zacytowalem definicje wirtualnego copa pisalas, a wlasciwie pisaleś (!) to samo o panu Przemku. Wiem, że boli Cie, że ktoś jest bardziej rozpoznawalny od wirtualnego napinacza i bardziej ceniony i lubiany wśród kibiców nad Wislą, a także za wielką wodą :) I wiesz co? Ma boleć! ;]
Napiszę słowo KURWA... by mnie zauważono
Polak Mały
Co rozumiesz przez outside technik ?
Data: 17-08-2013 07:17:03
PolakMały
Może dziwnie zabrzmi moje pytanie ale ja "tarzany" jestem.
Co mam rozumieć przez outside technik ?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Miałem na myśli boksera którego styl oparty jest na punktowaniu z dystansu zyli outside figther styl boxer
Ilekroć przypominamy copowi jego miejsce w szeregu tylekroć dostaje się panu Przemkowi! i Ula-cop'ula ma jeszcze czelność pisać w formie żeńskiej (z różnym skutkiem) i zaklinać się, że z copem nie ma nic wspólnego :)
Bo to zła kobieta była:D
Nie rozumiem wiec twojego placzu o jakiejs rozpoznawalnosci. Ja jestem fanka boksu, wiec nie mozesz nawet pisac o zadnym "bolu". Czyzbys sugerowal, ze "pan Przemek" to jakas gwiazda w Polsce...lol..
No dzięki. W przyszłości zamierzam zadawać laickie, wręcz Januszowe pytania :)
Cop-ie vel Urszulo Twój czas się skończył:) na rp!
Ja pisze na rp.pl od ponad roku. Rzadko, gdyz aktywnosc tego forum przypomina zolwia w 100 kilogramowych buyach, ale jak mnie zidentyfikujesz, to dostaniesz w nagrode nowiutkiego, rozowego ipada...lol...
Ten świniak więcej gada niż myśli, nie daj się zwiesć tym bardziej że on/ona/ono miało pójść spać:)
bede mial jednak twoje dane jeszcze przed 15 czasu Polskiego. Jeszcze sie mozesz chwile pokompromitowac
To co napisales jest zupelnie nierelatywne do tematu, ktory usilujesz kontynuowac. Ja copa cenie za jego wiedze, styl i to, ze postawil sie gronu forumowych idiotow. Garnczrczyk jest... powiedzmy ze "dziennikarzem" wiec nie mozemy kreowac jakichkolwiek porownan, gdyz rozmwiamy o wirtualnych forum i postaci bedacej jawna osoba. Tego nie da sie porownywac w tych samych aspektach. Z tego jednak co czytalam, cop ze swoja wiedza i rozeznaniem w branzy bokserskiej wykreowal "following" nie tyl;ko na tym forum ale rowniez na innych socjalnych platformach. Wpisz "cop - bokser.org" a z pewnoscia doszukasz sie wielu interesujacych komentarzy...lol...
Nie tylko w Polsce/
Kiedyś mi się Ciebie nawet fajnie czytało. Pomimo że od strony technicznej jest tutaj masę userów którzy mają od Ciebie mega-galaktycznie większą wiedzę to potrafiłeś rzucić jakimś newsem na temat boksu zaś Twoja megalomania była nawet zabawna.
Czytałem Twoje komenty z zainteresowaniem ( fakt jestem Januszem )
Nie można jednak przejść obok usera o nicku "ulaileśtam" bez komentarza. Nie wiem co cię skłania ku takiemu zachowaniu ale chyba rozumiesz że jest ono żałosne. Wróć człowieku pod jakimś normalnym nickiem bo nawet wśród osób dla których byłeś zabawny wzbudzasz niesmak.
naprawdę nie szkoda życia na takie zachowania???
ula
bede mial jednak twoje dane jeszcze przed 15 czasu Polskiego. Jeszcze sie mozesz chwile pokompromitowac"
LOL
GO 4 IT... You have no idea what's goin' on dude...LOL
To osoba chora psychicznie, próbująca wmówić że nie jest osobą, ktora faktycznie jest. Tu lekarz będzie mial spory kłopot jak ciężki to przypadek schizofrenii..
kompromituj się dalej.. miałaś/miałeś iść spać:) to twoje słowa LOL hahahaha
Przecież Ty nawet nazwisko Garczarczyka piszesz z takim samym blędem jak niegdyś tu cop (jeszcze wówczas nie zbanowany). Jesteś żalosna, a wlaściwie żalosny!
Masz rację, polemika bez sensu z transem.
Pzdr
Kurwa Cop
Kiedyś mi się Ciebie nawet fajnie czytało..."
Mylisz sie, gdyz nie mam nic wspolnego zcopem, aczkolwiek bawie sie teraz tym, co udalo mu sie wykreowac na tym forum, czyli umiejetnoscia manipulowania nastrojami. Robie to tylko dlatego, ze wielu uzytkownikow idzie na latwizne i widza copa wszedzie tam, gdzie ktos odrobine inteligentniej napisze. jezeli sie nie myle, to widzialam juz tutal w ostatnich tygodniach wiecej niz 5-6 uzytkownikow pomawianych o bycie copem lub powielajacych copa. To przeciez parodia.
Panie i panowie, odrobinke wyluzujcie sie. Mieszkalcie w kraju stlamszonym ekonomicznie, intelektualnie i jak najwyrazniej widac na zalaczonym obrazku bardzo zakompleksionym, wiec RELAX.
Ula Loves U...LOL
Jeszcze k..nie śpisz:D:D?
Panowie za nami świetny poranek bo nasi wygrali abstrachując w jakim stylu bo to teraz nie jest ważne, czas się zdrzemnąć..
Pzdr
Człowieku nie rób z ch.ja peleryny... przecież każdy kto czyta to forum wie kim jesteś.
Może nie liczysz się z ludźmi ale po co robisz sobie wrogów w świecie wirtualnym z ludzi którzy również w rzeczywistości ręki Ci nie podadzą ?
Data: 17-08-2013 07:56:16
"Monzon
Kurwa Cop
Kiedyś mi się Ciebie nawet fajnie czytało..."
Mylisz sie, gdyz nie mam nic wspolnego zcopem, aczkolwiek bawie sie teraz tym, co udalo mu sie wykreowac na tym forum, czyli umiejetnoscia manipulowania nastrojami. Robie to tylko dlatego, ze wielu uzytkownikow idzie na latwizne i widza copa wszedzie tam, gdzie ktos odrobine inteligentniej napisze. jezeli sie nie myle, to widzialam juz tutal w ostatnich tygodniach wiecej niz 5-6 uzytkownikow pomawianych o bycie copem lub powielajacych copa. To przeciez paro
To lepiej dokształć się z technik manipulaji i generalnie dziedziny social behavior to zrozumiesz jak słabą zabawą jest korzystanie z tego co tu zaszło..mnie osobiscie znudziło sie przez tydzień...
Widzisz cop starał sie tu wykreować coś dobrego, kreatywnego i wierze, ze chciał podnieść poziom merytoryczny...Jak sie stało??/ Sama widzisz...i jeśli odczuwasz satysfakcję z bawienia się nie udanym projektem z naczelną zasadą" ze nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg" to pozostaje Mi jedynie powinszować twoim zwojom myslowym...lol
Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia.
Pomimo że jesteś inteligentną bestią jakoś umkło Twojej uwadze że nie jest to stronka dotycząca Teletubisi.
Znakomita większość udzielających się tutaj userów to ludzie którzy nie tyle co lubują się w oglądaniu mordobicia, co osoby posiadające umiejętności i pasje aby sprawcą takowego mordobicia być.
Serfując sobie po necie ciężko szukać strony gdzie można byłoby sobie mocniej nagrabić. Wiem, to tylko wirtualna znajomość ale...
Bywam w Twoim Usraelu ( 2-3 razy w roku). Teoretycznie wyobraź sobie sytuacje że spotykam faceta z którym po krótkiej rozmowie dowiaduje się że udaje dziewczynę i obraża Polaków.
Jak Ci się wydaje że spędzimy czas zanim przyjedzie policja ?
Wiesz ilu masz kolegów podobnych do mnie ?
"Niestety Technika Andrzeja dno. Co najmniej klasa różnicy źle to wróży"
Z technika nie jest tak źle. Mnie niepokoi szybkość...
Andrzej poruszał się o dwa-trzy tempa wolniej niż 34 letni mocno rozbity przeciwnik. W ciężkiej znaleźli by się zawodnicy z szybszymi rękami, nie mówiąc o CW.
Czy jest szansa ze org powróci na dawne tory ?
Fonfara wygrał ale styl wygranej na kolana nie powalil
Może ktoś z was napisze coś o walce , o tym co Andrzej robił złe , zaanalizuje style
Mam swoje przemyślenia chętnie bym podyskutiwal ale muszę mieć kurde z kim to
Robić
Dokładnie słowo klucz na te walkę to szybkość
Andrzej był wolny stad sporo zbierał , w obronie nie chodził na boki , nie zmieniał kierunków
Moim zdaniem trochę przesądziło z przygotowaniem wydolnosciowy
Przez co poleciała szybkość.
Gdyby cala walka wygladala jak pierwsza runda to nie bylo by sie czym martwic. Niestety rundy 2-7 wygladaly tak jakby Andrzej z Campillo zamienil sie miejscami. Andrzej spiety, bez prostego, duzo zgarnial mimo trzymania gardy. Mam nadzieje, ze to tylko przetrenowanie i takiego bledu nie popelni w walce o najwyzsza stawke. Jezeli to jednak jest cos innego (czyli, ze Andrzejowi brakuje tu i tam) to nie pchalbym sie do Hopkinsa, przynajmniej nie teraz. Na miejscu Andrzeja dalbym sobie jeszcze dwie walki przynajmniej... z drugiej strony, to jego marzenie - stoczyc walke z legendarnym Hopkinsem, nawet jesli przegra (a po dzisiejszej walce to wielce prawdopodobne) to marzenie sie spelni. Pytanie czy bardziej zalezy mu na karierze czy na marzeniach... ale w sumie przegrana z Bernardem to nie hanba (chyba, ze przegra w czerstwym stylu) - w koncu przegrywa sie z najlepszym. Za to wygrana - to by wystrzelilo kariere Andrzeja wysooooko, pytanie czy jest gotowy? Ja niestety na to pytanie nie odpowiem bo za slaby herbatnik jestem.
Ide poszukac obiadu z tej okazji :D
ale do momentu nokautu prowadził Hiszpanł
to bez znaczenia
troche statyczny był Fonfara przez pierwszę 4 rundy .
trzeba powiedzieć uczciwię że Campillo to nie był ten sam zawodnik co zprzed walki z Kowaliewiem
nawet z 49 letnią legendą Hopkinsem nie widzę Fonfary słaba obrona
ale i tak wysoko zaszedł Fonfara
z Kowlaiewem , cleverlym , Pascalem niemówiąć Stevensonem nie wygra
ale niech walczy i zarabia piniądzę!.
jakieś tam szanse ma z Szumenowem ale faowrytem raczej niebędzie ale czy dojdzie do tej walki wątpie.
i co bedziesz tera wklejał ten kawałek gazety pod każdym postem???
Dużo pracy.