STURM ZDEKLASOWAŁ RADOSEVICIA
Po dwóch z rzędu gorszych występach udanie powrócił na ring były trzykrotny mistrz świata wagi średniej - Felix Sturm (38-3-2, 17 KO). 34-letni naturalizowany Niemiec uratował swoją karierę, nokautując w czwartej rundzie niepokonanego wcześniej Predraga Radosevicia (27-1, 9 KO).
Sturm całkowicie zdominował swojego niedoświadczonego przeciwnika i szybko naruszył go ciosami na korpus. Numer cztery rankingu International Boxing Federation nie potrafił znaleźć odpowiedzi na boks znakomitego niegdyś rywala i po raz pierwszy zapoznał się z deskami w trzeciej odsłonie, a kolejne dwa nokdauny w czwartym starciu zmusiły jego narożnik do poddania swojego zawodnika.
Tym samym Sturm stał się obowiązkowym pretendentem do tytułu IBF w limicie 160 funtów i być może jeszcze w tym roku zobaczymy go w walce z lepszym z dwójki Daniel Geale (29-1, 15 KO) - Darren Barker (25-1, 16 KO).
Bardzo mi się podoba zwrot naturalizowany niemieć zamiast Niemieć jakiegoś tam pochodzenia.
Ten rywal to taki Jonak raczej.
No, świeżo po ich walce pisali też, że tej nocy łatwo upora się z Golovkinem.