PRICE vs THOMPSON: TYGRYS ZNÓW CIĘŻKI
Leszek Dudek, Informacja własna
2013-07-05
David Price (15-1, 13 KO) i Tony Thompson (37-3, 25 KO) zostali zważeni przed jutrzejszym rewanżem, który podobnie jak ich lutowe starcie odbędzie się w Echo Arenie w Liverpoolu. Poprzednim razem "Tygrys" wniósł na wagę 118,8 kilograma, a brytyjski kolos ważył 112 kilo.
Tym razem amerykański weteran i autor jednej z największych tegorocznych sensacji był tylko nieznacznie lżejszy i zanotował 259 funtów, czyli około 117,5 kilograma. David Price, który jutro będzie świętował 30. urodziny, nabrał trochę ciała i wniósł 250 funtów - ok. 113,4 kg.
Słabo Thompson. Zobaczymy jak to będzie wyglądać ale skoro zlekceważył Price sam będzie sobie winien ewentualnej porażki. Myślałem że po takim niespodziewanym zwycięstwie pójdzie po rozum do głowy i zrobi wszystko by w rewanżu potwierdzić tylko swoją wyższość. To otworzyłoby mu drzwi do wielkich walk za dobrą kasę. Sądząc po wadze raczej nie dawał z siebie 200% na treningu...
Jeśli Price przegra, to będzie praktycznie oznaczać koniec jego kariery. Jeśli wygra przekonująco, to potwierdzi, że pierwsze starcie bylo wypadkiem przy pracy i wejdzi do ścisłej czołówki HW.
Obstawiam Price'a do 7-8 rundy przez KO lub wysoko na pkt, aczkolwiek, jeśli potwierdzi się, że ma szklankę, to przegra ponownie przez KO.
Nie ukrywam, że z wszystkich prospektów w nim właśnie pokładałem największe nadzieje. Zobaczymy co z tą jego szczęką.
Na Eurosporcie tez tego nie ma. Na boxingguru bedzie.
po co komentujesz i zgrywasz eksperta skoro nawet nie wiesz co to znaczy waciak?
tak powaznie mysle ze Price znowu zostanie znokautowany
A Janowicz dzisiaj do finału wejdzie :D
ma bardzo mocny cios
ale szczęka daje dużo do myślenia
okaże się jutro
Price jak wygra wraca do gry jak przegra może być mimo młodego wieku duży krok w tył
thompsona nie można lekceważyć
ciężko wytypować zwycięscę może zadecydować jeden cios!
"Tygrys podłoży się Pricowi tak samo jak Banks Mitchelowi"
Obyś się mylił, ale coś może być na rzeczy, bo pierwotnie kurs na Thomsona był 2.8, a potem nagle skoczył na 4.3 ( teraz jest 4.0 )
Zupełnie, jakby ktoś postawił ogromną sumę na Price'a i bukmacher wprowadził korektę. A dlaczego ktoś miałby stawiać wielkie sumy w takiej ryzykownej walce, gdzie jeden cios może pokrzyżować wszystko?!