ZDJĘCIE DNIA: KLICZKO I POWIETKIN OKO W OKO
Redakcja, Materiał własny
2013-08-12
Za nami pierwsze spotkanie Władimira Kliczki (60-3, 51 KO) i Aleksandra Powietkina (26-0, 18 KO). Panowie wystąpili w zakończonej przed momentem konferencji prasowej w Moskwie promującej ich walkę zaplanowaną na 5 października w stolicy Rosji. Na koniec wyjątkowo długo patrzyli sobie w oczy, ale ani jeden, ani drugi nie odpuścił. Oby tylko w ringu było równie twardo i zażarcie...
Wladek lej dziada i potem wpadaj do mnie na herbate :D
Aniu, nie pierdol.
Nie przejmuj sie,ta walka napewno nie potrfa pelnego dystansu:) a tak wgl to przydalby sie jakis filmik z konferencji
Hahahahah :D
You made my day///
Wałek nie wchodzi w grę. Są jakieś granice przekręcania, walka musiałaby być wyrównana. Nawet jak by taki wynik ogłosili to po prostu federacje itd nikt by tego nie uznał.
Obity Aleksander cieszył by się zwycięstwem do momentu przesłuchania sędziów i ogłoszenia nq...
Ja to sam sie zastanawiam jak to sie stalo ze Wach po tych bombach od Kliczki nie upadl jak zabity,przeciez na powtorkach widac bylo ze jak dochodzil do jego glowy prawy Wladka to sila byla tak duza ze az mu sie uszy odksztalcaly:)Nawet mimo tego ze byl nakoksowany to powinien upasc:)A Powietkinem wstrzasal cruiser Huck wiec on takich uderzen nie wytrzyma napewno
Data: 12-08-2013 15:33:13
A ja Wam powiadam, że jak rusek przetrzyma dystans 12 rund, to już tam zadbają, żeby na punkty wygrał.
do garów!!
A tak na poważnie Władek będzie miał przewage żadnego przekrętu nie będzie walczy z mistrzem który ma za sobą ogrom waznych ludzi w tym sporcie
Pamiętajmy, że to jest Kliczko, a nie Chisora, czy Huck. Do wałka mogłoby dojść, gdyby walka była w miarę równa, a tu zapewne bedziemy mieli standardową absolutną dominację Włada.
Nie wiem czym się szprycuje ale działa ;D
Nie zmienia to jednak faktu że będzie to wyglądało tak:
http://klitschko-brothers.com/upload/blogs/f914eaa3436003648d0aaa4595b88129.jpeg
:D
chyba Władimira "lewy prawy knockdown" Kliczke :)
@cleberlang23
"Saszka jest bardzo słaby psychicznie i mentalnie"
mistrz olimpijski słaby psychicznie? hehehehe a czym się różni słabość psychiczna od mentalnej mistrzu?
Niecierpliwie czekam na starcie w Moskwie.
Co do Povietkina dalej powtarzam to jest mistrz olimpijski i swoje potrafi Do walki zapewne wyjdzie świetnie przygotowany Władek nie bedzie miał tak łatwo jak sie powszechnie uwarza a i mała sensacja nie wykluczona
Atlas podjął moim zdaniem złą decyzję aczkolwiek zapewne wynikającą z zbyt dużej wiary w możliwości Aleksandra.
Pas WBA regular moim zdaniem coś Powietkinowi odebrał i zdecydowanie osłabił ambicje Saszy///
A trzeba pamiętać że i Władek dojrzał przez ten czas, pokonał najgroźniejszego rywala itd.
A i teraz już zna słabe strony Aleksandra.
Moim zdaniem i większe emocje i większe prawdopodobieństwo dobrego występu Saszy były właśnie wtedy.
Teraz ciężko spodziewać się jakiś fajerwerków choć na pewno będzie to ciężka walka dla Włada.
"@cleberlang23
"Saszka jest bardzo słaby psychicznie i mentalnie"
mistrz olimpijski słaby psychicznie? hehehehe a czym się różni słabość psychiczna od mentalnej mistrzu?"
To nie jest żaden argument. Jednocześnie można być mistrzem olimpijskim i być słabym psychicznie, przykład - Fraudley, złoty medalista IO, który na zawodowstwie słynął z tchórzostwa.
Nie twierdzę że wygra nie jest faworytem ale spokojnie daję mu 35% szans a nawet oczekuję czegoś więcej tylko to już kwestia bardziej emocjonalna
Obity Aleksander cieszył by się zwycięstwem do momentu przesłuchania sędziów i ogłoszenia nq..."
Nigdy, nawet przy największych wałkach, nie było nawet jednego przypadku, w którym werdykt ogłoszony przez sędziów zostałby uznany za no contest. Nie wiem jakim trzeba być wyznawcą sióstr, żeby wierzyć, że dla nich zrobiono by wyjątek.
No i właśnie dobrze, że Powietkin ma za sobą ciężkie doświadczenia (walka z Huckiem). Przez to odczuł na własnej skórze swoje braki i może nad nimi popracować. Lepiej, że stało się to w pojedynku z Markiem niż miałoby się to stać w starciu z Włodzimierzem.
To Powietkin jest tym, który może dojrzewać i się rozwijać. Włodzimierz może już co najwyżej utrzymywać pewien poziom. I właśnie dzięki zabiegowi Atlasa Powietkin teraz ma większe szanse niż kiedyś. Zobaczymy jak się przygotuje, czy nie spali się psychicznie itd.
"Pas WBA regular moim zdaniem coś Powietkinowi odebrał i zdecydowanie osłabił ambicje Saszy"
Niby dlaczego? Przecież mierzy się z Włodzimierzem i w końcu spróbuje odebrać Mu pasy.
"A i teraz już zna słabe strony Aleksandra"
A wcześniej nie znał? Powoływanie się na słabą kondycję w walce z Huckiem to błąd, bo od tego czasu wiele się mogło zmienić. Powietkin miał czas, żeby nad tym (i innymi elementami) pracować.
Pamiętasz dochodzenia w sprawie walki Pacmana z Timothym?
Już widzę jak sędziowie tłumaczą wygraną obitego Aleksandra zaznaczając że to przypadek że Klitschko nic prawie nie przyjął np.
Żadnego wałka nie będzie a jeśli by był szybko by się z takim problemem uporano, gdyż to zbyt oczywiste a jednocześnie niemożliwe do zrealizowania.
Myślę że pomoc dla Saszy przyjdzie raczej ze strony sędziego w ringu. Odebranie dwóch punktów, ostrzeżenia itp. Nie sądzę by to jednak mu pomogło.
Zresztą po co ja do ciebie pisze?? Przecież samo to że nazwałeś Braci Klitschko "siostrami" świadczy jakim jesteś idiotą i jaki poziom reprezentujesz...
Przykład Farudleya , to zajebisty wyjątek od reguły, każdy to wie.
Sasza nie jest słaby psychicznie , chociażby ta przywoływana walka z Huckiem , to pewnie większość by się poddała przy takim braku tlenu , a on dalej walczył.
To , że Adamek nie ma ciosu w ciężkiej , to nie znaczy , że każdy cruiser go mieć nie będzie, Holy miał , Haye ma , teraz Huck , ogarnijcie . Tomasz nie ma ciosu , bo jest półciężkim a nie cruiserem i nawet w LHW nie błyszczał uderzeniem
Aleksander w moim odczuciu nie powinien zrobić większej krzywdy Wladimirowi ze względu na pracę nóg oraz "magiczny" balans "Szaszy".Klincz Wladimira w półdystansie jest okropny,tego się nie d oglądać.Czy Aleksander będzie miał szanse trafić Wladka czysto?NA pewno okazja będzie,ale Wladimir wie o słabym elemencie Povietkina czyli kondycja.Nie wiem jak kogoś ta walka może "jarać".
W moim odczuciu Wladek powinien sobie poradzić tak jak Vitek z Adamkiem lub Wlad z Povietkinem.Pierwsze rundy będą badawcze,a z rundy na runde Povietkin będzie puchł i przegra.Nie róbmy z Povietkina słabego pięściarz,ale do wybitnego na zawodowych ringach brakuje mu bardzo...
Jeśli porównamy występy obu na zawodowych ringach,to Povietkin ma jakieś 10% szans.
Masz rację, każdy nokaut Adamka w wadzę ciężkiej jest dużym wyczynem.
Dla Aleksandra stworzono oddzielny światek w którym mógł się poczuć jak prawdziwy mistrz wagi ciężkiej, na chwilę zapominając do kogo tak naprawdę należy tytuł WBA. I kogo i w jakim stylu w tym czasie odprawił wiesz sam najlepiej.
Być może gdyby nie pasek WBA regular Aleksander nigdy by takich problemów nie miał.
Zgoda z Władkiem że on już dużo lepszy nie będzie tylko chodzi mi głównie o mentalność. Tu zyskał sporo odprawiając kogoś tak groźnego, wyczekiwanego jak Haye.
Co do powoływania na słabą kondycję to po Hucku były już 2 walki, i w żadnej nie wyglądało to tak jakby Sasza wziął sobie ten problem do serca (miałem to zrobić i zapomniałem, a mianowicie w wolnej chwili muszę przypomnieć sobie walkę z Wawrzykiem i obejrzeć ją pod kątem kondycji Saszy. Wiem że Wawrzyk nie postawił żadnych wymagań ale z tego co pamiętam troche się Aleksander zgrzał...)
Wawrzyk to fajny miły chłopak,umiejętności mia małe jednak w 1 rundzie zaskoczył lewym prostym "Sasze".Ktoś powie,że runda badawcza itd. jednak Wladek będzie go niemiłosiernie karcił lewym i prawym,to może wyglądać gorzej od obijania Wacha,chociaż komuś trudno w to uwierzyć.Taktyka mu nic nie da,bo on nie jest przygotowany fizycznie na walkę w innym stylu.
Ja dużych szans Saszy nie daję, wiem jednak że zrobi wszystko co w jego mocy by wygrać a to gwarantuje emocje. Na Władimira jednak nie ma żadnego argumentu i zostanie rozbity, prawdopodobnie przed czasem. Kwestią do dyskusji mogłaby być raczej postawa Rosjan, i to czy będą próbowali forsować Aleksandra przez 12 rund jak to ostatnio chcieli zrobić w przypadku Lebiedieva...
Ale nie sądzę by się to im udało, Wład bije zbyt mocno, a Aleksander będzie w późniejszych rundach zdecydowanie za wolny by nie dać się dobić jakimś prawym...
Sasza mógłby wreszcie zainwestować w fryzjera, bo wyglada jakby go matka od garnka sekatorem strzygła.
///
dokładnie . powinien zmienić ten fryz , poprawiłby zdecydowanie swój wizerunek .Ale w sumie to jego sprawa .
///
Jestem za Powietkinem z powodów "politycznych". :).
Właśnie dzięki takiemu podejściu ludzie są zawsze zawiedzeni...
Władek nie ma szklanki i nie jest wcale łatwo go znokautować. Nawet Haye nie był w stanie tak trafić 1 ciosem by Władek miał kłopoty. A ma pojedynczy cios od Aleksandra zdecydowanie mocniejszy. Pisałem już to ale powtórzę. Od dobrego trafienia Władimira do skończenia go przed czasem jest jeszcze długa droga a Wach przekonał się że nawet po zainkasowaniu czegoś niespodziewanego Władimir potrafi walkę kontrolować.
Ciekawe jak wyglądają zapisy o ewentualnym rewanżu, bo wiadomo- szanse są niewielki ale zawsze i może się zdarzyć coś niespodziewanego. W końcu walczą ludzie a nie roboty.
Taki Haye miał coś na czym górował nad Kliczko- szybkość, balans. Dodatkowo dysponuje bardzo mocnym uderzeniem. U Saszy nie widzę cechy która mogłaby dać mu wygraną.
"Żadnego wałka nie będzie a jeśli by był szybko by się z takim problemem uporano, gdyż to zbyt oczywiste a jednocześnie niemożliwe do zrealizowania." - dlatego, bo.. ty tak napisałeś? ODLH zwałowano, Pacmana zwałowano, LL zwałowano, a nie zwałują Władka, bo jakiś blackdog otoczył go swą pedalską miłością? Tym bardziej, że to Rosjanie organizują walkę i wyłożyli na nią absurdalną kasę. No, ale przecież ty już tu masz "wyrobioną reputacja", szkoda tylko, ze to reputacja merytorycznego zera.
Wladimira.
Obcy gorący teren, silny rywal i
w końcu poczucie realnego
zagrożenia.
Powietkin będzie musiał sporo
kombinować by ominąć długie
ręce Wlada. Ale jestem pewny,
że pierwsze bomby Ukraińca go
nie zdeprymują i Rosyjski twardy
niedźwiedź wpędzi Wlada w
tarapaty niejednokrotnie. Liczę
na bitkę w półdystansie
przynajmniej momentami i
ogromną agresję Saszy.
Ludzie czasami zapominają że mimo wszystko za żelazną taktyką i trzymaniem się minimalnego ryzyka kryje się jeszcze kawał twardziela który potrafi poradzić sobie z ewentualnymi problemami.
Aleksander raczej nie jest w stanie uderzyć tak by Włada ścięło z nóg na więcej niż trwać będzie liczenie. Ale jak pisałem wyżej, w boksie zawsze trzeba zachowywać pewną rezerwę bo to tylko ludzie którzy mogą mieć zły dzień, zły moment czy chwilowy brak koncentracji.
"Jakiś Lucky punch?
Właśnie dzięki takiemu podejściu ludzie są zawsze zawiedzeni..."
.....
Zgadzam się w 100%. Ludzie sobie wymyślili szklankę Władka i rozpowszechniają ten mit.
Zobaczcie z kim Władek leżał Brewster, Peter, Sanders i Puritty.
Pierwsza trójka słynęła z mocnego uderzenia, tylko co do Ross'a można mieć wątpliwości, ale ta walka odbyła się 15 lat temu, więc bez jaj.
Władka nie jest tak łatwo położyć. Ostatni raz dechy zaliczył 8 lat temu, więc taki wywrotny to on nie jest.
To nie Vitek, ale o szklance nie może być mowy.
Data: 12-08-2013 16:46:48
@Voutan
Przykład Farudleya , to zajebisty wyjątek od reguły, każdy to wie.
Sasza nie jest słaby psychicznie , chociażby ta przywoływana walka z Huckiem , to pewnie większość by się poddała przy takim braku tlenu , a on dalej walczył."
Ja nie twierdzę, że Sasza jest słaby psychicznie. Jedynie stwierdziłem, że zdobycie złota na IO nie oznacza, że ktoś ma mocną psychikę. Ba, nawet zdobycie pasa MŚ na zawodowstwie tego nie oznacza.
Do wałka na takiej osobie jak Władimir trzeba wyrównanej walki. Z gówna bata nie ukręcisz. Ledwo żywego Aleksandra nie ogłoszą zwycięzcą. Walka Bradley Pacman była wygraną tego pierwszego ale o żadnej kompletnej dominacji mowy być nie mogło. Myślę że walka Aleksandra z Władimirem będzie zbyt jednostronna by dało się wytłumaczyć decyzję sędziów na ewentualną korzyść tego pierwszego.
A o moją reputację i orientację się nie martw. Radzę sobie całkiem nieźle i doszedłem do wniosku że na forum jest tyle gamoniów podobnych poziomem do twojego że raczej interesuje mnie jakość a nie ilość...
Dla takich jak ty znajdzie się jednak zawsze miejsce by znaleźć się na liście moich psychofanów. Możesz od teraz bezkarnie pisać jakieś błazenskie teksty o pedalskich uczuciach...
Z gówna bata nie ukręcisz powiadasz, to skąd się wziął wał Pacquiao-Bradley...
mały
słaby
waciany
niezbyt szybki
nie belansujący
pięściarz.
Władymir pojedzie po Nim jak po szmacie.
Jedyne pytanioe czy uwali Go na początku, aby zabezpieczyć się przed wałkiem, czy będzie holował przez rundy, aby ludzie mogli obejrzeć "walkę" za którą zapłącili (jak Vitek z Adamkiem...)
"Sasza mógłby wreszcie zainwestować w fryzjera, bo wyglada jakby go matka od garnka sekatorem strzygła."
lucass77:
"Povetkin mógłby w końcu zainwestować w dobrego fryzjera."
To jest normalna tradycyjna rosyjska fryzura. Povetkin odwołuje się często do wątków patriotycznych, więc przypuszczam, że i fryzura nie jest przypadkiem.
Panowie proszę się logować i dzielić swoją wiedzą na temat boksu.
Jest was na pewno dużo.
Inaczej będziemy skazani na te wypociny blackpsa i jemu podobnych
Z kolei Sasza, co widać ze zdjęcia, popracował nad kondycją i siłą ciosu. Nie marnuje ani chwili, nawet nie chodzi do fryzjera. Cały czas trening.
Ze zdjęcia widać też, że Rosjanin pracuje nad kombinacją ciosów na tułów, a Klitchmann doprowadza do perfekcji wieszanie się na przeciwniku.
Zapomniałeś o pracy nóg u Povietkina, która wnioskując z lewego profilu Saszy bardzo się poprawiła.
Idąc dalej, Sasza przed walką pewnie będzie się raczył tradycyjnym rosyjskim samogonem. Tak w ramach odwołania do tradycji narodowych :-)
Czy Povietkin ma jakieś szanse?Realne patrząc niewielkie,ale jeśli będzie w szczytowej formie i będzie to jego dzień to jest szansa,ze obejrzymy ciekawe widowisko.Pamiętajmy,że walka odbędzie się w Moskwie co może dodatkowo zdopingować Povietkina.
Zamiast obrzucać się epitetami pomyślcie jaką taktykę powinien obrać sztab Saszy aby zranić Kliczkę?
Nic ciekawego się nie zapowiada....
Ten zasięg, ta szybkość, ta siła ciosu....
Może i będzie na punkty, ale wysoko dla Władka
Jest zbyt dojrzałym, doświadczonym i świadomym własnej wartości zawodnikiem, żeby ten "niedorozmiarowany" Sasza mógł mu COKOLWIEK zrobić.
Taka prawda.
Sztab Saszy nie może obrać żadnej taktyki, aby zranić Kliczkę, bo takiej taktyki u Saszy najzwyczajniej w świecie nie da się zrobić....
no czym? szybkością? nie; agresją? nie; siłą ciosu? nie;
Zadaniem Saszy jest skraść 2-3 rundy i ładnie (tj. nie przez KO) przegrać...
Taka prawda
Prosto z mostu: Saszka już dzisiaj miał zupę w majtach... A gdzie tu do wyjścia na ring...
Ni euważam Povietkina za słabego ma jakiś repertuar ciosów
technikie
ale co tu dużo mówić jak przetrwa cały dystans to będzie już sukces Povietkina!
Może nie będzie fajerewerków ale przewiduję nokaut lub tko na Povietkinie
druga sprawa że ruscy mogą coś kobinować jakby jakimś przypadkiem walka trwała cały dystans!
przewiduję że Povietkin bardzo solidnie przygotuję sie do tej walki
o Władzie nie wspomnę bo że on będzie przygotowany to więcej niż pewne!!
To tribute dla nie najlepsze:
http://www.youtube.com/watch?v=0SYHeKeOTJU
to widzę we dwóch sobie urządziliśmy dzisiaj wieczór z Tysonem :)
kocham Tysona śmigam w koszulkach z jego wizerunkiem każdemu opowiadam o jego niesamowitym życiu.Nawet jak laik zobaczy walki Tysona powie o mój Boże to był wariat.Uwielbiam pięściarzy co mocno bija którzy nie kalkulują idą na wymianę na wojne dlatego pokochałem boks
Tacy jak Frazier, Marciano , Tyson , mają taki właśnie styl, rozbłyskują na krótki okres czasu i szybko gasną , po prostu nie da się tego utrzymać na długo .
Przeciez z bokserskiego oraz taktycznego punktu widzenia, Sasza jest dokladnie ANTY-TEZA boksera, ktory moglby wygrac z Waldkiem nawet "teoretycznie". Dlaczego?
Bo nie ma wieszkosci atutow potrzebnych do wygrania z kims takim jak Wladek. Jakie to atuty?
Kto moze wygrac ze WSPOLCZESNYM Wladkiem(no nie tym sprzed 10-ciu lat)? Zastanowmy sie przez chwile kto by mogl "teoretycznie" sprawic troche problemow obecnemu Wladkowi:
(a) duzy ciezki, ktory jest ...
(b) dynamiczny oraz szybki, jak tez ktory ma ...
(c) potezny cios oraz dobra szczeke, jak tez ...
(e) schodzi ladnie z linii ciosu, oraz potrafi ...
(d) blyskawicznie przejsc do poldystansu, tak aby .....
(f) dobrac sie do korpusu silnymi kombinacjami z obu rak, albo ...
(g) ma znakomity jab, tak aby "ustawiac" Wladka na potezne ciosy z dystansu, a do tego ...
(h) jest doswiadczony, swietnie wyszkolony technicznie, twardy psychicznie, inteligentny w ringu, jak tez ma kondycje na 12 ciezkich rund.
Problem polega jednak na tym, ze takiego boksera nie ma oraz dlugo nie bedzie, a z bratem Wladek walczyc napewno nie bedzie!
Poza Vitekiem oraz LL, najblizszy do tego "modelu" wspolczesnie jest Stiverne, chociaz i tak, jego szanse bylyby male.
Sasza natomiast zupelnie nie pasuje do "modelu", takze jego szanse sa MNIEJ niz male!
Marciano każdy powie dziś półciężki 178 cm wzrostu,zero techniki ale jaka odporność,siła i serce do walki.Z Walcottem w 1 walce przez maść na rozcięte czoło nie widział przez 2 runy a i tak wygrał przez KO.z Vigo walka zakończona tak ciężkim KO ze Vigo do końca życia sparaliżowany na wózku.Marciano cała wypłatę na rehabilitacje zajechał to jest gest prawdziwego championa.
Nie mówię , że nie , ale tylko wskazuję , że myślenie iż Tyson by długo panował , to nieporozumienie . Poza tym Marciano ważył coś koło 88 kg , więc to cruiser nie LHW
@Canuck
Daj już spokój , wymieniasz Stiverine ( który ma tylko dobry cios, balans i technikę ) wyłącznie z powodu bo jest Kanadyjczykiem . To coś jak wymienianie Lemieuxa wśród przeciwników GGG z tego samego powodu ( Kanadyjczyk )
Ja wiem że Tyson długo nie panował przez pomówienie o gwałt.Jeszcze w latach 80-tych lekko-ciężka było 86 kg w niej idealnie zmieściłby się Marciano.Polecam Ci ciuchy Benlee Rocky Marciano zwłaszcza polówki robią kozak eleganckie :)
Trochę szkoda tego braku potyczki z Holyfieldem przed odsiadką , ale nic nie poradzimy .
Po prostu mówię , że , Mike ze swoim stylem musiał być młody, bo inaczej nie dałoby rady .
To nie jest Lewis , Foreman czy reszta która może polegać na warunkach fizycznych
Data: 13-08-2013 00:08:31
Laik nie zrozumie Tysona, a już na pewno momentu kiedy jego forma zaczęła spadać. Nie wytłumaczysz wszystkim, że gdyby nie złe doradztwo znajomych, problemy rodzinne i śmierć trenera to on do 2000 roku byłby nie pokonany. Tacy jak on rodzą się raz na sto lat :)
racja, moze nie do 2000 ale przynajmniej do 1995
szansepromotions
marciano nawet 82 kilo :)
ale Rocky m. i tak byl zajebisty, do kazdej walki byl przygotowany na 120 %
A jego cios nie jest dobry, tylko DEWASTUJACY. I to nie jest tylko roznica semantyczna.
Co do Lemieux to nigdy nie twierdzilem, ze ma jakies szanse z Gienkiem, tylko podalem liste bokserow z najwayzszym % nokautow w wadze sredniej. I Lemieux jest na szczycie tej listy, ale to wcale nie znaczy, ze mialby szanse na zwysciestwo z Gienkiem.
Faktem natomiast jest, ze Geinek nie walczyl z najwiekszymi puncherami w MW, chociaz to i tak niw ma wiekszego znaczenia, bo GGG pokona wszystkich!
Dobrze, ze masz fajne ciuchy treningowe. Jak do tego zaczniesz czytac teksty z glebszym zrozumieniem to bedzie wspaniale. Czyli bedzie dobrze ubrany, elokwenty erudyta. Tego nie nie da przebic, bez wzgledu na % nokuatow. Po prostu nokaut sam w sobie!
W sumie gadasz madrze,i podpierasz to faktami na poziomie
Czytam tu duzo i nieczesto sie udzielam,a ciekawi mnie jak ty teraz cenisz Adamka i Wildera...bez podtekstow i zlosliwosci.
A propo ciuchów treningowych , to odpowiedziałem Wariatowi, a nie się chwaliłem ( to tak na temat czytania ze zrozumieniem ).
Za każdym razem wymieniasz Lemieuxa wśród tych puncherów , choć wiadomo , że to rekord nabity na bumach i kelnerach , moim zdaniem robisz to tylko i wyłącznie z powodu jego narodowości . Nikt poważny nie uważa Davida za nawet cień propozycji walki dla GGG .
Kondycja ? Mobilność ? koleś stoi w miejscu przez połowę walki , po czym i tak oddycha rękawami . Równie dobrze można powiedzieć , że Broner jest mobilny
Co do ilosci nokautow to: Jezeli aspirujacy bokser ma maly % nokautow na poczatku swojej kariery, to my sie ten % mu sie NIE poprawi jak bedzie stopniowo walczyl z coraz lepszymi oraz odporniekszymi bokserami. Czyli nie jest puncherem, ale raczej waciakiem.
Jezeli bokser nokautuje wszystkich po drodze jak Wilder we wczesnych rundach to napewno jest puncherem, ale jeszcze nie sprawdzonym z najlepszymi. Ale ci najlepsi moga sie okazac za trudni do znokautowania. Ale moze sie tez okazac, ze bedzie nokautowal rowniez najlepszych tego nie wiemy.
Wladek jest super puncherem, bo nokuatuje rowno prawie wszystkich na najwyzszym poziomie.
Adamek: Jeden z najwiekszych, o ile najwiekszy bokser w historii polskiego boksu zawodowego.
Naturalny cruiser, ktory walczy w HW dla pieniedzy, tak samo jak kilku innych cruizerow (Cunn czy Banks). Dobra technika, niezla szybkosc rok, poprawna praca nog. Odporny na ciosy albo troche za duzo inkasuje. Dobry podwojny jab. Nokautuje przeciwnikow przez kumulacje ciosow. Odporny przychicznie, niezle dostosowuje sie do przeciwnika oraz sytuacji w ringu.
Zaaawansowany wiek: 36 lat. Stabe gabaryty jak na HW: 187 cm wzrostu, 100 kg wagi oraz 191 cm zasiegu.
Jego szanse na pas w walce z K2 sa zadne. IMHO, Adamek mialby powazne problemy z kilkoma bokserami z czolowki. Haye (umiejetnosci, szybkosc, sila), Stiverne (sila), Thompson (niewygodny style), oraz Wilder i Fury (gabaryty). Inni bokserzy sa w jego zasiegu.
Najlatwiej by mial ze dosc statycznymi bokserami jak Povetkin czy Pulev.
Zostalo mu kilka walk do konca kariery, takze wazne ze zarobi jeszcze troche przed emerytura. Nie mozna miec za duzych oczekiwan, bo to co najlepsze to Tomek juz osiagnal.
Wilder: Wielka nadzieja amerykanskiego boksu w wadze HW. "Zlota zyla" dla promotorow. Puncher oraz niesprawdzony prospekt.
Wilder ma na swoim koncie 29 KOs w 29-ciu walkach. Czyli napewno jest puncherem. Ale z kim on walczyl! Dwa bokserskie wraki z nazwiskami (Liakhovich oraz Harrison), dwoch niesprawdzonych prospektow (Price oraz McCreary) oraz cala kolekcja "kelnerow."
Znakomity wzrost: 201cm; swietny zasieg: 213cm, ale wyrazna niedowaga: jakies 102-103kg. To jest budowa koszykarza, a nie boksera wagi HW. Cienkie nozki oraz dluga cienka szyja. Wilder powienien wazyc pomiedzy 112 a 115kg, tak jak muskularny bokser o jego wzroscie. Wladek jest w pewnym sensie wzorcem tutaj, bo ma budowe "gladiator."
Ogolne umiejetnosci niezle, dosc dobra motoryka, jak na te gabaryty. Brak doswiadczenia oraz podejrzana szczeka, jak tez odpornosc na ciosy. Kondycja tez nieznana ze wzgledu na krotkie walki. Biorac pod uwage, ze Wilder mial sporo walk amatorskich, to jest prowadzony wyjatkowo ostroznie. Dlaczego?
Moze byc z niego mistrz, ale moze sie tez okazac, ze gosc zupelnie nie ma szczeki. Potrzebna jest jego walka w solidynym, doswiadczonym oraz twardym ciezkiem, aby cos nam wiecej powiedziec o Wilder.
Jak na razie to jest on jedna "wielka niewiadoma!" A balonik jest coraz bardziej napompowany przez promotorow!
Povetkin to NAJLATIWEJSZY przeciwnik z czolowki z ktorym Tomek moglby walczyc. Co taliego specjalnego ma Povetkin do zaoferowania?
Przeciez Tomek to nie jest wysoki "sprzedawca lodow" na plazy w Sopocie, pan Wawrzyk.