ZE ŚWIATA BOKSU: 30 LIPCA 2013
Julio Cesar Chavez Jr (46-1-1, 32 KO) nagle zmienił zdanie i ogłosił, że jego legendarny ojciec wraca do teamu i znajdzie się w narożniku podczas walki z Brianem Verą (23-6-2, 14 KO). W jaki sposób 51-letni Julio Cesar Chavez Sr (107-6-2, 86 KO) ma pomóc swemu synowi? "Będę służył doświadczeniem", oświadczył. Czy dawny mistrz trzech kategorii wespół z Alexem Arizą będą w stanie sprawić, że Junior wróci na szczyt? Wielu już teraz ma wątpliwości.
Devon Alexander (25-1, 14 KO) i jego trener/manager Kevin Cunningham nadal nie są przekonani do walki z Amirem Khanem (28-3, 19 KO) lub po prostu bardzo chcą nadepnąć na odcisk Anglika. Z ich ostatnich wypowiedzi wynika, że Jesus Soto Karass (28-8-3, 18 KO) znacznie bardziej zasługuje na pojedynek z "Aleksandrem Wielkim" niż były zunifikowany mistrz świata wagi junior półśredniej.
Manny Pacquiao (54-5-2, 38 KO) i Brandon Rios (31-1-1, 23 KO) powalczą o wakujący pas WBO International w wadze półśredniej, ale w stawce ich potyczki ma się także znaleźć specjalny pas WBO, który zostanie stworzony właśnie na potrzeby debiutu filipińskiego gwiazdora w Makau, które według szefów Top Rank ma szansę stać się nową stolicą boksu zawodowego. Bob Arum nie zapomina też o miejscowych bokserach i właśnie podpisał kontrakt promotorski z Ik Yangiem (13-0, 9 KO) znanym także jako Yang Liang Hiu.
Demetrius Andrade (19-0, 13 KO) nie może doczekać się pierwszej walki o tytuł mistrza świata. 7 września na gali w Los Angeles walczący z odwrotnej pozycji "Boo Boo" zmierzy się z Vanesem Martirosyanem (33-0-1, 21 KO) w pojedynku bez wyraźnego faworyta. Obydwaj zawodnicy są pewni siebie i zapowiadają nokaut. Większe doświadczenie ma z pewnością "Koszmar", ale za większy talent uchodzi Andrade. Szykuje się świetna potyczka.
Mistrz świata federacji WBO w wadze super piórkowej, Portorykańczyk Roman Martinez (27-1-2, 16 KO), najwyraźniej zdaje sobie sprawę z tego, jak niebezpiecznym rywalem byłby dla niego Miguel Angel Garcia (32-0, 27 KO). Mający trudności we wszystkich walkach z mocnymi rywalami "Rocky" nie jest zadowolony z proponowanej mu wypłaty i twierdzi, że wolałby bić się z Argenisem Mendezem (21-2, 11 KO) lub Yuriorkisem Gamboą (23-0, 16 KO).
Martizen to papierowy mistrz. Juz dwa razy powinien stracic pas. Walka z Gamboa to dla niego kalectwo... To samo tyczy sie Mikeya
Martinez słusznie sie boi, Mikey Garcia by go w ringu ośmieszył.
Co do walki Andrade - Martirosyan to moim cichym faworytem jest ten pierwszy, choć nie można wykluczyć rozstrzygnięcia na okt i kolejnego prezentu od Aruma dla Vanesa.
A Vanesa nie można skreślać. Jego doświadczenie jest olbrzymie i to w walkach z czołówką. Spodziewam się wyrównanej walki do 6 rundy, później, któryś z nich zacznie dominować.
A konkretnie zrobi to inteligentniejszy- czyli ten, który szybciej rozgryzie styl przeciwnika i zdoła narzucić mu swoje warunki walki.