RUBIO CHCE ZASTĄPIENIA CHAVEZA

Za cztery tygodnie do rywalizacji po dłuższej przerwie powróci Julio Cesar Chavez Jr (46-1-1, 32 KO), mając na ringu w Los Angeles naprzeciw siebie Briana Verę. Prawdopodobnie jednak Meksykanin nie będzie już w stanie zbić kilogramów do wagi średniej i już spekuluje się na temat jego ewentualnej potyczki z championem według WBC w kategorii super średniej, Sakio Biką.

Od pewnego czasu pretendentem numer jeden według federacji WBC w dywizji średniej pozostaje Marco Antonio Rubio (58-6-1, 50 KO). Z kolei mistrz świata - Sergio Martinez, przynajmniej do marca jest wykluczony z powodów zdrowotnych. Rubio więc został wyznaczony do walki o pas tymczasowy, tylko że według pierwotnych założeń jego rywalem miał być właśnie "Cesarz Junior". Dlatego obóz "El Veneno" poprosił działaczy WBC o wyznaczenie nowego rywala.

- Zostawiam wszystkie sprawy moim promotorom, bo oni potrafią zadbać o moje interesy oraz karierę. Mam nadzieję, że wkrótce WBC wyznaczy dla mnie nowego przeciwnika, wszak nie jest żadnym sekretem, iż Chavez nie zdoła zejść znowu do limitu dywizji średniej - powiedział Rubio.

Przypomnijmy, że jeszcze kilka tygodni temu mówiło się o potencjalnym spotkaniu Meksykanina z naszym Przemkiem Majewskim (21-1, 13 KO), lecz niestety nic z tego nie wyszło. Może więc jeśli Polak pokona 7 września w Danii Patricka Nielsena (19-0, 9 KO) taki temat znów powróci?