CORAZ CIEKAWIEJ W WADZE CIĘŻKIEJ
Coraz ciekawsza sytuacja w królewskiej kategorii, w której od lat królują niepodzielnie bracia Kliczko. W Anglii wszyscy żyją walką Haye vs Fury, ale być może oczy tamtejszych fanów zwrócą się również na Derecka Chisorę (17-4, 11 KO). Opromieniony wczorajszym zwycięstwem nad Malikem Scottem na pewno na ring powróci 21 września. Dziś promujący go Frank Warren ponowił ofertę dla grupy Golden Boy Promotions, chcąc sprowadzić do Anglii wschodzącą gwiazdę amerykańskiego rynku, Deontaya Wildera (28-0, 28 KO). Ten jednak najpierw musi oczywiście odprawić Siergieja Liachowicza.
Przypomnijmy, iż obaj pięściarze mieli już z sobą skrzyżować rękawice, ale dwumetrowy Amerykanin w związku z pobiciem pewnej kobiety miał kłopoty z prawem i jego wyjazd poza granice USA był niemożliwy.
- Chcemy by kolejnym rywalem Derecka był właśnie Wilder. Jeśli ma jaja, to spotka się z Chisorą 21 września - powiedział Warren.
Po drugiej stronie oceanu coraz bliżej starcia Chrisa Arreoli (35-3, 30 KO) z Sethem Mitchellem (26-1-1, 19 KO). Stajnia Golden Boy jest bliska finalizacja tej walki, do jakiej miałoby dojść 7 września.
W obecnej wadze ciężkiej zdecydowanie za rzadko dochodzi do takich zestawień.
Arreola dostał ostatnio oklep, to i teraz dostanie.
To będzie czasówka na Mitchellu do szóstej rundy.
Wilder-Chisora,stawiam na Chisorę przed czasem w 11 rundzie.
Nie wiem, co może uratować tę kategorię, na pewno nie takie asy jak Fury, Chisora, Scott, Mitchell i reszta gości, którzy w latach '90 byliby kelnerami.
Czy doczekam się kiedyś powrotu wielkiej wagi ciężkiej?
Pozdrawiam
Arreola raczej powinien sobie poradzić więc powiem że przegra ten koleś to przegrywacz w sporcie takich pełno, noge se złamie albo coś.
Chisora-Wilder to idealny pojedynek dla Deontaya by zamknac wszystkim geby. Derek to solidny piesciarz, ale wprost wymarzony ze wswoim stylem i nazwiskiem w branzy, by wyniesc Wildera na piedestal.
jestem jak najbardziej za sprawdzeneniem Wildera ...pytanie brzmi ...czy sie odwazy podjac rekawice ?"
Deontay jest calkowicie uzalezniony od GBP. Jego kontrakt z grupa Oscara jestskonstruowany w dosc jednoznaczny sposob i calkowita odpowiedzialnosc za dobor przeciwnikow spoczywa na GBP matchmakers...
Wilder by KO.
Arreola by KO.
Usprawiedliwienie widzę jedynie dla par Władimir Kliczko - Powietkin, Haye - Fury i kontuzjowanego Heleniusa. Cała reszta tzw. czołówki HW to podszyte tchórzem cieniasy.
Czy doczekam się kiedyś powrotu wielkiej wagi ciężkiej?"
Do czasow Tysona, Lewisa, Holyfielda, Bowe'a etc??? Nie.
Mowiac to, mysle iz lepsze czasy nadchodza, ale z pewnosicia radykalnych zmian nie dostrzezemy w najblizszych paru latach.
"Chisora-Wilder to idealny pojedynek dla Deontaya by zamknac wszystkim geby. Derek to solidny piesciarz, ale wprost wymarzony ze wswoim stylem i nazwiskiem w branzy, by wyniesc Wildera na piedestal."
Jakie gęby? Czyżby twym zdaniem ten bumobijca nie zasłużył sobie na ów szczytny przydomek?
Chisora to wymarzony rywal dla Wildera, jeśli ten chce już przechodzić na emeryturę. TKO do 5 rundy.
Dlaczego nikt nie zaboksuje z Abdusalamowem..."
Poteznie bijacy piesciarz, ktorego nikt wlasciwie nie zna. Duze ryzyko, male cele. Podobna sytuacja z Mansourem. Co do tego, ze Pulev jest unikany moglibysmy dyskutowac o powodach takiej sytuacji a nie o prawdziwej wartosci tego piesciarza.
Na miejscu Wildera bym tam nie jechał. Chłopina poślizgnie się na wodzie i jeszcze sędzia od razu przerwie walkę, że niby Wilder znokautowany..."
Hahaha.
Po wczorajszej walce juz pewnie tylko Tony Thompson bedzie mial odwage stawic czola dzielnym sedziom z UK.
Arreola zniszczyłby Mitchella i jestem tego więcej jak pewny.
"Mowiac to, przeanalizuj styl walki obu piesciarzy a moze dostrzezesz, ze Wilder w takiej konfrontacji nie jest na straconej pozycji a moim skromnym zdaniem ma olbrzymie szanse na zastopowanie i to dosc wczesne idacego bezmyslnie do przodu Chisory"
Nie wiem, co analizować u Wildera, bo poza prawym cepem nic u niego co możnaby nazwać stylem boksowania nie widziałem. Chisora ma twardy łeb, dobry balans, dobrze skraca dystans i ma doświadczenie w walce z najlepszymi. Czyli 4 atuty do jednego. Wygrana Wildera możliwa tylko poprzez "lucky punch", ale nawet precyzyjny Haye ustrzelił go dopiero w piątej rundzie ( Wilder nigdy chyba nie wyszedł poza 4 ). Do takiej walki nie dojdzie, a szkoda, bo byłaby łatwa forsa na zakładach.
tylko czekałem, aż ktoś da komentarz o copie
hahaha
Po części Chisora wyglądał gorzej, bo nie miał na przeciw siebie wolnego, wielkiego kołka, tylko śliskiego, szybkiego zawodnika. Dlatego właśnie w tej walce popełniał te same błędy co z Hayem, czyli wchodzenie do półdystansu bez zadawania ciosów. Z surowym boksersko i szklanym Wilderem sytuacja wyglądałaby inaczej i w ich potencjalnej konfrontacji stawiałbym na Derecka.
"Chisora jest solidnym piesciarzem, ale jakims cudem doczekal sie grupy wielbicieli, ktorzy pomijajac jego prawdziwa wartosc, patrza na inne aspekty jego kariery i sadza, ze to potencalny mistrz swiata."
Przed chwilą pisałeś, że Chisora idzie bezmyślnie do przodu. Dziwna cecha jak na "solidnego pięściarza".
Idzie tylko o to, by nie deprecjonować pięściarza, którego styl jest "mało naukowy".
Malinowski wypierdalaj stąd. Te twoje głupie analizy , porównania styli , a przede wszystkim typowania walk , nikogo nie obchodą , bo są gówno warte , od człowieka , którego kariera jest tylko w internecie.
Bylbym zaskoczony, gdyby ta potencjalna walka nie zakonczyla sie nokautem na Chisorze.
Lubie Angola, ale to tylko solidny piesciarz. Z pewnoscia oczekuje wiecej po Deontayu a ta walka moglaby wreszcie uciszyc glosy krytyki, ktore swoja droga sa zasluzone. Wilder jest trzymany pod kloszem GBP, a to nie pomaga mu w karierze.
na 33 komentarze , 11 jest od uzytkownika F2F.
Malinowski wypierdalaj stąd."
Hahaha...
Wzmianka o cop byla do mnie? Interesujace.
Dziekuje za porownanie. To komplement, ale nie mam nic wspolnego z cop ani z zadnym Malinoskim czy jakimkolwiek innym twoim wrogiem...
Mitchel vs Arreola: jeden szklany futbolista który jest wart tyle co Price, drugi który przegrywa z każdym lepszy zawodnikemk
Surowy boksersko ? Nie powiedziałbym. Wilder jest szybki, zgrabnie się rusza jak na swoje gabaryty i naprawdę ma czym uderzyć. To że idzie na żywioł gdy poczuje "krew" i zaczyna bić tymi cepami to akurat uważam za plus ;) Harrisona podłączył prawidłowym prawym prostym z tego co pamiętam dopiero potem poszły cepy celem wykończenia roboty ;) Ma podejrzaną szczękę, ale i tak stawiałbym na Wildera w tej konfrontacji.
Arreola ma bardzo dobre nazwisko i chyba promotorzy Setha licza,ze ta walka utoruje mu droge do walki o tytul.Kasa tez by sie poewnie zgadzala
Niestety dla Mitchela El Buritos to nie Banks.Boksersko moze stoi troche gorzej,ale ma charakter mordercy i gdy zrani rywala to go wykonczy.A zranic Mitchela jest pikielnie latwo.Nawet boksujac lewym prostym i na wstecznym,sa male szanse ze utrzyma Arreole w bezpiecznej od siebie odleglosci cala walke
Wilder dla mnie to nadal zawodnik zagadka.Szybkie,ciezkie lapy i nic poza tym na pewno nie moge o nim powiedziec.Liakowicz jest juz mocno porozbijany,ale nadal moze dac solidny test Wilderowi.Na to licze...
cop został stąd wyjebany na zbity pysk, bo ludzie mieli już dość jego pustosłowia, bełkotu i obrażania innych userów w kilkuset komentach pod artami o Adamku, Wilderze i o boksie amerykańskim w ogóle (nota bene, na którym się główno znał i mylił się w swoich przewidywaniach bardzo, bardzo często). Jeśli F2F to cop, to znaczy, że ten user jest zupełnie pozbawiony honoru i możan nim co najwyżej gardzić. Nie wierzę, że to aż tak nędzna kreatura ;)
Kup w końcu Polską klawiaturę :)
Wilder jest zawodnikiem niesprawdzonym, a Chisora tak. Dlatego nie ma nawet czego porównywać. To tak, jakbyś porównywał dwóch szermierzy: jednego o dobrych warunkach, ale walczącego tylko z paziami na drewniane miecze i drugiego zaprawionego w prawdziwych bitwach.
Jeśli ktoś ma 28 wygranych, 28 przez KO i wciąż walczy z ogórkami, to coś jest na rzeczy. Stawiałbym przeciwko niemu nawet, gdyby wychodził do ringu z Tonym Thomsonem. Co tam Tygrys, stawiałbym nawet na Shannona Briggsa :)
cop został stąd wyjebany na zbity pysk, bo ludzie mieli już dość jego pustosłowia, bełkotu i obrażania innych userów w kilkuset komentach pod artami o Adamku, Wilderze i o boksie amerykańskim w ogóle (nota bene, na którym się główno znał i mylił się w swoich przewidywaniach bardzo, bardzo często). Jeśli F2F to cop..."
hahaha...no coz, F2F to nie cop, ale jestem mile zaskoczony takimi porownaniami.
Nie wiem dlaczego cop tutaj juz nie egzystuje, ale twoja opinia o tej sytuacji jest zupelnie bledna. Zarowno cop jak i kilku innych uzytkownikow tego forum tworzyli niesamowicie kreatywna atmosfere tutaj, a sledze to forum od 3 lat. Reszta to tylko tlo.
Pozdrowionka dla wszystkich rozsadnych.
proszę, nie karm Copa :)
kto to jest wirtualny "cop" ?
Mitoman, traktowany nie wiem dlaczego bo ciągle pisze bzdury, w miarę poważnie. Każda minuta poświęcona na czytanie jego bełkotu, jest minutą straconą.
;)
F2F,
Wilder jest zawodnikiem niesprawdzonym, a Chisora tak. Dlatego nie ma nawet czego porównywać..."
To fakt. Chisory osiagniecia sa nieporownywalne do Wildera. Ja skupiam sie raczej tylko na porownaniu samego stylu, sposobu zadawanie ciosow, umiejetnosci defensywnych, jak rowniez bardzo istotnego elementu szybkosci w reakcjach.
popieram Twój apel.Jako jedyny chwali copa i znów robi z widlera damskiego boksera i bumobijce pół-boga ale wpiera farmazony że nie jest copem jak pisze identycznie jak zawsze.Schizofrenia i mitomania okrutna choroba nikomu tego nie życzę...
beniaminGT
proszę, nie karm Copa :)"
hahaha.. widze, ze kazdy piszacy z US musi byc waszym legendarnym copem...hahaha.
Niech wiec tak bedzie, takie porownanie to zreszta tylko komplement.
Wracajac jednak do glownego tematu, wczorajsze "zwyciestwo" Chisory nie dodalo mu zadnego splendoru, a wrecz zniesmaczylo duza grupe odbiorcow boksu. Oczywiscie postawa Malika byla jeszcze bardziej wkurzajaca.
Dawno nie dyskutowaliśmy, a tu proszę, nasz przyjaciel powraca. Od razu mi się przypomina piosenka Eminema - Without Me i jego słynne "Guess who's back, back again, cop is back sretete"
Kurde, jestem informatykiem z zawodu. Dajcie mi redakcjo dostęp do Waszego panelu na chwilę, albo do bazy to Wam napiszę skrypt pod crona, gdzie wrzucicie adres IP copa i go raz na zawsze zbanujecie. Nawet przy zmiennym i dynamicznym IP. 15 minut i po sprawie.
F2F nie jest copem. Gdyby cop powrócił jako F2F, to znaczyło by, że jest nie tylko głupi (tak w sensie intelektualnym), o czym zresztą wszyscy doskonale wiemy, ale też, że nie ma nawet odrobiny przyzwoitości w sobie.
Blancos
popieram Twój apel.Jako jedyny chwali copa..."
Ani chwale, ani ganie. Obserwujac to forum od kilku lat, zauwazylem obsesje wiekszosci na punkcie copa. Gosciu intelektualnie przewyzszal 99.9% pozostalych uzytkownikow, jego komentarza zawsze zawieraly mnostwo interesujacych wiadomosci i spostrzezen, wiec nie bede ukrywal, ze to forum wygladalo jak calkowicie zdominowane poletko doswiadczalne tego uzytkownika. Ciagle zreszta o nim piszecie, bezustannie jest jedynym uzytkownikiem o takiej slawie i legendarnym statusie.
Ze mna nie ma to nic wspolnego, ale nie boje sie napisac tego co jest oczywiste.
Pozdrowionka
ale przecież cop .... nie ma przyzwoitości w sobie.
co tu mówić gorszy niż żyd jak to mówi przysłowie wyrzucisz go drzwiami to wejdzie oknem...zero honoru i ambicji jeszcze na tyle jest ograniczony ze pisze tymi samymi tekstami i zachwala samego siebie rozdwojenie jaźni
Ja copa poznałem w 2009 grube jazdy jak każdy miałem z nim i znów mitoman powraca zresztą ciach bajera bo on czerpie satysfakcje w taki sposób dowartościowuje się wtedy myśli ze jest wielkim fachowcem i kimś wyjątkowym
o jakiej przyzwoitości mówisz?cop to taki typ któremu naplujesz w twarz a on powie ze deszcz pada.
"beniaminGT
proszę, nie karm Copa :)"
Myślicie? No, fakt, podobieństwo jest. Klasyczne nie odpuszczanie, nawet pod nawałnicą ciosów, obstawanie przy swoim. Ale prawdziwy cop, by chyba trochę przemodelował swój styl chcąc tu wrócić. Może F2F chce tylko uchodzić za copa?
F2F:
"Obserwujac to forum od kilku lat, zauwazylem obsesje wiekszosci na punkcie copa. Gosciu intelektualnie przewyzszal 99.9% pozostalych uzytkownikow"
Czyli wszystkich. Bo 99.9% to 999 na 1000, ale tylu użytkowników chyba nie ma.
Kurde, jestem informatykiem z zawodu. Dajcie mi redakcjo dostęp do Waszego panelu na chwilę, albo do bazy to Wam napiszę skrypt pod crona, gdzie wrzucicie adres IP copa i go raz na zawsze zbanujecie..."
Nie ma to nic wspolnego ze mna, ale jezeli juz wspominasz o swojej edukacji, z pewnoscia wiesz co moze zrobic "ip wind tunnell"
Przeczytaj, co F2F napisał nad twoim postem. Jeśli jest on copem, to już natwet na litość nie zasługuje, ale na pogardę. Trudno mi uwierzyć, że mógłby być on aż tak obrzydliwie nędzną kreaturą.
Popieram, popieram :)
Przeczuwam znów falę komentarzy od jutra więc zapowiada się walka z wiatrakami. Może napiszmy oficjalnego maila do redakcji z prośbą, aby akceptowali zbiorowy protest chęci zbanowania kogoś. 100 userów na pewno się podpiszę i pozbędziemy się prowincjonalnego śmiecia raz na zawsze. Gorzej jak na mnie też się stu znajdzie ... :):)
na mnie trochę by się znalazło kilkunastu :P
Zawijam się może będę jutro spokojnej nocki z fartem
Czyli wszystkich. Bo 99.9% to 999 na 1000, ale tylu użytkowników chyba nie ma. "
Mysle, ze oprocz copa, bylo i wciaz jest kilku innych wartosciowych i znjacych realia boksu zawodowego uzykownikow. Nie zwracam az tak dkladnie uwagi na nazwy uzytkownikow, ale copa pamietam,gdyz zdecydowanie uczyniliscie go legenda. Mysle, ze wspominanie go niemalze codziennie w roznych komentarzach swiaczy o tym dobinie.
Dlkatego tez net przez sekunda sie nie obrazam za porowanie, ale by sprawa byla jasna
F2F to nie cop.
Ip wind tunnell? Jak już ptysiu chcesz błysnąć angielskim to pisz chociaż poprawnie .. "Ip Wind Tunnel"
Przykro mi, ale większość filtrów wyłapuje procesy zmianowe numerów IP i jeśli ma się konto na jakiejkolwiek stronie to w kilka sekund można przy pomocy jednego numeru IP znaleźć historię sprzed około 150 dni aktywności użytkownika. Więc ptysiu jak masz nawet tunele wiatrowe (strumień zmianowy IP) to wiedz, że na informatyce gówno się znasz. Pozdrawiam.
Przykro mi, ale większość filtrów wyłapuje procesy zmianowe numerów IP i jeśli ma się konto na jakiejkolwiek stronie to w kilka sekund można przy pomocy jednego numeru IP znaleźć historię sprzed około 150 dni aktywności użytkownika. Więc ptysiu jak masz nawet tunele wiatrowe (strumień zmianowy IP) to wiedz, że na informatyce gówno się znasz. Pozdrawiam"
Ja osobiscie nie dbam o zadne tego typu zabawy w sieci, gdyz nie mam na to czasu, a studiuje "Business Management" wiec informatyka nie jest moja domena. Jezeli mowisz, ze jestes az taki dobry, to ci wierze. Wiem jednak, ze "ip wind tunnell" to cos wiecej niz sadzisz. Mowiac to, nie bede na ten temat dyskutowal, gdyz to ty jestes w tegj dziedzinie guru...
To widze, że już nie jesteś szefem jakiejś firmy itd, tylko się za studia wziąłeś? Drogo Ci to na Harvardzie wychodzi? Czy Adamek pomaga finansowo sprzedając swoją kolekcję z barku?
Może napiszmy oficjalnego maila do redakcji z prośbą, aby akceptowali zbiorowy protest chęci zbanowania kogoś..."
Jeszcze jak podasz powod za co np. ja moglbym byc zbanowany, to juz bedzie odrobine mniej smieszny postulat...hahaha
To widze, że już nie jesteś szefem jakiejś firmy itd, tylko się za studia wziąłeś? Drogo Ci to na Harvardzie wychodzi? Czy Adamek pomaga finansowo sprzedając swoją kolekcję z barku?"
Nie badzo nawet umiem domyslec sie, co sugerujsz, gdyz sensu wym nie ma. Ponownie: jezeli jakims cudem wazacie iz jestem copem, to znaczy to tylko iz bardzo za nim tesknicie. Mnie osobiscie takie porownania nie przeszkadzaja, gdyz to jak ju wspomnialem, to moze byc tylko komplement.
Pozdrawiam
Podejrzewam, że jak 200 userów się podpisze pod mailem "Prosimy dla dobra serwisu zbanować f2f vel copa" to redakcja nas zrozumie i dokona banicji. Choć wierzę, że w pewien sposób rozruszasz ten serwis i troszkę pomożesz finansowo (zyski z reklam). Co by jednak nie mówić, skoro sam widzisz, że każdy ma Cię za copa (bo nim jesteś) to dla świętego spokoju zmień sobie forum bo i tak 95% rozmów z Tobą będzie tylko niepotrzebną szarpaniną mającą na celu wygonić się w cholerę. Nawet gdybyś chciał to nie porozmawiasz z nikim o boksie, bo nikt nie traktuje Cię poważnie. Ja kiedyś traktowałem, ale niestety zrozumiałem mój mistejk (że tak się wyrażę po hamerykańsku)
Podejrzewam, że jak 200 userów się podpisze pod mailem "Prosimy dla dobra serwisu zbanować f2f vel copa" to redakcja nas zrozumie i dokona banicji..."
No coz, jezeli setki innych uzytkownikow moze pisac pod roznymi pseudonimami, nie sadze iz cop mialby problem pisac pod kilkoma rowniez. Dla mnie osobiscie nie ma to zadnego znaczenia, ale jezeli to jest priorytet dla ciebie i innych to mysle, ze powinniscie poswiecic czas i energie na tak szlachetny cl...haahaha
Popatrz drogi copie. Daję Ci gwarancję, że na jeden Twój post przypadnie 10 hejtów. Jeśli nie jesteś copem to udowodnij (pokaż swoją marną twarz na facebooku copie yay) a wtedy każdy Ciebie zaakceptuje.
Niestety, ale masz taki sam styl pisania, ten sam brak honoru i znów każdy będzie po Tobie jeździł :) Jutro kupię popcorn i będę oglądał walkę na orgu.
Co do "lol" to rozumiem iz cop byl Amerykaninem a ja jestem Polakiem, wiec dlaczego mialbym uzywac takiego skrotu wyrazeniowego?
Bo jesteś copem :) Przykro mi, ale wiedza legendarnego copa nie przebijała wiedzy Matysa90 itd. a większość jego typów można było spuścić w kiblu. Musisz pamiętać, że całe forum bokser.org uważa copa (czyli ciebie) za ostatni poziom mułu i chłamu. Nigdy wcześniej po copie (tobie) nie jeździłem, ale wkur*ia mnie to, że forum się ostatnio uspokoiło a tu znów prowincjonalny mitoman wraca. Miej honor człowieku i wyjdź stąd jak widzisz, że każdy ma cie w dupie. No w sumie może nie ... bo wszyscy niedługo zaczną po tobie jeździć.
proszę, nie karm copa :)
robię co mogę by usunąć go z forum. Ku chwale spokoju :) Ale widzę, że już się go pozbyłem to przeczekam chwilę i mogę zaparzyć kawę i wziąć się do pracy :)
Widocznie kasa się skończyła od momentu zbanowania, bo powrócił po swoje zielone :) Chyba, że faktycznie go przegoniłem ...
Podobno zostałeś nowym prezesem HBO. Załątwisz mi posadkę?... hahaha...
DOBRANOC.
bo logika zawsze byla jak czarna magia dla tego pana