ODCHUDZONY ARREOLA ZBROI SIĘ NA MITCHELLA
Redakcja, boxingscene.com
2013-08-13
Takiego Chrisa Arreoli (35-3, 30 KO) nie widzieliśmy chyba nigdy. Po porażce z rąk Bermane'a Stiverne (23-1-1, 20 KO) "Koszmar" najwyraźniej w końcu wziął się do ciężkiej pracy. Przygotowujący się do zaplanowanego na 6 września pojedynku z Sethem Mitchellem (26-1-1, 19 KO) 32-letni Arreola wygląda na mocno odchudzonego, jeżeli porównamy jego obecną sylwetką z tą, jaką prezentował w ostatnich występach.
tylko dlaczego koszulki nie zdjął.
Zdjęcie wyraźnie rozciągnete w photochopie :)
hehehe, ale ściema- chyba chcą żeby stawiali na niego :)
Po Adamku też się miał za siebie wziąść ale takiej sylwetki mimo to nie miał. Może porażka ze Stivernem da mu więcej niż zabrała (mam nadzieje).
kto wie czy nie kluczowa dla
losów ich karier? W drugiej walce
z Banksem
Mitchell boksował mega
zachowawczo. Na Arreolę miałby
wyjść ofensywnie nastawiony. Tak
mówią w jego teamie. Walki z
Banksem sporo mu dadzą. Nie
wierzę, że szczękę ma tak kruchą
by padać po obcierkach jak w
pierwszej walce z Johnathonem.
Arreola to ringowy cierpietnik.
Przyjął dużo na głowę, zdrowia
już trochę w ringu zostawił. Ale
byłby faworytem bo Mitchell to
ciągle zawodnik
nieukształtowany.. Mitchell musi
poprawić obronę i gnieść Arreolę
bo ten też królem obrony nie
jest. I jeden i drugi będę całować
dechy - tak myślę.
Arreola zawsze byl niebezpieczny, nawet bez 100% formy. Teraz widac, ze jest mocno zmotywowany i wzial sie za siebie. Niech Solis bierze przyklad, bo wystarczy chciec i wszystko mozna osiagnac. Walka z Mitchelem to powinien byc spacerek dla Chrisa, zwlaszcza jak bedzie w dobrej dyspozycji.
Jeżeli nie masz żądnego pojęcia na temat , budowania kondycji itd itp.
to sie nie odzywaj.
Taki marszobieg , jest dużo lepszy od biegania , ponieważ , nie schodzą wtedy z organizmu białka.
Taki marszobieg , jest dużo lepszy od biegania , ponieważ , nie schodzą wtedy z organizmu białka.
Rozwiń, bo masz jakieś najnowsze nowinki z fizjologii człowieka.
Taki marszobieg , jest dużo lepszy od biegania , ponieważ , nie schodzą wtedy z organizmu białka.
jak rozumiem chodzi Ci o spalanie mięsni ?! To ci powiem ze mylne jest Twoje myślenie ale ja nie będe Ci tego tlumaczył polecam dużo jescze czytać
Wcale nie. Bieg jest dobry nawet w trakcie budowania masy mieśniowej ponieważ poprawia ukrwienie. Poza tym w trakcie cyklu treningowego dieta jest dobierana pod obciążenia. Co więcej mięśnie w takim nienaruszonym przez bieganie, aeroby to mięśnie martwe które nie żyją tylko wyciskają. Poza tym jeżeli bieganie jest złe dla chrisa to tak samo tarczowanie, bicie w worek, gruszka. Ponieważ to jeszcze bardziej go wybiałkuje.
Nie twierdzę że się nie znasz (nie jestem takim arogantem jak ty) - może to ja się mylę. Ale wydaję mi się, że od wschodu po zachód wszyscy bokserzy biegają - w taki czy inny sposób (np. słyszałem, że Haye robi tylko sprinty, żeby się nikt nie przyczepił dodam że pewnie dopiero po rozgrzewce) żeby budować kondycję, wytrzymałość i zrzucać zbędne kilogramy. Czy to ciężki czy średni.
Więc o ile w pewnych okresach zamiana biegu na marszobieg może być korzystna to uważam że przejście sobie okresu przygotowawczego zamiast jego przebiegnięcia jest czystym lenistwem i brakiem profesjonalizmu.
Data: 13-08-2013 16:42:04
Spokojnie panowie, Ozi1231 to rocznik 95', okres buntu i od jakiegoś czasu zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy, hejtując przy tym wszystko i wszystkich...
dokładnie
Jabaa nie przejmuj się a tymbardziej nie tłumacz nic temu dzieciakowi.
Może jak mu trądzik z twarzy zniknie to zejdzie z niego również flustracja do życia i buńczuczne nastawienie do innych
Dokładnie. Arreola to bardzo przereklamowany pięściarz. Ale cóż, Amerykanie tak bardzo tęsknią za "złotymi czasami" w HW, że nawet w takim przeciętnym zawodniku, jak Arreola pokłada, a raczej pokładało się nadzieje na podbój wagi ciężkiej. Cristobal liczy się tylko dlatego, że ma niezły cios, twardy łeb i lubi się bić. Jest dziurawy, bije cepami, a jego praca nóg to już kompletna tragedia. W latach 90' nie miałby czego szukać w tej kategorii.
Wpiszcie sobie na youtube Adamek-Gunn (tak niektórzy myślą,że Adamek teraz walczył z Gunnem)
i patrzcie na reakcje niedzielnych i ich mądrości,że Adamek w tej walce wyglądał ociężale i powinien wracać do cruiser i że w HW zatracił wszystkie swoje atuty.
Niektórzy piszą,że wreszcie zobaczyli Tomka w świetnej formie ;)
Szkoda,że nie zauważyli,że Gunn i Guinn to dwie zupełnie inne osoby ;)
Data: 13-08-2013 18:36:04
To juz jest głupota, bądź hejterka poziom HARDCORE !!!
Prawdopodobnie mistrzem świata nie będzie, ale będzie ciągle w wąskiej czołówce.
Posuwa sie wolno do przodu jak czolg, ale nawet jak jest otyly jest niezly kondycyjnie. Mysle, ze powinnismy mu dac wiecej szacunku, nawet jezeli nie jest wirtuozem ringu.
Krotko mowiac, co by sie o nim nie mowilo, wiekszosc prospektow oraz pretendentow dostanie od niego wp****. Tylko czolowka moze z nim wygrac!
dokładenie