O FORMIE GUINNA I ODWOŁANIU WALKI Z GRANO
Jak już informowaliśmy Was w nocy, ostatecznie wobec kontuzji Tony'ego Grano to Dominick Guinn (34-9-1, 23 KO) będzie rywalem naszego Tomka Adamka (48-2, 29 KO) podczas gali w Uncasville, do jakiej dojdzie już 3 sierpnia.
- Grano już od dwóch tygodni narzekał na bóle karku i pleców, aż w końcu w środę udał się na prześwietlenie. Wczoraj dostał wyniki i odpowiedź, że absolutnie nie może stanąć do walki w tym terminie - tłumaczy całe zamieszanie "matchmaker" grupy Main Events, Jolene Mizzone.
- Dominick zadzwonił do mnie jakieś dziesięć dni temu i spytał, czy nie mamy dla niego jakiejś oferty, bo on jest gotowy i przygotowany na podjęcie walki. Zagwarantował mi, że cały czas pozostaje w treningu. Odpowiedziałem mu więc, że na chwilę obecną nic dla niego nie mam, jednak poprosiłem by dalej trenował, pozostawiając go w obwodzie na 3 sierpnia gdyby coś się wydarzyło. Kiedy więc tylko dowiedziałem się o kontuzji Grano natychmiast zadzwoniłem do Guinna. On tylko odparł "Muszę jeszcze tylko porozmawiać ze swoim szkoleniowcem", by oddzwonić pół godziny później i potwierdzić walkę - dodała Mizzone.
Co ciekawe trenerem Guinna - niegdyś okrzykniętego wschodzącą gwiazdą wagi ciężkiej, jest Ronnie Shields, który tak dobrze przygotował "Górala" do pamiętnego zwycięstwa nad Chrisem Arreolą. Zna więc Polaka dość dobrze. Ale to działa w obie strony, bowiem jakiś czas temu Guinn był sparingpartnerem Adamka.
- To jest boks i zdarzają się w nim niespodzianki. Kiedy trenowałem w Teksasie, sparowałem kiedyś z Guinnem i pamiętam, że jest to wysoki i uzdolniony pięściarz. Na pewno nasza walka będzie bardzo ciekawa i pełna niespodzianek. Mam jeszcze ponad 2 tygodnie, na przystosowanie taktyki , pod nowego przeciwnika. I na pewno dam radę - zapewnia z kolei mistrz świata dwóch kategorii na swoim oficjalnym koncie jednej ze stron społecznościowych.
Jedna z jego akcji.
nie pisz nic o Pulewie bo się zaraz zacznie wychwalanie go pod niebiosa
Walka bez sensu.
Walka bez sensu.
Guinn to dobry journeyman, odpowiedni tester dla Szpilki czy Zimnocha ale nie dla kończącego w niedługim czasie karierę Adamka.
Walka bez sensu.
O właśnie tak. Ale to niby przetarcie. Nie wiem tylko po czym. Minęło ledwie ponad pół roku, to normalny okres między walkami w HW. I już nie ważne czy Grano czy Guinn. Ale tak to jest jeśli ktoś uczepi się USA gdzie nie ma z kim walczyć a jeśli nawet jest to ten ktoś woli jechać do Europy dla lepszej kasy. Ostatni przykład unikany Malik.
Adamek wraca po porażce, więc wybór Guinna na powrót wcale mnie nie dziwi i bulwersuje. Szykuje się nudna, wysoko wygrana na pkt przez Adamka walka.
Chyba właśnie o to tu chodzi. +1
Guinna juz dawno dopadl syndrom jurneymana,moze przeczlapie caly dystans ale to bedzie walka do jednej mordy.Niestety
Myśle że napewno Adamek to wygra tą walkę bez 2 zdań.
Alesię nie zbliży do ewentualnej walki o tytuł
tak to widze
pozdrawiam prawdziwych kibiców boksu
Ale Pulev miał go dopiero w 9 walce a i tak dał z nim nawet radę