SPOTKANIE W MINISTERSTWIE SPORTU
Z inicjatywy Wiceprezesa Polskiego Związku Bokserskiego Stanisława Dobosza odbyło się spotkanie Prezesa PZB Zbigniewa Górskiego z Podsekretarzem Stanu Ministerstwa Sportu i Turystyki Tomaszem Półgrabskim.
Tematem rozmowy było przedstawienie planów szkoleniowych przygotowujących kadrę narodową do startu w najważniejszych międzynarodowych imprezach sportowych, jak również omówienie obecnej sytuacji finansowej Związku.
- Dzisiejsze spotkanie, które przebiegało w bardzo przyjacielskiej atmosferze, pokazało jak duże jest wsparcie Ministerstwa dla realizacji planów szkoleniowych boksu olimpijskiego oraz jak wielkim przyjacielem naszej dyscypliny sportowej jest pan Minister - powiedział nam Zbigniew Górski - Jestem bardzo zadowolony z wizyty. Otwartość na propozycje i zainteresowanie Polskim Związkiem Bokserskim okazuje się być duże, wbrew temu, że oficjalnie zostaliśmy zepchnięci do "gorszego koszyka". Po przedstawieniu planów rozwoju możemy oczekiwać od władz, że będą nam się baczniej przyglądały, a my zamierzamy udowodnić naszą sportową pozycję w kraju, gdzie każdy na bieżąco spotyka się z problemami dnia codziennego.
Dodajmy, że dwa dni wczesniej w Ostrołęce, Prezes PZB spotkał się z Panem Mieczysławem Mierzejewskim u Prezydentem miasta Janusza Kotowskiego. Tematem spotkania była organizacja imprez rangi mistrzowskiej w roku 2014, właśnie na terenie gdzie Pan Mieczysław napędza swą bokserską pasją młodzież w regionie.
Turniej Stamma był w tym roku na Polsacie Sport
"Tymczasem w jednym ze szpitali położniczych w Poznaniu brakuje pieniędzy na badania dla kobiet w ciąży"
Nie wiem, czy wiesz, ale pieniędzy brakuje zawsze i na wszystko. Tak to już jest. Dobra ekonomiczne są dobrami rzadkimi, a więc ich konsumpcja ma ograniczenia, czasem bardzo dotkliwe.
Żeby rzadkie dobra były moralnie dystrybuowane, należy wprowadzić wolny rynek. Wtedy każda złotówka podąży tam, gdzie ją skieruje konsument. Czyli produkowane będzie to, co konsumenci uważają za najbardziej pilne dla siebie. Likwidacja służby zdrowia i ministerstwa zdrowia, a także chociażby ministerstwa sportu - są koniecznym warunkiem na drodze do osiągnięcia tego szczytnego celu - władzy nad własnymi pieniędzmi.
chcialem zauwazyc i pochwalic bardzo dobrą decyzje zarządu o wyrzuceniu trenera Huberta Migaczewa !. Dobrym wyborem i decyzja jest wybór na nastepca trenera kadry szkoleniowca zza wschiodniej granicy (białoruś) podkreślam i pochwalam jeszcze raz decyzje MUSTAFY KOCINOGLU !!! dzięki temu człowiekowi młodzi zawodnicy w końcu zaczynają jeździć po ciekawych turniejach na świecie, poznają smak walki nie tylko na treningowym podwórku. Pan MUSTAFA KOCINOGLU jest na dzien dzisiejszym jedynym człowiekiem który szczerze i od serca chce pociągnąć ten przegniły i przerdzewiały już prawie w stu procentach związek. Trzeba więcej takich ludzi. Potrzebne są zmiany !!!. Zacietrzewieni i fałszywi działacze i ludzie z betonu okupujący związek działają non stop na szkodę BOKSU W POLSCE. Niestety poza PANEM MUSTAFĄ nie widzę w Polsce człowieka który mógłby to razem z nim pociągnąć, dlatego jeszcze raz OGROMNY SZACUNEK DLA TEGO CZŁOWIEKA.
Swoją przygodę z boksem Tomasz Nowak (ur. 30.08.1960r. w Warszawie) rozpoczął w stołecznej „Polonii”, w barwach której wywalczył swoje pierwsze seniorskie mistrzostwo Polski w 1983r.
Potem jeszcze cztery razy sięgał po szarfę mistrzowską w latach: 1984, 1986, 1987 i 1988, walcząc najpierw w jastrzębskim GKS-ie, a później w Legii Warszawa. Razem z Legią został także drużynowym mistrzem Polski w 1986r.
Sukcesy na krajowej arenie pięściarskich zmagań Tomasz Nowak potwierdzał osiąganymi wynikami w startach międzynarodowych. W 1983r. triumfował w Międzynarodowym Turnieju Bokserskim im. Feliksa Stamma. W 1985r. wywalczył brązowy medal mistrzostw Europy (Budapeszt). Rok później wywalczył brąz Mistrzostw Świata (Reno). Natomiast w 1988r. wystartował na Igrzyskach Olimpijskich w Seulu, docierając do ćwierćfinału. We wszystkich tych startach Tomasz Nowak boksował w wadze piórkowej.
Po zakończeniu kariery zawodniczej nie zerwał z boksem. Zajął się szkoleniem swoich następców – prowadząc m.in. seniorską kadrę narodową – oraz pracą naukową w Katedrze Sportów Walki na warszawskim AWF-ie.
Rodzinie i Bliskim zmarłego składamy wyrazy głębokiego współczucia. O uroczystościach pogrzebowych poinformujemy w osobnym komunikacie.
APEL
Kiedy ponad sto lat temu rodziła się idea nowożytnego Ruchu Olimpijskiego, jej inicjatorom przyświecała szczytna idea wychowania młodzieży poprzez sport
w poszanowaniu zasad solidarności, bezstronności, szacunku i fair play.
Sport, a także pięściarstwo dotknięte plagą dopingu, stał się jej zaprzeczeniem. Został pozbawiony tych cech, a stał się wyścigiem do uzyskiwania lepszych wyników sportowych poprzez stosowanie diuretyków i innych substancji maskujących doping. Najmłodsi
z nich juniorzy, młodzieżowcy, Ci których poprzez sport chcemy uczyć walki fair play, już na początku uprawiania boksu są uczeni jak omijać zasady uczciwości byleby wygrać. Jest to działanie moralnie naganne i niedopuszczalne, a przede wszystkim jest to przestępstwo.
Wartości te są niszczone przez korupcję, przemoc i doping, które stanowią zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia młodych sportowców.
Tym negatywnym przykładom trzeba przeciwstawiać działania oparte o zasadę fair play, przejrzystości oraz uczciwości. Musimy się wykazać największą determinacją
w zwalczaniu korupcji, dopingu.
W ostatnim czasie na polskich ringach spotkaliśmy się ze stosowaniem dopingu, czego konsekwencją było zawieszenie dwóch czołowych pięściarzy w prawach zawodnika
i pozbawienia ich zdobytych tytułów.
Powyższy fakt nie może być regułą i z naszej strony, jako działaczy, musimy temu zaradzać. Kara jest ostatecznością lecz o wiele ważniejsza jest prewencja, kształcenie zawodnika aby był wychowany w duchu Karty Olimpijskiej. Sądzę, jestem przekonany, że wspólną pracą działaczy, trenerów, pasjonatów boksu, zrobimy wszystko aby jak najmniej karać a nagradzać.
Musimy chronić wartości ważnych dla sportu, boksu, aby w dalszym ciągu stanowiły dla nas wszystkich coś cennego.