THURMAN MIERZY W BRONERA
Podczas ostatniego weekendu Keith Thurman (21-0, 19 KO) zaliczył kolejne efektowne zwycięstwo przed czasem, zgarnął bonus za najlepszy nokaut wieczoru i przy okazji odebrał Diego Chavesowi (22-1, 18 KO) tytuł WBA Interim w wadze półśredniej. Oznacza to, że "One Time" będzie kolejnym obowiązkowym pretendentem do walki z pełnoprawnym mistrzem świata, a tym jest obecnie Adrien Broner (27-0, 22 KO).
Thurman uważa, że walka z "Problemem" zapowiada się wyśmienicie, ale trzeba zaznaczyć, że pierwszeństwo przed nim będzie miał zawsze groźny Marcos Maidana (34-3, 31 KO), który twierdzi, że otrzymał status obowiązkowego pretendenta.
- Zobaczymy, co się wydarzy. Walka mistrza z mistrzem. To właśnie jest świat boksu. To byłaby świetna walka. Ludzie piszą do mnie na Twitterze i Facebooku. Wszyscy chcą zobaczyć mnie w ringu z Bronerem. Musimy zobaczyć, co z tego wyniknie. On nie wypadł najlepiej w walce z Malignaggim. Wciąż był szybki, ale brak mu siły w wadze półśredniej. Paulie wywodzi się z junior półśredniej, ale przyjmował jego ciosy. Ja na pewno biję znacznie mocniej. On jest młody i ja jestem młody. On jest atletą, ja także. To będzie niesamowita walka - zapewnia Thurman.
To bedzie bardzo dobra walka, bo zobaczymy na co ich obu bedzie stac!
O ile Maidana jest pewnie za surowy na Bronera, to już z Thurmanem może być różnie.
Miał na początku walki problemy z Chavezem, ale im bliżej końca tym radził sobie lepiej. Sporo też przestrzeliwał ciosów w początkowej fazie walki.
Ale i tak na Bronera mogło by to wystarczyć.
Lucas wygrał głosowanie kibiców i Broner może z nim walczyć ale w dobrowolnej obronie o ile najpierw pokona Maidane który ma rzekomo status obowiązkowego pretendenta WBA.
juz ma tak duza grupe antyfanow ktoras napedza mu kase , jak wielu z Was oglada walke tylko po to zeby ktos obil tego czarnucha ? ( poza mną ;) )