FORTUNA: ZNOKAUTUJĘ GAMBOĘ!
Javier Fortuna (22-0, 16 KO) to jeden z najbardziej niebezpiecznych puncherów niższych dywizji. Były tymczasowy mistrz świata federacji WBA w wadze piórkowej szykuje się do piątkowej walki z mocnym Luisem Franco (11-1, 7 KO) i ktoś mógłby pomyśleć, że byłego amatorskiego championa Kuby, który w dodatku reprezentował swój kraj na IO w Atenach "El Abejon" nie będzie lekceważył, ale młody dominikański bokser już teraz mówi otwarcie, że chce potem walczyć z Yuriorkisem Gamboą (23-0, 16 KO).
- Chcę walczyć z Gamboą i wiem, że mogę go znokautować - oświadczył bez ogródek 24-letni mańkut, który większość swoich potyczek efektownie kończy już w pierwszej lub drugiej rundzie. Serwis BoxingScene.com ustalił, że nie są to słowa rzucane na wiatr i obozy zawodników rozpoczęły rozmowy, a 50 Cent (promotor Gamboy) jest bardzo zainteresowany zorganizowaniem takiego pojedynku. Walka Fortuna-Gamboa może się odbyć w końcówce roku w limicie 130 funtów (kategoria super piórkowa), transmisję prawdopodobnie przeprowadzi HBO.
Przynajmniej kategoria odpowiednia dla Gamboy i to byłby jego największy plus.Stawiałbym w takim pojedynku na Fortune.
rakowski - różnica taka że Solis od początku pro kładł na wszystko lachę, a Gamboa do czasu szedł jak huragan...i się zesrało. Myślę że z 50c za daleko nie zajdzie.
Zgadza się.Gamboa prezentował się znakomicie,ale parę lat temu.Zależy jak Gamboa podejdzie do tej walki.Nie wiem co robi teraz Kubańczyk,czy mu nie zależy na boksie w 100% czy może został przerzucony do wyższej wagi,co mu nie leży.Nie wiem i nie obchodzi mnie to,nigdy nie byłem za nim.Niech lepiej jeden albo drugi wyjdzie do Donaire'a.Zobczyłbym walkę Fortuna vs Donaire,Gamboa to niewiadoma po ostatniej walce,kto się nim interesuje?Nikt.
uwialbiam gamboe ale garcia by go raczej ostro zlal