WŁODARCZYK CHCE DO CIĘŻKIEJ - TO DOBRY POMYSŁ?
Krzysztof Włodarczyk (48-2-1, 34 KO) po piątej obronie pasa WBC zaczął rozglądać się za kolejnymi wyzwaniami. "Diablo" gotowy jest zmienić kategorię wagową i skrzyżować rękawice z Tomaszem Adamkiem. Czy w przypadku Włodarczyka przejście do królewskiej dywizji jest dobrym pomysłem?
Krzysztof Włodarczyk i jego promotor Andrzej Wasilewski coraz głośniej i częściej mówią o przeprowadzce "Diablo" do kategorii ciężkiej. Konkretów jeszcze nie ma, ale wydaje się, że przejście podopiecznego Fiodora Łapina do królewskiej dywizji jest tylko kwestią czasu.
Michalczewski odradza "Diablo" zmianę kategorii
- Według mnie Włodarczyk nie ma warunków fizycznych do wagi ciężkiej i w jego przypadku zmiana kategorii wagowej będzie błędem – mówi w rozmowie z orangesport.pl Dariusz Michalczewski. – Na miejscu "Diablo" zostałbym w kategorii cruiser, bo tutaj potwierdza swoją klasę i staje się coraz lepszym pięściarzem – dodaje "Tiger".
Włodarczyk trzy lata temu po pokonaniu przez TKO w 8. rundzie Giacobbe Fragomeniego został mistrzem świata kategorii junior ciężkiej federacji WBC. Od tego czasu "Diablo" stoczył pięć zwycięskich walk w obronie mistrzowskiego pasa. Polak odprawiał z kwitkiem: Jasona Robinsona, Francisco Palaciosa (dwa razy), Danny’ego Greena i Rachima Czakijewa.
"Diablo" dwa razy w obronie tytułu boksował poza granicami naszego kraju. W Australii i Rosji w efektowny sposób wygrywał swoje walki, ale konfrontacje z Greenem i Czakijewem nie były dla Włodarczyka bułką z masłem. Polak w obu pojedynkach przegrywał na punkty, ale w odpowiednim czasie brał sprawy w swoje ręce i do Polski wracał z pasem.
- "Diablo" zaskoczył mnie w Moskwie, zaboksował tam bardzo dobrze technicznie. Rywal się na niego rzucił i zapłacił frycowe. Włodarczyk pokazał w Rosji dużą klasę, ale Czakijew przegrał walkę na własne życzenie – dodaje Michalczewski.
Włodarczyk wysłał zaproszenie do tańca Huckowi
Wyjazdowe pojedynki pokazały, że "Diablo" nie boi się żadnych wyzwań. Jeśli jest taka potrzeba (czytaj: szansa na większą gażę), to Włodarczyk pakuje walizki i jedzie walczyć na terytorium wroga. Dla porównania - taki Marco Huck nie wychyla nosa poza Niemcy.
Skoro Huck został już wywołany do tablicy, warto wspomnieć, że mistrz świata federacji WBO jest wymieniany wśród potencjalnych przeciwników Włodarczyka. "Diablo" twierdzi, że już kilka razy wysyłał Niemcowi zaproszenie do tańca, ale nie doczekał się odpowiedzi.
Z kolei Kalle Sauerland przekonuje, że pojedynek Włodarczyk vs Huck wchodzi w grę, ale dopiero w przyszłym roku, bo teraz pięściarz z jego stajni ma na głowie obowiązkową obronę tytułu z Firatem Arslanem. Walka unifikacyjna z Niemcem byłaby dla podopiecznego Fiodora Łapina największym wyzwaniem w karierze. Zresztą konfrontacje z innymi mistrzami kategorii junior ciężkiej - Guillermo Jonesem czy Pablo Hernandezem - także byłyby wielkimi wydarzeniami w sportowej biografii Diablo.
- Gdyby doszło do walki unifikacyjnej, to zdecydowanie najgroźniejszym rywalem dla Włodarczyka byłby Marco Huck. Pięściarz ze stajni Sauerlanda ma ogromny potencjał, a także posiada doświadczenie z wagi ciężkiej. Nie zapominajmy, że Aleksandr Powietkin był w sporych tarapatach w walce z Huckiem – mówi Michalczewski.
Do ewentualnej walki "Diablo" o unifikację tytułów może dojść najwcześniej w przyszłym roku. Choć biorąc pod uwagę ciężar gatunkowy wydarzenia, zorganizowanie takich pojedynków nie będzie wcale takie proste.
Polsko-polska wojna z Adamkiem albo Masternakiem?
Grupa Sauerlanda myśli także o polsko-polskiej konfrontacji Włodarczyk vs Masternak. Jednak ta opcja jest mało realna, bo Włodarczyk raczej nie zdecyduje się na dobrowolną obronę pasa z „Masterem”. Z drugiej strony podopieczny Andrzeja Gmitruka pnie się w rankingach i niewykluczone, że w niedługim czasie zostanie obowiązkowym pretendentem.
- Masternak jest najbardziej perspektywicznym polskim pięściarzem. Dobrze, że szuka wyzwań i chce konfrontacji z Włodarczykiem. Tutaj trudno byłoby wskazać faworyta. Doświadczenie na pewno jest po stronie mistrza, ale "Master" byłby dla niego bardzo niewygodnym przeciwnikiem. To byłoby wielkie wydarzenie w polskim boksie, z chęcią zobaczyłbym tę walkę – mówi "Tiger".
"Diablo" nie myśli o pojedynku z Masternakiem, ale to nie oznacza, że nie chce on walczyć z Polakami. Włodarczyk na celownik wziął sobie nie byle kogo, bo samego Tomasza Adamka. "Góral" na razie nie podpala się tą propozycją i podchodzi do tematu sceptycznie, ale w przyszłości takiej walki nie można wykluczyć. Tym bardziej, że "Diablo" ciałem jest jeszcze w kategorii junior ciężkiej, ale myślami już w królewskiej dywizji.
Z punktu widzenia polskich kibiców walki "Diablo" z Huckiem, Adamkiem czy Masternakiem byłyby wielką gratką. Pojedynki z dwoma pierwszymi to raczej odległa perspektywa, ale na wyciągnięcie ręki jest potyczka z Masternakiem, który tylko czeka na zielone światło. Jednak "Diablo" nie jest zainteresowany taką opcją, bo dla niego konfrontacja z "Masterem" byłaby tym czym próba pocałowania niedźwiedzia w tyłek – przyjemność żadna a ryzyko zbyt duże.
Wszystko wskazuje na to, że Włodarczyk stoczy jeszcze 1-2 walki w kategorii cruiser i zamelduje się wśród ciężkich. – Czołówka wagi ciężkiej jest raczej poza zasięgiem "Diablo", bo jak już wspominałem, Włodarczyk nie ma warunków fizycznych do bitew z wielkimi chłopami w królewskiej dywizji – kończy Michalczewski.
W walkę z Huckiem ciężko mi uwierzyć. Nawet w Niemczech na gali wujka Sauerlanda. Tam sędziowie nie byliby potrzebni albowiem myślę, że Krzysiek bylby w stanie ubić surowego Bośniaka! Przecież ten Huckić już w walce z dziadkiem Arslanem na dobrą sprawę powienien stracić swój pas! Darek Michalczeski slowami "Pięściarz ze stajni Sauerlanda ma ogromny potencjał" ośmiesza się jak dla mnie! Toć to surowy bijok bez żadnej techniki, bardzo prosty w budowie i eksploatacji!
Chociaż w sumie... nawet popłuczyny po rodzimych HW: Mollo, McCall, McCline, Arreola...wiadomo, sentymenty grają większą rolę niż rzeczywista wartość sportowa, popatrzmy na wynik Gołota-Saleta.
Jeżeli ktoś przechodzi do HW, to tylko tacy dynamiczni i niewyboksowani pięściarze jak David Haye.
Krzysiek nie jest wstanie kompletnie nic ugrać, bo nie jest szybki i dynamiczny więc musiał by dopakować z 15kg mieśni, bo ta siła uderzenia w Hw już się nie sprawdzi. Inni zwodnicy będą go bardziej po ringu przestawiać niż Czakijew.
Jedyna opcja to bycie małym ciężkim, ale z tą podwójną gardą w Hw nie wyobrażam sobie tego. Płaci się twarzowe za każdy cios który się przyjmie i nie ma przebacz.
Niech lepiej zacznie Krzysiek korzystać z Twittera i tam prowokować walkę z Huckiem, innymi mistrzami.
Tomek jest najlepszym przykładem na to że utrata mobilności w ringu zabija jakość boksu.
Diablo to może być mocny średniak, ale na walkę z Top nie ma szans.
Chyba że taki jednorazowy wysoko po wypłatę jaki zrobił Huck, to ok.
Huck już stoczył walkę w ciężkiej i na tle Powietkina zaprezentował się bardzo dobrze.
W tej chwili bokserem z cruisem, którego najchętniej zobaczyłbym w HW byłby Guillermo Jones.
jak widać miałem racje i nie radzisz sobie z emocjami :) Stąd zamiłowanie do Szpulki. W sumie to rozumiem twoją biedę umysłową, bo to smutne jest jeżeli myślisz że jesteś wstanie mnie obrazić.
Skończyłem z tobą w poprzednim temacie, teraz będziesz mnie pamiętał i gnił we własnych słabościach.
Przecież jego styl opiera się na, pasywnym przetrzymaniu za podwójną gardą pierwszych rund a później flegmatyczny atak, szukanie luk u przeciwnika i wykorzystanie siły ciosu
W HW stracił by swój jedyny argument - siłę ciosu. Do tego wątpię by był w stanie wytrzymać pierwsze rundy...
Ile diablo by ważył? Myślę że max 95kg, a mógłby walczyć przeciwnikami ważącymi 110kg+... To jest przecież nieporozumienie
Data: 06-07-2013 10:04:45
Włodar nie ma żadnych argumentów na ciężką. Co z tego,że sparuje z ciężkimi, trzeba pamiętać że nazywają się oni Wawrzyk i Szpilka czyli nawet nie średniacy
Dlaczego nie ma szans??? Zawodnicy w ciężkiej są wolniejsi..wiecej widać tych ciosów a Włodar ma szczelną obronę...dodtakowo cios 100 kg Włodarczyka będzie ważył na pewno więcej niż 90 kg.
Kiedyś pisałem o wypalonym USS ze w hW może być groźniejszy niż się wielu wydaje...choć reszta kpiła...a USS dał dwie dobre walki w HW choc troszkę pechowo przegrane z Adamkiem i faulującym psdeudo bokserem Furym. Więc dlaczego Diablo nie ma szans zaistnieć w szerokiej czołówce.
Tomasz Adamek vs. Seth Mitchell
Mariusz Wach vs. Deontay Wilder
Krzysztof Włodarczyk vs. Lateef Kayode
Mateusz Masternak vs. Giacobbe Fragomeni
Krzysztof Głowacki vs. Vincento Rossitto
Andrzej Fonfara vs. Chad Dawson
Grzegorz Proksa vs. Maciej Sulęcki
Damian Jonak vs. Alvarez/Mayweather
Data: 06-07-2013 13:14:03
Moja lista życzeń:
Tomasz Adamek vs. Seth Mitchell
Mariusz Wach vs. Deontay Wilder
Krzysztof Włodarczyk vs. Lateef Kayode
Mateusz Masternak vs. Giacobbe Fragomeni
Krzysztof Głowacki vs. Vincento Rossitto
Andrzej Fonfara vs. Chad Dawson
Grzegorz Proksa vs. Maciej Sulęcki
Damian Jonak vs. Alvarez/Mayweather
No nie powiem, ciekawe zestawienie...choć Jonak to fanaberia...choć jest wysoko w rankingu to na tym poziomie trzeba być jeszcze rozpoznawalnym a Jonak rozpoznawalny nie jest. Nawet gdyby groziło jakieś niebezpieczeństwo mandatory z Jonakiem to szybko by wypadł z rankingu...taka polityka...Co do Proksy to co pokazał od Hope 1 daje do myślenia i Sulęcki nie był by pewnie bez szans. Natomiast Fonfara z Dawsonem...jeszcze za wcześnie na walki z topem LHW..pokazała to już walka z Karpencym...Dawson by Fonfare ograł doświadczeniem i to do jednej bramki.
Jonak to oczywiście ironia jak wszyscy tu żartują z niego :D
Data: 06-07-2013 13:34:54
bardzo zły pomysł, juz Adamek taki błąd zrobił więc Włodarczyk powinien wynieść z tego wnioski
Ta jasne...stając się milionerem i to w USD...lol