UDANA OBRONA GRADOWICZA

Podczas trwającej właśnie gali w chińskiej prowincji Makau po raz pierwszy tytuł mistrza świata federacji IBF wagi piórkowej obronił Jewgienij Gradowicz (17-0, 8 KO), który odprawił Mauricio Javiera Munoza (26-4, 12 KO).

Po pierwszej wyrównanej rundzie, w połowie drugiej Rosjanin trafił mocnym prawym sierpowym i od tego momentu przejął inicjatywę w tym pojedynku. W czwartej odsłonie bił już seriami złożonymi z kilku ciosów, a niczym "w masło" wchodził prawy krzyżowy. Na półmetku Argentyńczyk rzucił się do ostrego ataku, lecz w końcówce nadział się na mocną kontrę prawym sierpem.

Kilka następnym minut to już bardziej wyrównany bój, ale Gradowicz podkręcił tempo w dziewiątym starciu, znów spychając pretendenta do defensywy. W jedenastym z kolei uruchomił bardziej swoją lewą rękę. Kilka razy trafił długim prostym, poprawił lewym sierpem i gdy dodał do tego krótki lewy podbródek, Munoz znalazł się na moment w sporych tarapatach. W ostatnich trzech minutach Gradowicz trafił bardzo mocnym lewym sierpowym z doskoku, a oko przeciwnika spuchło w dosłownie kilka sekund. Dotrwał jednak dzielnie do końca. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 119:109, 119:109 i 120:108 - oczywiście na korzyść obrońcy tytułu.