'PETERSON TEŻ MIAŁ BYĆ TRUDNYM RYWALEM'
Lucas Matthysse (34-2, 32 KO) nie czuje wielkiej presji przed walką z Dannym Garcią (26-0, 16 KO). Zwycięzca zostanie nie tylko królem wagi junior półśredniej, ale także wedrze się do czołówki rankingów P4P i może być kolejnym rywalem Floyda Mayweathera (44-0, 26 KO).
Argentyński puncher twierdzi, że docenia klasę "Swifta" i nie nastawia się na szybki nokaut, ale jednocześnie przypomina, że jego ostatnim przeciwnikiem był Lamont Peterson (31-2-1, 16 KO), który miał go poważnie przetestować, a przegrał już w trzeciej rundzie.
- Walka z Lamontem Petersonem też miała być dla mnie trudna, a okazała się łatwa. Danny Garcia jest twardy, ale ostatni pojedynek dał mi pewność siebie. Wiem, że Garcia to inny rodzaj zawodnika. Nie nastawiam się na szybki nokaut. Wygra ten, który będzie bardziej odporny i wytrzymały