ZDJĘCIE DNIA: CHISORA W ŚWIETNEJ FORMIE
Redakcja, fot. Facebook
2013-07-17
- Wierzcie mi, Dereck jest w życiowej formie i Scott nie będzie w stanie przetrzymać jego szturmu. Scott nie walczył jeszcze nikim takim i spotyka Del Boya w złym momencie. Del jest wygłodniały i zdeterminowany, bo wie, że nie może sobie pozwolić na porażkę - stwierdził wczoraj Don Charles, szkoleniowiec Derecka Chisory (16-4, 10 KO). Jak wiadomo, sylwetką nie wygrywa się walk, ale powyższe zdjęcie pokazuje, że słynący z problemów z wagą "Del Boy" bardzo solidnie przepracował okres przygotowań do pojedynku z Malikiem Scottem (35-0-1, 12 KO), a Chisora w formie to Chisora niebezpieczny dla każdego...
Może nawet coś postawię na niego:-)
Ja myślę że wygra to Jednogłośnie na punkty.
Będzie co oglądaćB-)
A tak na poważnie również lubie derecka bo jednak tacy ludzie jak Chiko chiko chikorita sprawiają,że dzisiejszy boks jest ciekawszy xD
Witalij faktycznie korzysta z jakiś tajnych technik, bo bokserzy po walce z nim nie wracają już do boksu, albo nie uzyskują nawet zbliżonej formy z przed walki.
Dereck dostał baty od Witka i Davida co musiało się odbić na psychice.
Jeżeli Chisora nie wejdzie na pełnej agresji i nie zdominuje walki w pierwszych rundach to może to przegrać.
Jest jakaś ogólna histeria na jego punkcie wynikająca z wielu czynników ale głównie z przegranej na punkty walki z Witalijem i pokonaniu Heleniusa (naprawdę, nie mówię o decyzji sędziów). Prawdziwe możliwości Chisory wg mnie widać było w walce z Hayem, gdzie nic nie pokazał i dostał ciężkie KO.
takich bokserów się kocha, w przeciwienstwie do tych ktorzy 12 rund przechodza za podwojna/na odchyleniu i raz na 2 rundy do odpychajacego lewego doloza prawy prosty.
"Witalij faktycznie korzysta z jakiś tajnych technik, bo bokserzy po walce z nim nie wracają już do boksu, albo nie uzyskują nawet zbliżonej formy z przed walki."
Po prostu łatwiej o uszkodzenia gdy ma się głowę obijaną intensywnie (Wit bije kosmicznie dużo ciosów) przez 12 rund, niż gdy jest prędkie KO.
Dlatego większe urazy (w tym śmiertelnie) są w niższych kategorii wagowych gdzie często leją się intensywnie przez 12 rund.
Oczywiście nie mam na celu prowokować dyskusji o Kliczkach tylko odwołałem się do Twojego komentarza i przyznałem ci rację.