FONFARA LICZY NA WALKĘ Z HOPKINSEM
16 sierpnia nasz Andrzej Fonfara (23-2, 13 KO) stanie przed ogromną szansą. Po raz pierwszy od 51 lat gala bokserska odbędzie się na stadionie baseballowym w Chicago, a w walce wieczoru wystąpi właśnie "Polski Książę". Jego rywalem będzie były mistrz świata wagi półciężkiej - Gabriel Campillo (22-5-1, 9 KO).
- Jestem gotowy na Campillo - oświadczył pewny siebie 25-letni Fonfara. - Chcę pokazać, że jestem gotowy do walki z Hopkinsem. Mam nadzieję, że ten pojedynek to eliminator. Chcę być następnym mistrzem świata. Najpierw Campillo, potem Hopkins.
Bernard Hopkins (53-6-2, 32 KO) dzierży bardzo cenny tytuł federacji IBF. Legendarny B-Hop ma już jednak 48 lat i wszyscy spodziewają się, że wiek w końcu odbierze mu część atutów. Gdyby jednak Fonfara wygrał z amerykańskim weteranem, z miejsca stałby się gwiazdą boksu zawodowego. Najpierw jednak czeka go poważny test z niewygodnym, świetnie wyszkolonym Hiszpanem.
- T powinna być dla mnie bardzo dobra walka i bardzo cenne doświadczenie. Wszystkie walki są inne. Mogę go znokautować w pierwszej lub szóstej rundzie. Mogę wygrać na punkty. To bez znaczenia, po prostu muszę zwyciężyć - oświadczył Fonfara.
Racja. Z Hopkinsem powinien zawalczyć dopiero za jakieś 5 lat.
nie wspominajac o doswiadczeniu jakie zebral by w takiej walce
nie sądze żeby Hopkins jeszcze za 5 lat boksował, choć kto jak kto ale Bernard lubi łamać bariery czasu,
ciekawy pojedynek i pewna wygrana (KO) to walke moze dostanie, Cloud i Murat to nie ta sama liga co Dawson, Pavlik czy Pascal więc szansa jest,
grunt to wygrać z Campillo
Jak przejdzie Gabriella, powinien zawalczyć z kimś jeszcze mocnym i następnie o pas..
Fonfara już stracił pas IBO własnie dlatego ze wybrał Hiszpana
Fonfara lubi wywierać presje od pierwszego gongu (raz wygrał z gościem po 23 sekundach pierwszej rundy) a w nieszczęsnej walce z Karpencym - Fonfara go usadził w pierwszej rundzie 2 razy - tego Campillo nie lubi - on się wolno rozkręca . Fonfara na niego sądzie od pierwszych rund , trafi go i będzie po walce . Ja typuje że do rundy 5 Fonfara wygra przez KO
Jeżeli Fonfara wygra z Campillo to ja widze duże szanse jego z BHopem. Cloud jest cienki co pokazał właśnie walką z Campillo i jeżeli Fonfara znokautuje Campillo to moim zdaniem ma duże szanse z legendą .
Tylko, że Dawson nie jest już mistrzem świata a Fonfara celuje w pasek. Szumenov i Cleverly, to jedyna realna droga do pasa. Hopkins bawiłby się z Fonfarą jak z dzieckiem. To zupełnie nie ten poziom, nie ta półka. O Pascalu, Dawsonie, Stevensonie czy nawet Cloudzie na czas obecny Fonfara lepiej niech też nie myśli.
Na dziś dzień moje zdanie jest takie że BHop przegrałby z Cleverlym i być może z Kovalievem . To jest niesamowity zawodnik ale wieku nie oszukasz . Z Cloudem wygrał bo Cloud jest kiepski i tylko jest wypompowany . Z Muratem też wygra bo to mniej więcej tosamo co Cloud .
Dziwi mnie jak niektorzy mowia, ze Fonfara ma mocna szczeke. Po pierwsze, on juz raz przegral przez TKO w drugiej rundzie, po drugie nie pamietam zadnej walki, gdzie Fonfara dostawal bomby i przetrwal, a podczas walki z Johnsonem jeden z komentatorow ESPN (?) mowil cos w stylu, ze on nie sadzi ze bokser z taka szczupla szyja i mala glowa jest odporny na mocne ciosy, i ja tak samo sadze! On po prostu potrafi wykorzystac swoje dobre warunki fizyczne (wzrost) i ciezko go trafic jakims powerpunchem.
A do filmu, ktory sie ostatnio pojawil u konkurencji, gdzie Fonfara "nokautuje" (jesli dobrze pamietam, nie bylo nawet nokdaunu) jakiegos boksera: ten gosc byl po prostu zwyklym bumem i jesli twoim zdaniem to swiadczy o mocnym ciosie Fonfary, to ja sie pytam kto tu jest "ekspertem z boxreca"...
Data: 13-07-2013 17:20:36
@WARIATKRK
Tylko, że Dawson nie jest już mistrzem świata a Fonfara celuje w pasek. Szumenov i Cleverly, to jedyna realna droga do pasa. Hopkins bawiłby się z Fonfarą jak z dzieckiem. To zupełnie nie ten poziom, nie ta półka. O Pascalu, Dawsonie, Stevensonie czy nawet Cloudzie na czas obecny Fonfara lepiej niech też nie myśli.
Akurat walka z Cloudem choć za wcześnie wywindowałby nazwisko Fonfara nie tylko w rankingach....No name walki o pas nie dostają...bo takie pojedynki generalnie nie zarabiają na siebie.
Ten "stary" Johnson dał półroku wcześniej bardzo dobrą walkę z Bute i prawie zremisował z Frochem troche wcześniej . Nie bez powodu Fonfara był skazywany na przegraną z tym "dziadkiem" . Przed walką - "Johnson ośmieszy Fonfare ..." lub "Jeżeli Fonfara to wygra to ja się nie znam na boksie" . Po walce to dziadek przecież jest . Hipokryzja sięgająca himalajów .
Jeżeli chodzi o filmik to raz gość zawisł na linach a potem poprostu usiadł (to był nokdaun). W kasku i rękawicach 18 zobacz jak mu łeb latał . A ten gość to też bokser , też ma dwie ręce .
Tak to jest gdy pojawiają się "ekszperci" z wiedzą z boxreca .
Fonfara z Campillo wygra do 10 rundy przez TKO/KO.
fonfara napewno nie nalezy do slabiakow w LHW, widac ze czuje sie w tej kat. wagowej jak "ryba w wodzie"
robcio75
az tak zle nie bylo z ocenami szans fonfary przed walka z johnsonem ale masz racje ze wiekszosc byla sceptycznie nastawiona dco do wyniku
Fonfara w HBO? ;)
Do boju Andrzej!