OSCAR: QUILLIN NAJLEPSZY W ŚREDNIEJ

Oscar De La Hoya uważa, że związany z grupą Golden Boy Promotions Peter Quillin (29-0, 21 KO) jest najlepszym bokserem wagi średniej. "Kid Chocolate" dzierży tytuł mistrza świata federacji WBO i w ostatnich dwóch walkach rzucał rywali na deski łącznie dziesięć razy.

- Mój człowiek Kid Chocolate zniszczy każdego w wadze średniej - zapewnia "Złoty Chłopiec".

Najwyraźniej Oscar nie jest też przekonany co do klasy Giennadija Gołowkina (27-0, 24 KO) - championa WBA i IBO. De La Hoya chciałby zobaczyć walkę "GGG" vs Hassan N'Dam N'Jikam (27-1, 17 KO). Urodzony w Kamerunie Francuz w walce z Quillinem lądował na deskach aż sześć razy i przegrał ośmioma punktami u wszystkich sędziów.

- Chcę zobaczyć walkę Gołowkin vs Hassan N'Dam N'Jikam. Wtedy przekonamy się, czy on jest taki dobry - proponuje założyciel GBP.

Promotorzy Gołowkina  z grupy K2 są zainteresowani pojedynkiem z Quillinem, lecz Kazach jest związany ze stacją HBO, a od pewnego czasu wszyscy podopieczni Oscara i Richarda Schaefera walczą tylko na Showtime.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Owerfull
Data: 09-07-2013 13:45:31 
Oscara ociupało. Gołowkin rozbije każdego w średniej.
 Autor komentarza: token
Data: 09-07-2013 14:22:08 
dobrze wie ze wpierdol Quillin dostanie więc próbuje grać na zwłoke, jakby rzeczywiście wybrał kameruńczyka potem jeszcze kogoś i kolejny rok minął, Quillin swoją drogą GGG swoją drogą i każdy kase trzepie
 Autor komentarza: Baboon
Data: 09-07-2013 14:47:25 
Oscar zapodał żart tygodnia.
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 09-07-2013 16:01:45 
Nie przesadzajcie ta kategoria to nie waga ciężka gdzie Kliczko dominują od kilku lat. Takiego rywala GGG jeszcze nie miał i Peter ma szanse na zwycięstwo aczykolwiek faworytem bez wątpienia jest GGG 70/30 jak dla mnie ale 30% to wciąż dużo
 Autor komentarza: Owerfull
Data: 09-07-2013 16:08:29 
Paulpolska, a czemu nie 60/40 ?. Peter w całej swojej karierze amatorskiej i zawodowej stoczył tylko 44 walki. Gołowkin tych walk może mieć od 250 do prawie 400 - dane są strasznie niedokładne. Gdzieś mówił, że ma 250-300, ale wiele rekordów podanych w internecie mówi o 350 walkach...

Wszystko jest po stronie Gołowkina. To człowiek wychowany w rękawicach.
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 09-07-2013 16:34:35 
Ja się nie smieje dwóch niepokonanych zawodników jak zawalczą to się wyjaśni . A że wygląda na to ze się boją GGG to inna bajka
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 09-07-2013 17:30:29 
Pod koniec pierwszej dziesiątki może się plasuje.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 09-07-2013 17:42:10 
Takie gadanie do niczego nie prowadzące. Wiadome, że ze sobą nie zawalczą chociażby ze względu na to, że występują na konkurencyjnych stacjach telewizyjnych. Faworytem na pewno byłby Gołowkin, ale Quillin na pewno nie bez szans! Lubię oglądać 'Czekoladowego Dzieciaka'. Bardzo widowiskowy styl, zresztą jak i u Kazacha!
 Autor komentarza: Krzych
Data: 09-07-2013 17:52:01 
Tez uwazam Quillina za lepszego od GGG ale tak na dobra sprawe to ciezko powiedziec co by sie stalo w ich walce. Jezeli obrona Quillina okazalaby sie na tyle dobra zeby skutecznie sie bronic to wygralby na punkty. A jezeli nie to przegralby przed czasem. Nie wiemy jak Quillin radzi sobie z puncherami ani jak Golovkin radzi sobie z kims kto posiada cos takiego jak obrona wiec nie ma co gdybac. A do walki zapewne nie dojdzie chocby z powodu telewizji
 Autor komentarza: zin
Data: 09-07-2013 22:57:53 
Trudno powiedzieć który jest lepszy. Pewnie dopóki nie zawalczą ze sobą to się nie dowiemy. Dziwi mnie ten hura optymizm, że GGG niby tak wszystkimi będzie "wycierał" ring. Póki co to pokonał Prokse i średniaka Mcklina. Ja czekam na poważniejsze sprawdziany.
 Autor komentarza: canuck
Data: 09-07-2013 23:13:04 
Poprawmy terminologie: GGG nie "pokonal" Macklin, tylko go zmaltretowal. To nie to samo, a przeciez Macklin to solidny bokser z czolowki MW.

Jakos nie widze nikogo z MW, kto by mial znaczace szanse z Gienkiem!
 Autor komentarza: makaveli7
Data: 09-07-2013 23:18:43 
Oscar cieszy sie ze Quillin mial N'Jikama 6 razy na deskach, GGG z kolei by go raz jebnal a deski i nie trzeba by bylo roboty powtarzac :)
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryjaa
Data: 10-07-2013 00:13:30 
oskar cwaniak najpierw chce sprawdzic korespondencyjnie z tym samym zawodnikiem jak ggg by jebn.. raz i niemusial powtarzac jeszcze pieciokrotnie to nagle oskar wymyslilby milion przeszkod
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.