NUDNY, ALE SKUTECZNY FOREMAN

Yuri Foreman (31-2, 8 KO) po strasznym laniu z rąk Pawła Wolaka zrobił sobie dłuższą przerwę, ale powrócił na początku tego roku i dziś w nocy zanotował trzecie kolejne zwycięstwo - oczywiście na pełnym dystansie.

Były mistrz świata federacji WBA utrzymał limit kategorii junior średniej i w każdej z ośmiu rund przeważał nad bezradnym trochę Jamaalem Davisem (14-10-1, 6 KO), który w lutym wytrzymał cały dystans z innym Polakiem, Przemkiem Majewskim. Foreman nigdy nie słynął z mocnego ciosu, a teraz dodatkowo nastawił się na boksowanie z kontry, co wpłynęło negatywnie na efektowność pojedynku, a w zasadzie jej brak. Po nudnych ośmiu starciach każdy z sędziów wytypował 80:72 na korzyść mieszkającego na Brooklynie reprezentanta Izraela, lecz jeśli ten marzy o powrocie na szczyt, to na pewno będzie musiał wspiąć się znacznie wyżej i powrócić do dawnego, znacznie agresywniejszego stylu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bak
Data: 25-07-2013 15:24:05 
Mógłby Wolak wrócić na ring na rewanż z Foremanem, pamiętam że Yuri był chętny
 Autor komentarza: bak
Data: 25-07-2013 15:24:50 
A najciekawsza walka to by była WOLAK vs. JONAK na Polsat Boxing Night.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.