PRICE UWAŻA, ŻE PULEW POKONA THOMPSONA
David Price (15-2, 13 KO) miał już prawie zaklepany pojedynek o mistrzostwo świata, tymczasem podstarzały i skazywany na pożarcie Tony Thompson (38-3, 26 KO) dwukrotnie pokonał go przed czasem, czym otworzył sobie furtkę do potyczki z Kubratem Pulewem (17-0, 9 KO) w eliminatorze do tronu federacji IBF wagi ciężkiej.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że większość ludzi już mnie skreśliła. Taka już ich natura. Działo się to już wiele razy w przeszłości z innymi, więc dobrze wiem jak to działa. Przynajmniej dowiem się, kto tak naprawdę jest ze mną na dobre i złe, a kto nie. Jednego dnia jesteś bohaterem, a już nazajutrz zupełnym zerem - nie ukrywa angielski olbrzym, analizując przyczyny swojej porażki.
- Z perspektywy czasu stwierdzam, że Thompson był dla mnie niewygodnym rywalem. Nikt nie chciał z nim się zmierzyć, a sam Władimir Kliczko przyznał, iż to właśnie on dał mu jedną z najtrudniejszych przepraw w całej karierze. Moja droga została załamana, lecz odbuduję się, jestem o tym przekonany - dodał Price, który twierdzi przy tym, że Thompson z Pulewem już przegra, bo z kolei ten nie będzie pasować Amerykaninowi.
- Moim zdaniem Pulew poradzi sobie z Thompsonem. Co prawda ma tyle samo walk na ringu zawodowym co ja, ale toczył je z lepszymi rywalami i ma dużo większe doświadczenie z ringów amatorskich. Tak szczerze mówiąc niektóre moje pojedynki zaraz po przejściu na zawodowstwo były zupełnie niepotrzebne i bezwartościowe. Jedyne co zyskiwałem, to pieniądze na swoim koncie. Powinienem dostawać przeciwników, którzy wytrzymają ze mną te sześć rund. Było inaczej, a Pulew w już czwartym występie pokonał Matta Skeltona, Gbenga Oloukuna, a potem Dominicka Guinna. Zresztą sparowałem w przeszłości z Bułgarem i według mnie on prezentuje taki styl, który okaże się niewygodny dla Thompsona i Pulew go pokona - stwierdził Price.
Zobacz jak Adamek nisko trzyma lewą łape, Pulev lubi takie coś :)
Zobacz jak działają deski na Adamka (Walker). Adamek lubi takie coś :)
KOleś będzie miał podobny wyraz twarzy jak Ustinov pod koniec , tyle że 2 rundy wcześniej...
Akurat przykład Walkera jest kompletnie nie trafiony. Bo gościu jest strasznie szklany i Adamek po prostu musiał go przed czasem pokonać, a na dodatek na stojąco z tego co pamiętam go wykończył. Pulev jest przede wszystkim twardszy, operuje świetnie ciosami prostymi( zwłaszcza lewym prostym) ma dobre wyszkolenie techniczne, jest strasznie konsekwentny i trzyma się zawsze taktyki, nie moge sobie wyobrazić Adamka punktujacego Puleva, skoro on ma zawsze problemy z zawodnikami , wyższymi ze świetnymi ciosami prostymi, a Tomek nie ma kompletnie balansu i wszystkie proste zbiera na twarz.
jeśli porównujesz walki Walkera z Adamkiem i Pulewem to nie zapomnij o wadze Travisa. Z Pulewem ważył bodajże ponad 10kg więcej niż z Polakiem. Do Bułgara wyszedł z tzw. łapanki.
Wszyscy mówią , ze z BUłgarem by się nie dało wygrac u Sauerlanda na pkt. Mówię to w kwestii , walki Adamka z nim , którą to Tomasz odrzucił.
Ale nawet jeśli , Adamek by ograł Pulewa ( co wątpliwe) i zostałby zwałowany , to myślę że dostał by szanse od Władka , tak jak Chisora po "przegranej" z Heleniusem , dostał sanse od Wita.
Nie porównywałem tych walk, tylko stwierdziłem , że Travis jest bokserem dość średnim z mocnym ciosem, ale strasznie dziurawą obroną i szklaną szczęką.
Wcale sie nie zdziwie jak Tony wygra albo na punkty albo TKO w pozniejszych rundach. On jest klasyfikowany w Top10 HW od lat.
I musi byc jakis powod tego faktu, bo napewno nie wyglada w swoich walkach spektakularnie.
Akurat przykład Walkera jest kompletnie nie trafiony. Bo gościu jest strasznie szklany i Adamek po prostu musiał go przed czasem pokonać, a na dodatek na stojąco z tego co pamiętam go wykończył. Pulev jest przede wszystkim twardszy, operuje świetnie ciosami prostymi( zwłaszcza lewym prostym) ma dobre wyszkolenie techniczne, jest strasznie konsekwentny i trzyma się zawsze taktyki, nie moge sobie wyobrazić Adamka punktujacego Puleva, skoro on ma zawsze problemy z zawodnikami , wyższymi ze świetnymi ciosami prostymi, a Tomek nie ma kompletnie balansu i wszystkie proste zbiera na twarz.
Nie miałem na myśli, że Adamek może znokautować Puleva, chodzi o to że deski dla Adamka oznaczają pobudzenie, z którym mógłby być agresywniejszy i lepszy, ale to tylko gdybanie.