HELENIUS STAWIA NA ZWYCIĘSTWA DAVIDA HAYE'A I ALEKSANDRA POWIETKINA
Magomed Abdusalamow, Nikołaj Wałujew i Denis Bojcow opowiadają się za Aleksandrem Powietkinem (26-0, 18 KO) w konfrontacji z Władimirem Kliczko (60-3, 51 KO), ale z racji tego, że są jego rodakami, takie deklaracje raczej nie dziwią. Za wygraną Rosjanina optuje jednak również Robert Helenius (19-0, 11 KO), były już mistrz Europy wagi ciężkiej. Ponad dwumetrowy Fin obstawia także, iż David Haye (26-2, 24 KO) poradzi sobie z dużo wyższym Tysonem Fury (21-0, 15 KO).
- Czekają nas naprawdę interesujące pojedynki. Coś na co waga ciężka czekała od dawna. Nie wiadomo do końca co się wydarzy, jednak gdybym musiał obstawiać wyniki, to postawiłbym na wygraną Powietkina w starciu z Kliczko oraz Haye'a nad Tysonem Fury. Jeśli chodzi o tę drugą parę, to sparowałem z Davidem przed jego potyczką z Władimirem, a z Furym jeszcze przed walką z Chisorą. Haye w mojej ocenie jest bardziej wybuchowy, choć z drugiej strony może go powstrzymywać długi lewy prosty rywala. Co ciekawe Tyson jest również groźny w bliskim półdystansie, a przeciwko Cunninghamowi pokazał prawdziwe serce, wstając po liczeniu w drugiej rundzie i zwyciężając potem samemu przed czasem. Na Haye'a to chyba jednak za mało. Jeśli chodzi o Powietkina, to jeśli przepracuje obóz naprawdę solidnie, wówczas ma realne szanse na sukces. Musi przez dwanaście rund naciskać na Kliczkę i wywierać na niego presję. Oczywiście jeśli pozwoli Kliczce bić prostymi z daleka, Aleksander znajdzie się w poważnych tarapatach. Ma jednak dobrych sparingpartnerów i mam nadzieję, iż naprawdę będzie dobrze przygotowany na Władimira - stwierdził Helenius.
niech ten Helenius sie lepiej nie wypowiada tylko idzie na wycinke lasu, bo z niego to drewno masakryczne
ale jest 1 1o tce!
do max 8 rundy Povietkin przegra przez ko lub tko
niesądzę ze zaryzykuję z Povietkin zawalczy tak samo i porozbija
Povietkin to nie Hey nie taki lotny na nogach! nie wytrzyma całego dystansu!
Naprawdę niektórzy nie potrafią zrozumieć, że bracia to inna liga. `Znakomicie potrafią dopasować swoje warunki. Opanowali to niemalże perfekcyjnie. Odejdą w chwale czy ktoś tego chce czy nie. Ten boks jest nudny, ale jednocześnie bezbłędny.
Przecież większość ostatnich walk to zabawa z oponentami. Reklama=kasa.
Na podstawie czego twierdzisz, że Powietkin jest słabszy psychicznie od Kliczki?
Największą niewiadomą w tej walce jest kondycja Rosjanina. Jeśli będzie dobrze przygotowany pod tym względem to myślę, że da dobrą walkę na całym dystansie i może urwie kilka rund Ukraińcowi.
Na jakiej podstawie twierdzisz , że Povetkin jest silny fizycznie ? Popatrz na walke z Huckiem i wyciągnij wnioski.
Akurat na tle Hucka Powiektin wypadł słabo, bo walczył z zawodnikiem wagi cruiser, który był od niego po prostu szybszy, a o sile Hucka nie trzeba nikomu mówić. Ten zawodnik jest chyba najsilniejszym fizycznie zawodnikiem wagi cruiser jakiego widziałem. A o sile fizycznej Powietkina można się przekonać oglądając jego walki zresztą po jego budowie ciała można takie wnioski wyciągnąć. Innych metod poznawczych nie posiadam.
na podstawie tego że 2 razy miał nasrane w gacie i do walki nie doszło!
poza tym pamietam jego ciężką przeprawe z Huckiem...
Data: 15-08-2013 13:39:45
Autor komentarza: Pyskaty Data: 15-08-2013 12:06:02
na podstawie tego że 2 razy miał nasrane w gacie i do walki nie doszło!"
W takim razie Władimir też miał nasrane w gacie, bo 2 razy odmówił Chisorze, więc mamy remis, a nawet powiedziałbym, że Powietkin wygląda lepiej, bo on stchórzył przed mistrzem, a mistrz stchórzył przed przeciętnym Chisorą :)
"poza tym pamietam jego ciężką przeprawe z Huckiem..."
Hahaha. Właśnie ta ciężka przeprawa z Huckiem jest dowodem na to, że Rosjanin jest silny psychicznie, bo mimo, że przez większą część walki "oddychał rękawami", udało mu się dotrwać do końca pojedynku i wygrać.
Władimir nie stchórzył przed Chisorą, wybrał po prostu pojedynek unifikacyjny z Hayem.
Wiem, że nie stchórzył. Po prostu poszedłem tokiem rozumowania usera RealDolar, żeby przedstawić mu jak absurdalne jest to, co on wypisuje. Wiadomo przecież, że to promotorzy i trenerzy mają najwięcej do powiedzenia, więc pisanie, że sam Powietkin stchórzył przed walką z Kliczką jest nonsensem.
akurat mam inne zdanie i przekonasz się o tym po walce z Wladimirem.. jesli do niej w ogole dojdzie bo z tego co wiem to szykują Bojcowa w razie sraczki na całe ZSRR Powietkina...
Jeśli jestes taką wyrocznią to może napiszesz dlaczego miało dojsc 2 razy do tego pojedynku a nie doszlo?
Data: 15-08-2013 15:25:15
Autor komentarza: Pyskaty Data: 15-08-2013 14:32:38
akurat mam inne zdanie i przekonasz się o tym po walce z Wladimirem.. jesli do niej w ogole dojdzie bo z tego co wiem to szykują Bojcowa w razie sraczki na całe ZSRR Powietkina..."
Ale o czym się przekonam? O tym, że Powietkin jest słabszy psychicznie od Władimira? Bo przegra walkę?
"Jeśli jestes taką wyrocznią to może napiszesz dlaczego miało dojsc 2 razy do tego pojedynku a nie doszlo?"
Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem mój post wyżej.
Povietkina czeka extremalnie trudne zadanie,ale jako jeden z bardzo niewielu ostatnich rywali RoboWlada ma szanse go pokonac .Mam na mysli zwyciestwo punktowe...
Aleksander to walczak? Szkoda że nie pokazał tego w walce z Huckiem. Typowy walczak a musiał sie ratować schodzeniem głową na wysokość jajek...
Jak wytłumaczysz czemu Wlad nie jest karany odjęciem punktu za ciągłe przytrzymywanie rywala.
Obejrzyj sobie co Lewis zrobił Tysonowi w ich walce.
Powietkin pewnie zdaje sobie sprawę z rangi wydarzenia i będzie w doskonałej formie więc nie wyciągał bym daleko idacych wniosków z walki z Bośniakiem
Bardziej chodzi mi o to że często a nie długo klinczuje.Dla mnie jego klincze są nieznośne.
Problem nie w tym że wcześniej ich nie było tylko że później były...
Ja bym wyciągał wnioski z trudnych walk bo przecież ta będzie jeszcze 2 razy trudniejsza.
Aleksander może i będzie super przygotowany ale Władimir jest przygotowany na 105% od lat.
Trolol0
Władimir to profesjonalista i jeśli może zmniejszyć drastycznie ryzyko porażki to to robi. Oczywiście czasami przesadza ale w to dzięki temu tyle lat nikt mu nawet poważnie nie zagroził.
Co do zaś samego artykułu to wiadomo czemu tak Hellenius mówi. Chyba nie ma sensu tego tłumaczyć.