KOWALIEW FAWORYTEM EKSPERTÓW
Starcie Fonfara-Campillo jest z punktu widzenia polskiego kibica najważniejszym pojedynkiem weekendu w wadze półciężkiej, ale fani boksu z reszty świata bardziej czekają na walkę Nathana Cleverly'ego (26-0, 12 KO) z Sergiejem Kowaliewem (21-0-1, 19 KO).
Pewny siebie champion federacji WBO sam wybrał groźnego Rosjanina, wyręczając w ten sposób Bernarda Hopkinsa (53-6-2, 32 KO), któremu IBF narzuciła Kowaliewa jako obowiązowego pretendenta. 26-letni Walijczyk walczy na swoim terenie i zapowiada wielkie zwycięstwo, ale eksperci The Ring stawiają na pretendenta.
Dziesięciu z siedemnastu znawców spodziewa się wygranej Rosjanina. Dziewięciu z nich typuje nokaut na słynącym z dobrej szczęki Cleverlym. Siedmiu pozostałych jest zdania, że Walijczyk obroni tytuł, ale tylko jeden przewiduje nokaut na Kowaliewie. Warto przypomnieć, że Siergiej nigdy nie walczył dłużej niż osiem rund i jeśli szybko nie wykończy Nathana, jego szanse zaczną maleć, bo Cleverly ma wręcz niesamowitą wydolność i potrafi zadawać ponad sto ciosów na rundę przez pełen dystans.
Jeśli Kowaliew w swoim stylu natrze na Walijczyka to ma duże szanse wygrać przez ko lub tko
pytanię czy mu się uda znokałtować Walijczyka np w przeciągu 4 rund
jeśli nie to może być różnie.
Mało prawdopodobna ale możliwa powtórka z walki Włodarczyk - Czakijev.
walka zapowiada się bardzo ciekawię.
Pozdrawiam