BROOK: TYM RAZEM JESTEM PRZYGOTOWANY!

W lipcu ubiegłego roku Carson Jones (35-9-3, 25 KO) bardzo wysoko postawił poprzeczkę niepokonanemu Kellowi Brookowi (29-0, 19 KO) i w samej końcówce mocno go nastraszył. Sędziowi byli przychyli miejscowemu bokserowi i orzekli jego zwycięstwo dwa do remisu (114-114, 116-113 i 115-113), ale tamta walka pokazała, że "Special K" nie należał jeszcze do ścisłej czołówki kategorii półśredniej.

W sobotni wieczór na gali w Hull odbędzie się rewanżowy pojedynek. Obydwaj zawodnicy zapowiadają zwycięstwo, a faworytem jest Brook, który tym razem podobno przygotował się znacznie lepiej.

- W naszej pierwszej walce on był przygotowany na 100%, a ja nie byłem nawet bliski szczytowej formy. Teraz jestem. To będzie świetny pojedynek tak długo, jak będzie trwał. Lepiej nie mrugajcie - powiedział pewny siebie Brytyjczyk, któremu z powodu kontuzji przeszła koło nosa potyczka o tytuł mistrza świata IBF.

- Wielu ludzi będzie zawiedzionych tym, co wydarzy się w sobotę. Eddie, ty będziesz jednym z nich! - oświadczył Jones, wskazując na Eddie'ego Hearna, promotora Brooka.