SOTO KARASS ZAPOWIADA ZWYCIĘSTWO

Za 10 dni na gali w AT&T Center w San Antonio odbędzie się bardzo interesująca gala boksu zawodowego, podczas której odbędą się dwie bardzo ciekawe potyczki. W tej ważniejszej (ze sportowego puntu widzenia) Keith Thurman zmierzy się z Diego Chavesem, natomiast w drugiej rękawice skrzyżują dwukrotny mistrz świata wagi średniej Andre Berto (28-2, 22 KO) i Jesus Soto Karass (27-8-3, 17 KO).

30-letni Meksykanin cieszy się, że stacje telewizyjne chętnie pokazują jego walki, ale nie satysfakcjonuje go rola zawodnika, który gwarantuje widowisko, lecz przegrywa najważniejsze pojedynki. Soto Karass zamierza zaskoczyć Berto i dostać szansę sprawdzenia się z jednym z mistrzów świata.

- To wspaniałe, że ludzie mnie tak odbierają, ale ja zamierzam wygrać - powiedział "Renuente". - Tak, jak zawsze dam świetny występ. Jestem gotowy umrzeć w ringu, jak każdy Meksykanin, ale zamierzam zwyciężyć. Mam mentalność zwycięzcy. Muszę wygrać, żeby moja rodzina i trenerzy mieli lepszą przyszłość. To mnóstwo ciężkiej pracy. Lubię dawać dobre walki, ale muszę odnosić zwycięstwa.

- Będę w świetnej formie. Będę gotowy na wojnę. Jeżeli on chce boksować, możemy boksować. Jeżeli chce walczyć, możemy stanąć na środku i się bić. Jeżeli mam kontrować, żeby wejść w półdystans, zrobię to. Wszystko, byle tylko wygrać. Po to trenuję. To jest mój plan. Muszę wygrać - kończy Soto Karass.