ROSADO Z POWODÓW FINANSOWYCH ODRZUCIŁ WALKĘ Z QUILLINEM

- Oferowano mi walkę z Quillinem na 30 września, ale pieniądze okazały się po prostu gówniane. Proponowana suma nie zawierała nawet sześciu cyfr, a przecież za starcie z Gołowkinem dostałem 200 tysięcy dolarów. Nawet za walkę z J'Leonem Love dostałem więcej - nie ukrywa rozczarowania Gabriel Rosado (21-6, 13 KO), który oczywiście odrzucił ów propozycję.

- Pieniądze były zbyt słabe by podejmować takie ryzyko. Jeśli to się zmieni, wskoczę na tę walkę tak szybko jak to tylko możliwe. Przecież nawet gdybym był minimalnie lepszy, to i tak bym przegrał na kartach sędziów, a moja wartość by mocno spadła nawet do tego stopnia, że znów pewnie boksowałbym za 10 tysięcy. To by cofnęło moje zarobki o dwa lata wstecz, więc z biznesowego punktu widzenia ta oferta nie miała dla mnie żadnego sensu. Kto do cholery chciałby walczyć o mistrzostwo świata z tak groźnym pięściarzem jak "Kid Chocolate" za 50 tysięcy? - pyta podrażniony bokser z Filadelfii. Potyczka miałaby się odbyć na antenie stacji Fox i podobno stąd taka a nie inna stawka.

- Powiedziano mi, że po prostu Fox mało płaci za galę i tyle. A może oni sprawdzali tylko, czy nie jestem zdesperowany i czy nie wezmę takiej walki. Ale nie jestem na tyle zdesperowany. Oczywiście marzy mi się kolejny pojedynek o mistrzostwo świata, tylko nie za taką sumę - zakończył Rosado.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: czejen47
Data: 07-08-2013 06:36:43 
Rosado niech nie widziwa bo dostaje title shoty time after time. tym razem dostaje szanse z teoretycznie najslabszym mistrzem i odrzuca ja z powodu pieniedzy. gdyby byl przekonany swojej wartosci to wzialby te walke wygral a potem bil sie w obronie pasa o grubsza kaske
 Autor komentarza: Nansen1990
Data: 07-08-2013 10:20:17 
Chyba ktoś tu nie czyta ze zrozumieniem! Pisze wyraźnie ,że "Przecież nawet gdybym był minimalnie lepszy, to i tak bym przegrał na kartach sędziów, a moja wartość by mocno spadła nawet do tego stopnia, że znów pewnie boksowałbym za 10 tysięcy." Chłop przeliczył i te ryzyko mu sie nie opłaca, dla mnie też 50 tysiecy jest śmieszną gotówką, jak na pretendenta WBO ...
 Autor komentarza: arp
Data: 07-08-2013 11:25:05 
"ów propozycję"

nie szkodzi, że rodzaj żeński =)
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 07-08-2013 12:43:25 
czejen47
Rosado ma już wyrobioną markę i nie powinno nikogo dziwić, że nie chce wychodzić za 50 tys. Do Quillina. To bylaby walka mistrzowska, a honorarium za nie za przeproszeniem gówniane! Swoją drogą dlaczego Quillin ma walczyć na antenie Fox, a nie SHOwtime. Gdzie wogóle oni tą walkę chcą zorganizować, w garażu gdzieś? Peter ostatnie dwie walki walczyl w Barclays Center, a sam pochodzi z Brooklynu więc zastanawia mnie co oni kombinują? Rosado to twardy skurczybyk, ma mu mój szacunek, z Leon Love zostal przekręcony. Zresztą pupilek FLoyda nawet zaliczyl w tamtej walce deski, a dwu-trzykrotnie byl nawet "podlączony", jednak ratowal go gong.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 07-08-2013 14:26:01 
Dobrze że mówi prosto z mostu, a nie że ma kontuzje kolczyka w lewym uchu. A prawda jest taka że zasługuje na więcej.
 Autor komentarza: mrhajd
Data: 07-08-2013 17:26:03 
50 tysi baksów. Ja startuję. Poważnie czekam na ofertę.
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 07-08-2013 20:23:34 
50 tys to smieszna kwota biorac pod uwage ze Rosado moze nie obil ale napewno pokonał nadzieje stajni Maywetahera wspomagana towarem.

Pytanie zreszta ile z tych 50 tys zostaje po odtraceniu podatku gazy trenera promotora przygotowan
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.