ADAMEK: BĘDĘ KŁUŁ LEWĄ RĘKĄ
W udzielonym "Przeglądowi Sportowemu" wywiadzie Tomasz Adamek (48-2, 29 KO) zdradza swój plan na dalszą karierę. "Góral" chce stoczyć w tym roku dwie walki, a w przyszłym zaboksować w eliminatorze do tytułu. Oczywiście najpierw musi uporać się z Dominickiem Guinnem (34-9-1, 23 KO), z którym skrzyżuje rękawice dziś w nocy na gali w Uncasville.
Przegląd Sportowy: Po co panu walka z Dominickiem Guinnem?
Tomasz Adamek: Jak to po co? Miałem dłuższą przerwę od ostatniego występu i teraz trzeba jakoś wrócić. Najlepiej wyjść do ringu na pojedynek rankingowy, na dziesięć rund. I to właśnie będzie takie starcie. Przecież ja nie walczyłem od ponad pół roku. Nie ma sensu od razu wchodzić do ringu z jakimś "killerem". To wszystko nie oznacza jednak, że Guinn odda mi łatwo pole. Wręcz przeciwnie. Wiem jak się przygotowywał, wiem co umie i jak walczy. I wiem też, że nie przegrywa przed czasem. Nawet kiedy schodzi z ringu pokonany, to po trudnych przeprawach i takiej właśnie się spodziewam sobotniej nocy. Mam jednak nadzieję, że Bóg da mi wygrać.
W takiej walce ma pan jedno wyjście: wygrać, najlepiej w dobrym stylu. Inne opcje nie wchodzą w grę.
Tomasz Adamek: Zobaczymy, jak to się potoczy. Wierzę w zwycięstwo, ale wiem też, że będę musiał się napracować. Guinn jest twardzielem i trudno go tak po prostu pobić. Ja jednak rzeczywiście wiem, jak chciałbym się zaprezentować. To znaczy dobrze.
Jakiej walki pan oczekuje?
Tomasz Adamek: Zobaczymy, bo teraz trudno powiedzieć. Kiedyś z nim sparowałem podczas przygotowań do innego pojedynku, ale tego nie ma co porównywać. Poza tym, od tamtego czasu ja się bardzo zmieniłem jako bokser. Będę robił swoje, czyli walczył w dystansie i "kłuł" lewą ręką. Poszukam miejsca na ciosy prawą i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jestem bardzo spokojny. W piątek poszedłem na spacer, pomodliłem się. Sobota też będzie wyglądała jak zwykle, a wieczorem czas iść do pracy.
Podobno trochę pan schudł.
Tomasz Adamek: Czy ja wiem? Nie myślę o tym. Naprawdę nie sprawdzam ile ważę i nie mam z tym żadnego problemu, chociaż czytam czasem i wiem, że wielu martwi się za mnie. A tak poważnie, 99-101 kilogramów to moja naturalna waga. Tak czuję się najlepiej. Mój trener Roger Bloodworth był u mnie ponad trzy miesiące, pracowaliśmy nad wieloma elementami i po prostu dobrze się czułem.
Wielu zarzuca panu, że wybiera słabych rywali. Mówili o tym między innymi Przemysław Saleta czy Krzysztof Kosedowski.
Tomasz Adamek: Nie ma bokserów, którzy walka po walce spotykają się z samymi najlepszymi i topowymi rywalami. Tak się po prostu nie da. Trzeba odpocząć, ja musiałem szczególnie, bo narzuciłem wcześniej zbyt ostre tempo. Potrzebowałem więc przerwy, a teraz wracam na najwyższe obroty i to cała historia. Trzeba pozwolić organizmowi na złapanie rytmu. W tym roku chcę walczyć jeszcze raz - późną jesienią albo zimą. A jeśli chodzi o krytykę, to co ja mam powiedzieć? Nie przejmuję się, bo i po co? Zazdrość była, jest i będzie. Mam na koncie pięćdziesiąt pojedynków i tylko dwie porażki. Wiem, że niejednemu to nie pasuje, bo Adamek wygrał 48 razy. Dla niektórych to dziwne. A ja jestem w dobrej formie, świetnie się czuję i nadal chcę wygrywać. Powtórzę kolejny raz: zamierzam wygrać kilka kolejnych pojedynków i dojść do starcia o pas mistrza świata wagi ciężkiej.
Mówi pan o pasie mistrza świata. Jak pan to sobie wyobraża? Droga jest chyba dość długa.
Tomasz Adamek: A kto mówi, że ma być krótka i łatwa? Takiej nie ma. Najpierw muszę wygrać z Guinnem, później z kimś z czołówki, w przyszłym roku kolejne starcie i tak chcę sobie zasłużyć na mistrzowską szansę. To ma być moja droga.
Wie pan, gdzie, kiedy albo z kim chce walczyć jesienią?
Tomasz Adamek: Nie mówmy o tym, bo jest za wcześnie. Wie pan przecież, że ja nigdy tego nie robię tuż przed innym pojedynkiem. Muszę się skupić na Guinnie i z nim wygrać. Później pogadamy o przyszłości.
Spróbujmy jednak teraz, będzie ciekawszy wywiad. Pan w ogóle wyobraża sobie siebie w ringu z Kliczką? Mówię o Władymirze, bo z Witalijem już się pan mierzył i każdy pamięta, że skończyło się źle.
Tomasz Adamek: Chcę coś osiągnąć, chcę być mistrzem świata wagi ciężkiej. Po to walczę i po to pracuję podczas treningów. Dwa razy zdobywałem pas czempiona, raz nie wyszło. Chcę zasłużyć na drugą szansę w tej kategorii, a nie dostać ją w prezencie.
Ale walka z Witalijem...
Tomasz Adamek: Nie wyszła. We Wrocławiu nie byłem sobą, źle się wszystko poukładało i tyle. To już przeszłość. Liczę, że pan Bóg da mi jeszcze jedną szansę i wtedy pójdzie lepiej. O tym marzę.
Pan mówi o Kliczce, a taki Amir Mansour zarzucał panu, że Adamek boi się wyzwań.
Tomasz Adamek: Każdy chce walczyć z czołówką, on też. Liczył na dobrą wypłatę i to nic dziwnego. Taka praca.
Podobno oferował panu 75 tysięcy dolarów za walkę i twierdził, że to więcej niż zarobi pan dzięki walce z Guinnem. To prawda?
Tomasz Adamek: Nie, to nie jest prawda. Dzisiaj wszyscy mówią różne rzeczy, żeby robić wokół siebie dużo szumu.
Wcześniej mówiło się o możliwej walce z Kubratem Pulewem, ale też się nie dogadaliście.
Tomasz Adamek: Na razie o tym nie mówmy. Proszę jeszcze raz: skupmy się na sobocie i Guinnie. Wygram i pomyślimy co dalej.
Ile jeszcze będzie pan myślał nad kolejnymi rywalami? Pytam, bo jakiś czas temu ogłoszono, że wkrótce kończy pan karierę.
Tomasz Adamek: Dopóki będę wygrywał, dążę do walki o tytuł. Jeśli coś pójdzie nie tak, uznam, że czas powoli schodzić ze sceny i kończyć karierę zawodnika, żeby zająć się normalnym życiem.
Jak długo jeszcze widzi się pan w boksie?
Tomasz Adamek: Zależy od mojego zdrowia. Na razie jest bardzo dobrze, bo jestem szybki, mam dobrą koordynację i widzę ciosy. Roger Bloodworth powiedział mi, że kiedy zobaczy u mnie brak reakcji przy unikaniu ciosów, powie mi, żebym kończył. Na razie nie przyjmuję czystych uderzeń. No i jestem zdrowy, więc mogę boksować.
A jeśli przegra pan z Guinnem?
Tomasz Adamek: Jak przegram? Rozmawiamy dużo o moich marzeniach, drugiej walce o pas mistrza świata wagi ciężkiej i przyszłości. Ja wierzę w to co mówię, więc nie mogę przegrać. Chcę dalej być w tym biznesie, więc nie ma innej opcji. Muszę wygrać.
99-101 kg naturalna waga ? chyba z rodziną na plecach , podjerzewam , że bez sztucznego utuczania się , to naturalnie by ważył( jako bokser ofc ) z 86 kg
Czytałeś i napisałeś to, co napisałeś. Udowodnij, że było inaczej.
Jest jeszcze napisane, że we Wrocławiu nie był sobą :)
Yusaf Mack czy Dmitriy Salita to jest top?
- jestem szybki
- to moja naturalna waga
- Roger powiedział
- pan Bóg mi da
- z Witalijem nie byłem sobą
- Nie mówmy o tym
Roger chyba zapomniał zmienić płyty i to od paru lat :))))
Ale jeśli Adamek jest chrześcijaninem i przeczytał nowy testament to powinien wiedzieć, że Jezus nie popierał by tłuczenia się po mordzie przy tłumie pijanych chamów, hazardzie, dziwkach za ciężkie pieniądze. Dodajmy, że w prawie zawsze po karierze kończy się to utratą zdrowia danego od Boga..
Jedna rzecz mnie dziwi -
"Podobno trochę pan schudł.
Tomasz Adamek: Czy ja wiem? Nie myślę o tym. "
Jako zawodowiec to akurat o tym myslec powinien bo wiemy, ze u niego skok o pare kilo w gore = -100 do szybkosci (i zaden Roger tu nie pomoze :D)...
Jakie to życie jest proste jak się ustawi Boga w pozycji nagradzającego i obdarzającego łaską Absoluta. Nawet jak coś nie wyjdzie jak powinno to wtedy -'Bóg tak chciał'.
Tak czy siak życzę Tomkowi zwycięstwa i dalszych sukcesów w życiu osobistym i zawodowym.
Twoja ignorancja poraża.
-Po co panu walka z Dominickiem Guinnem?
-Jak to po co? Miałem dłuższą przerwę od ostatniego występu i teraz trzeba jakoś wrócić
-Podobno trochę pan schudł
-99-101 kilogramów to moja naturalna waga
-Wielu zarzuca panu, że wybiera słabych rywali. Mówili o tym między innymi Przemysław Saleta czy Krzysztof Kosedowski.
-Nie ma bokserów, którzy walka po walce spotykają się z samymi najlepszymi i topowymi rywalami. Tak się po prostu nie da
-Mówi pan o pasie mistrza świata. Jak pan to sobie wyobraża? Droga jest chyba dość długa.
-A kto mówi, że ma być krótka i łatwa
-Wie pan, gdzie, kiedy albo z kim chce walczyć jesienią?
-Nie mówmy o tym, bo jest za wcześnie
-Spróbujmy jednak teraz, będzie ciekawszy wywiad. Pan w ogóle wyobraża sobie siebie w ringu z Kliczką? Mówię o Władymirze, bo z Witalijem już się pan mierzył i każdy pamięta, że skończyło się źle
-Dwa razy zdobywałem pas czempiona, raz nie wyszło
-Ale walka z Witalijem...
-Nie wyszła. We Wrocławiu nie byłem sobą
-Wcześniej mówiło się o możliwej walce z Kubratem Pulewem, ale też się nie dogadaliście.
-Na razie o tym nie mówmy
-Jak długo jeszcze widzi się pan w boksie?
-Roger Bloodworth powiedział mi, że kiedy zobaczy u mnie brak reakcji przy unikaniu ciosów, powie mi, żebym kończył
O.o? a dlaczego miałby przestać z tym Bogiem? to chyba jego sprawa, że wierzy w Boga i nie wstydzi się o tym mówić?
Po Salicie cały czas top , McCloskey też należał do szerokiej czołówki ówcześnie .
Mack to średniak , ale to jedyna taka walka Frocha od bóg wie jakiego czasu
Tomasz Adamek: Jak to po co? Miałem dłuższą przerwę od ostatniego występu i teraz trzeba jakoś wrócić. Najlepiej wyjść do ringu na pojedynek rankingowy, na dziesięć rund. I to właśnie będzie takie starcie. PRZECIEŻ JA NIE WALCZYŁEM OD PONAD PÓŁ ROKU. Nie ma sensu od razu wchodzić do ringu z jakimś "killerem"."
Hahahahahahahahahahahahahahahah. Na tym poprzestałem czytać wywiad. Jakby każdy po całkiem normalnym i wcale nie długim okresie ponad półrocznej przerwy wracał z bumem to boks zawodowym już by dawno umarł.
To chyba mówi wszystko. Adamek to przeciętniak w HW. Sztucznie napompowany i uratowany przez promotora.
Ja nie o tym :) Miałem na mysli wyrażenie ,,Mam jednak nadzieję, że Bóg da mi wygrać" Powiedz mi teraz co nie gra w logice Adamka? Chyba, że niczego dziwnego nie dostrzegasz.
Takie zwroty Adamka rzeczywiście są nie na miejscu bo niby dlaczego Bóg nie miałby pozwolić wygrać jego przeciwnikowi ? chyba, że Tomek ma jakiegoś własnego Boga na wyłączność. Nie wszystko leży w rękach Boga, Bóg może nam jedynie wskazać drogę, ale nic nie zrobi za nas, bo przecież po co taki bokser miałby trenować skoro i tak wszystko zależałoby od tego czy ''Bóg dałby mu wygrać'' :)
To chyba mówi wszystko. Adamek to przeciętniak w HW. Sztucznie napompowany i uratowany przez promotora.
Dzisiaj chętnie wstanę na Chambera oraz z nadzieją na "lucky punch" Guinna.
Gardzę ludźmi dla których jedyną radością życia jest cieszyć się z niepowodzeń innego człowieka. Rozumiem, że można kogoś nie darzyć sympatią z różnych powodów, innych przekonań, zazdrości itp ale takie wypowiedzi dokładnie określają jakim jesteś człowiekiem, bo chyba nie powiesz mi, że Guinn to twój idol od lat :)
A kim musielibyśmy być, żeby móc go oceniać? Poza tym rozumiem, że dobrze oceniać go też nie możemy, tak?
Ci eksperci są tak niezależni, że aż im z niezależności Jonak do pierwszej dziesiątki juniorśredniej wskakuje, mimo że limit juniorśredniej ostatni raz zrobił 6 lat temu. Takie rankingi są chuja warte, Haye np. jest niżej niż Adamek a mógłby wybrać rundę w której chciałby go znokautować.
Hubosz Akurat Haye zakończył karierę i wyrzucili go z wszystkich list ,to chyba normalne.Dopiero po walce z Furym wyjdzie wyżej.Ale na
,,The Ring '' czyli portalu o który opierają się nawet bracia Kliczko o czym niejednokrotnie wspominali w wywiadach -tam Adamek jest piąty, przed nim Pulev, Haye i Powietkin także wydaje mi się być najbardziej wiarygodny.
100% popieram.
Z Vitkiem było OK,tylko sraczka,za ciasne buty,aklimatyzacja,przeciąg na stadionie i Bóg wie co jeszcze,Pulev nie,bo miał lepszą ofertę walki z kimś innym,a nie dmuchał w balonik,bo przecież jest królewiczem i nie musiał,a poza tym nogi go bolały po zjeżdżaniu na nartach.
Obłuda jak chu...
Bóg dał,że nikogo po pijaku nie rozj@bał.
Sodówa uderzyła do główki,oj uderzyła,zmienił się chłopina od czasu walk w półciężkiej.
Niestety, albo stety ;) Moim zdaniem wolność wypowiedzi, oceniania, poglądów itd. ma jednak zdecydowanie więcej plusów niż minusów ;)
Krótko, nie chcę już Adamka w HW ponieważ nie zawalczy z tymi z którymi chcą go widzieć kibicie. Czas wykruszać zawodników którzy nic konkretnego nie pokażą a nie ich ciągnąć dla kasy.
Chyba nie chcecie powiedzieć, że z tych postów wypływa konstruktywna krytyka. Są posty, z których wypływa tyle nienawiści w stosunku do Tomasza Adamka, że aż trudno pojąć jakie mogą być tego powody?
Naprawdę czyjeś życie i wypowiedzi mają na niektórych z was taki wpływ, że gnoicie go na forach nieustannie, nie szczędząc słów? Ludzie... litości...
"nie zna ludzi i nazywa ich plebsem"
to co mamy powiedzieć o copie, który nas jako Polaków obraża ;p
Cop nigdy nie ukrywał, że jest tutaj w jakimś celu marketingowym. On kreował Copa na swoje potrzeby.
Ci inni tutaj, próbując poniżyć Tomasza Adamka, umniejszyć mu, dopiec, są szczerzy w tym co piszą. I tu jest pytanie, co sprawia, że Ci ludzie szczerze tracą nerwy z powodu człowieka, który nigdy im tak naprawdę krzywdy nie wyrządził, ba, nawet go nie znają osobiście.
Przecież to nie tylko Adamka ludzie opluwają ale również Diablo czy Szpilke czyli najlepszych bokserów jakich obecnie mamy..Ja myślę że problem leży po stronie zakompleksionych dzieciaków którzy próbują w ten sposób wyładować swoje emocje i podrasować swoje ego. Innej opcji po prostu nie widzę.
Ale Szpilka sam sobie stworzyl taka sytuacje. On chce żeby o nim mówiono- pozytywnie negatywnie, nieważne. Najwazniejsze ze ma polubienia na facebooku, ogladalnosc na yt a bileciki dobrze sie sprzedają. Zupelnnie jak Najman. A co do Diablo i Tomka to sie zgadzam.
adamek stracił mój szacunek o ppv jak wypowiadał się ze robi to dla kibiców mówię o walce z Walkerem,o bajkach ze będzie mistrzem świata,kłamał w żywe oczy tłumacząc się aklimatyzacją.Nie da się tych kłamstw słuchać o sile ciosu o tym jaki roger nie jest wspaniały,że każdy rywal nawet bumy jak makaroniarz czy mcburger są w formie życia itd...adamek typowy góral tylko dutki tylko $$$w głowie dlatego sieje propagandę ciągle kłamie już cały świat przysłonił swoim kłamstwem i zenującą propaganda.
kibiców robi w chu...dlatego rozumiem wielu czeźwo myślących chłopaków którzy widza prawdę i piszą o niej...
Nie kibicuję Adamkowi i Proksie. O Adamku napisałem powyżej dlaczego. Bajeczki plebsu, psychofanach Adamka o jakichś zazdrosnych zawistnikach można włożyć między bajki.
Widzę, oczywiście nowe nicki , obrońcy Tomcia bardzo stronniczy.
koniec mojego komentarza - dlatego rozumiem wielu czeźwo myślących chłopaków którzy widza prawdę i piszą o niej...i za to piąteczka
Odejdź w pokoju przestępco. Bo siedziałeś z KK, prawda?
Ty rozumiesz kogoś, kto rozumie "czeźwo"
A kto to taki?
bak
Cop nigdy nie ukrywał, że jest tutaj w jakimś celu marketingowym. On kreował Copa na swoje potrzeby.
Ci inni tutaj, próbując poniżyć Tomasza Adamka, umniejszyć mu, dopiec, są szczerzy w tym co piszą. I tu jest pytanie, co sprawia, że Ci ludzie szczerze tracą nerwy z powodu człowieka, który nigdy im tak naprawdę krzywdy nie wyrządził, ba, nawet go nie znają osobiście.
Ehh =Bunktrek= ehhh,człowieku,ogarnij się.
Kto chce wg Ciebie poniżać Adamka?Heee?Kto chce umniejszyć mu i dopiec? Co???
Człowieku,jak ktoś leci sobie w przysłowiowego "chuj@" kręci,mataczy,robi w ciuuulla innych to jest wg Ciebie OK?
Adamek zaraz po walce z Vitalijem powiedział,że dostał omłot i przegrał z lepszym,a po jakimś czasie przypomniało mu się,że jednak nie,NIE,jednak nie przegrał z lepszym tylko ta aklimatyzacja i ten cios Vitka,a tak to było spoko i OK.
Nie widzisz zakłamania w tym co Tomek mówi?
Puleva nie wziął,bo za słaby Mecz i ma inną lepszą,dużo lepszą opcję.
A co z tym wypadkiem?Hmmm?
Czemu nie dmuchał?Bo co? Nogi,czy ręce,czy kurna usta go tak po tych zjazdach ze stoku tak bolały,że nie mógł dmuchnąć?Może mu zamarzły,te usta,moze mu ogrzewanie się zepsuło i bidok nie mógł se dmuchnąć! Daj spokój,człowieku,czy Ty nie widzisz tu ściemy?Takiej Dupnej ściemy???
I nic o tym nie mówi,żadnego komentu,po tym wypadku zaszył się i do dziś nic nie sprostował.To Ci nic do myślenia nie daje?
Ocknij się człeku.
Robi nas,a tak na prawdę siebie idiottę.Sam z siebie robi pośmiewisko.
Jakby Tomek normalnie gadał to by były normalne komenty.
A Tomek się scwaniaczył,sodówa mu odbiła do głowy.
Nie Widzisz tego?
Z wypadkiem to nie sprawa kibiców tylko jego prywatna i jak nie chce to nie mówi. Proste.
-------------------------------------------------------
Tak jest.
To co,wg Ciebie to jest w porządku,że nie dmuchał i tłumaczył się,że go nogi po zjazdach ze stoku bolały?
Dlaczego nie dał się zbadać na obecność alkoholu we krwi?Hmmm? Jakby był "czysty" to by nie miał nic do ukrycia,a odmowa badania równa się z przyznaniem do winy.
Czy Ty MrAdam jakbys nic nie pił i spowodował wypadek i Policja chciała,żebyś dmuchnął to co byś zrobił,mając na uwadze odmowę równoważną do przyznania się do picia?Hmmm?
A po co miał Adamek walczyć z Pulevem za jakieś marne pieniądze? W dodatku na gali największego wałkarza w historii (sauerland, dla nie kumatych). Z pulevem by nie wygrał przed czasem a na punkty nawet jeśli by wygrywał to wujek sauerland zrobiłby swoje.
A po to,o co mu,czyli Tomkowi chodzi i co zawsze powtarza,czyli walki z najlepszymi ,z czołówką.Tomek powtarza,że interesują go walki tylko z czołówką i chce iść w górę,a Pulev to przecież nr.1 IBF i ta walka dała by Tomkowi status pretendenta,albo nawet oficjalnego czelendżera do walki o pas mistrza świata,co jest Tomka marzeniem.
Ale Tomek powiedział,że nie zawalczy z Pulevem ,bo ma dużo lepszą opcję,ma inna walkę z innym lepszym rywalem ...i co z tego wynikło???
Powiem tak: boks to jest biznes i żaden internetowy znawca boksu nie ma prawa dyktować zawodnikowi, co ma robić, tylko dlatego że chciałby zobaczyć taką walkę, a nie inną.
Zgadzam się z Tobą w 100%,ale Adamek jest osobą publiczną i my jako kibice możemy się na jego temat wypowiedzieć i ustosunkować się do jego zachowania.
Po to są właśnie te portale i możliwość wystawiania komentarzy
Jakby podpisał ten kontrakt to tak jakby podpisał wyrok na siebie. Nie ma opcji żeby Sauerland pozwolił mu wygrać na pkt, a przed czasem wątpię żeby dał radę. Jakby przegrał to wątpię aby dostał jakąkolwiek szansę walki o pas.
Może zawalczy ze Stiverne jak nie dojdzie do jego walki z witem albo dadzą kliczce status mistrza wbc emeritus tak jak wardowi i wtedy mogliby zawalczyć o ten pas WBC ale tomek musiałby być wyżej w rankingu niż jest obecnie. Zawsze też może celować w WBA regular
Po prostu internetowi hejterzy ,oni też przecież na siłę szukają argumentów.Niczym się nie różnicie. Żeby tylko coś wytknąć ,wbić szpile ,podłożyć nogę.Takie argumenty jakie tu czytam można znaleźć na każdego człowieka na ziemi.Kliczko kiedyś brał sterydy przed walką. Haye po walce z Władymirem tłumaczył się bólem palca u nogi. Solis olewa boks i od kilku lat nie może zrobić formy. Chisora bije bokserów na ważeniu a w ringu pluje im w twarz .Tyson Fury - bez komentarza.Adamek nawalił się wódą i spowodował wypadek? Polska krew i jego zdrowie a tobie czarny ch.. do tego..Takich przykładów są setki ,tysiące - każdy ma coś za uszami ,każdy jest człowiekiem.
Słuchaj.
Tomek powiedział,ze chce walk z najlepszymi ,z czołówką,że pnie się w górę,że patrzy tylko na górę tabelki.
A kto jest na szczycie tej tabelki???
No kurna właśnie Pulev.
Haha, Boder i właśnie o to chodzi!!!!
Dobrze Powiedziałeś.
Twój cytat:
"Takich przykładów są setki ,tysiące - każdy ma coś za uszami ,każdy jest człowiekiem."
A my też jesteśmy człowiekami i też możemy oceniać innych,a przede wszystkich osoby publiczne,które czasem są lepsze,czasem gorsze.
W tym wypadku Tomasz Adamek jest kłamcą,oszustem i mataczem.
No i to tyle w temacie.
TAKI po prostu jest i już.
Nie ma się co spinać i Tobie też radzę trochę obiektywizmu.
LennoxLewisLion Wez przeczytaj chłopcze coś tam nabazgrał, prześpij się z tym ,wróć jutro i napisz jeszcze raz.
Po prostu internetowi hejterzy ,oni też przecież na siłę szukają argumentów
Na siłę?Hmmm ,no ciekawe,bardzo ciekawe:-D
Tu nie trzeba żadnej siły.
Tomek sam się kompromituje,mówiąc ,że przegrana z Vitkiem to rezultat tego,że nie był sobą.
Daj spokój,czy Ty nie pojmujesz,nie widzisz tej obłudy????
Chłopie ???? Weź no....
Profesjonalny sztab Rogera itd. nie wiedział kiedy trzeba przylecieć do innej strefy klimatycznej,żeby się zaaklimatyzować?
Hmmm?
No to kurna co to za sztab ,się pytam!
.Jedyne co powiem ci na dobranoc to że lepszy z ciebie hejter niż z Adamka oszust..
Haha,żaden ze mnie heter,tylko normalny ,prosty gostek.
Popytaj kumpli co sądzą o Adamku.
Większość Ci powie,że się scwaniaczył i sodówa mu do głowy uderzyła.
Pewnie też to Widzisz,ale nie chcesz tego przyznać.
Pozdro i doranoc-jeżeli nie czekasz na gale...hejka
Twój cytat:" .Jak po tak długiej przerwie może wziąć sobie zawodnika z top 4 ? Zawsze bierze się kogoś na tzw. przetarcie i tak było od zarania dziejów."
No niestety Twoja wiedza w temacie jest delikatnie mówiąc niepełna,zważywszy na słowa i zapędy "głównego bohatera".
Odnieś się do tego,co Tomek powiedział po walce z Vitalijem.
No chyba,że Ty to jesteś Adamek...Tomek,to Ty????
A tak na dobranoc to Ci powiem Boder ... miłych snów...:-D
Prawda jest jaka jest.
I nie sensuj mi tu.
Sens jest taki,że Tomek jest fałszywym człowiekiem i większość to widzi.
BODER -zobacz co Tomek mówił bezpośrednio po walce z Vitkiem,a co powiedział za kilka dni.
Zobacz i oceń jego wypowiedź w sprawie tej kolizji.
Tak na trzeźwo,tak bez nerwów.
Powiedz dobrze gada?
Czy to wg Ciebie jest OK? I czy ja nie mogę powiedzieć o Tomku co myślę,bo zaraz jestem hejterem?
Staraj się patrzeć szerzej na wypowiedzi ludzi i wyciągać sens ogólny ,wtedy może ich zrozumiesz.
=================================================================
No staram się ,staram i widze to co wiekszość.
No chyba,że się mylę,to dajcie znać.
Bo tak ,jak pogadam z kumplami to większość źle ocenia Tomka i większość mówi,że się zmienił,że jest cwaniak i ,że mu sodówa do głowy uderzyła,no i ,że kiedyś tak nie gadał jak teraz,nie mataczył.
BODER - popytaj z Twojego otoczenia ludzi ,ale takiego szerokiego otoczenia i zobacz co sądzą o TOMKU ADAMKU....ale teraz nie kiedyś jak walczył w LHW,bo to był inny człek.
Ja zawsze Tomka ceniłem ,ale zmienił się w pieruny.
Nikt mu nie odbierze tego co osiągnął w swojej karierze a kosztowało go to wiele wysiłku i zdrowia.
Tomek nie ma 20lat żeby walczyć za małe pieniądze z Pulevem żeby pokazać jaki jest z niego kozak. Jego kariera dobiega końca i hajs się musi zgadzać. A co by mu dała walka z Pulevem skoro na 90% by ją przegrał? Bo nawet jakby wygrywał to wujek sauerland by zrobił swoje, a nie oszukujmy się szanse na to, że walka zakończyłaby się przed czasem są minimalne i o tym doskonale wie Tomek.
Adamek nie jest idealnym człowiekiem bo takich nie ma i tak jak każdy z nas ma coś za uszami.
Rok 2012 był ciężki dla Adamka i stoczył w nim aż 4 walki. Teraz miał przerwę i wraca, dzisiaj walczy z bumem, ale następnym rywalem będzie raczej ktoś z czołówki.
Tomek raczej już nie zdobędzie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, ale będę mu kibicował.
Nie jestem jakimś fanatykiem Adamka, ale bez przesady za dużo hejtingu ostatnio na niego pada a ludzie widzą tylko jego negatywne strony.
Dziennikarze czasami też coś przekręcą w wywiadzie i napiszą po swojemu
=======================================================================
Ale ja nie cytuje dziennikarzy tylko Tomka.
Twój cytat =WRZELUK="
Nie którym ludziom ciężko przyznać się do błędu albo do bolesnej prawdy i być może do tych ludzi należy Adamek. "
Hmmm..... to mnie zastanowiło...i faktycznie ,może tak ma...
Wrzeluk= Twój cytat :"Nikt mu nie odbierze tego co osiągnął w swojej karierze a kosztowało go to wiele wysiłku i zdrowia.
Nikt mu tego nie odbiera ,co osiągnął,chodzi o te jego zakłamanie
Wrzeluk,Twój cytat :"Tomek nie ma 20lat żeby walczyć za małe pieniądze z Pulevem żeby pokazać jaki jest z niego kozak."
To na chuuuuujjjj gada,że chce walczyć z czołówkąi chce iść na mistrza wagi ciężkiej!?!?!!!!
Wrzeluk ,Twój cytat:"Adamek nie jest idealnym człowiekiem bo takich nie ma i tak jak każdy z nas ma coś za uszami."
No i co??To jak ja powiem,że Tomek ma za uszami to ,np. użytkownik =Boder= mi powie,że jestem hejterem,to kurna co??? Tomek jest już Święty? I żadnej opini o nim nie można powiedzieć?Bo zaraz od hejterów wyzywają?
Wrzeluk ,Twój cytat:"Nie jestem jakimś fanatykiem Adamka, ale bez przesady za dużo hejtingu ostatnio na niego pada a ludzie widzą tylko jego negatywne strony."
Jak se tak pogrywa to co mamy se myśleć?
A tak w ogóle,to Ty =WRZELUK= dość normalny gość Jesteś i Kulturalnie z Tobą można porozmawiać.
Tak jak już wspomniałem piąć się w górę rankingu WBC i starać się o walkę ze Stiverne jeżeli Witalij zakończy karierę albo dostanie wbc emeritus.
Może też się starać o WBA regular a jak już go zdobędzie wyjść do młodszego z braci Klitchko po wypłatę.
Wygrana z Pulevem dałaby mu tylko możliwość walki z Władimirem Klitschko za połowę mniej niż dostał za walkę z Witalijem i gwarantowany łomot oraz koniec kariery.
Jennings też chce wielkich walk a odrzucił ofertę od Puleva bo po prostu jest nie opłacalna pod względem kasy i pewnej porażki na punkty u wujka sauerland.
Dobrym rywalem dla Adamka byłby Charr, Abdusalamov, Thompson chociaż ten ma walczyć z Pulevem i raczej przegra, Ustinov. Ważne żeby piął się w rankingach. Dobra też byłaby walka z Arreolą albo Mitchellem, ale oni mają ze sobą walczyć we wrześniu. Chisora też byłby dobrą opcją. Podaję rywali którzy są w zasięgu tomka i w miarę opłacają się finansowo.
"A tak w ogóle,to Ty =WRZELUK= dość normalny gość Jesteś i Kulturalnie z Tobą można porozmawiać"
dzięki.