GOŁOWKIN CORAZ BARDZIEJ POPULARNY
Z występu na występ coraz więcej osób śledzi poczynania Giennadija Gołowkina (27-0, 24 KO). Straszliwy puncher z Kazachstanu po raz pierwszy pokazał się w Stanach Zjednoczonych na stacji HBO we wrześniu ubiegłego roku, kiedy potrzebował pięciu rund na zdemolowanie Grzegorza Proksy (29-3, 21 KO). Wówczas oglądało go 685 tysięcy ludzi.
W styczniu "GGG" na dystansie siedmiu starć rozbił twardego Gabriela Rosado (21-6, 13 KO) i ten pojedynek oglądało już 813 tysięcy kibiców. Sobotnią demolkę na bardzo mocnym Matthew Macklinie (29-5, 20 KO) śledził na HBO ponad milion fanów (1,1 miliona).
Po raz kolejny zobaczymy Gołowkina na HBO w listopadzie. Bardzo możliwe, że po drodze Kazach stoczy jeszcze jedną walkę z gorszym przeciwnikiem. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w 2014 roku Giennadij może już toczyć hitowe potyczki z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO), Julio Cesarem Chavezem Juniorem (46-1-1, 32 KO) i Andre Wardem (26-0, 14 KO).
Golovkin to przybysz z Matplanety.
Każda z tych walk będzie super Hitem.
Chavez mega twarda szczena i wielki
Martineza świetna praca nóg, refleks
Ward......nie trzeba pisać :)
Z Chavezem już zacieram ręce na sama myśl młody Chavez ma czym uderzyć i przede wszystkim jest duży twardy ma szczękę mocna.Ale na takiego kozaka jak Golovkin to i tak za mało
oby do niej kiedyś doszło...
@Ironmen
Chavez najchętniej stoi i bije się w półdystansie. Ja nie słyszałem ani nie widziałem nic nt jego twardej szczęki. Nie mam pojęcia jak mógłby wygrać z GGG?
Martinez - super praca nóg, ale przecież to nei jest nic czego GGG już nie widział; gość jest ekspertem w skracaniu dystansu...
Imo sęk w tym, że Chavez i Martinez to są pewne określone style, z którymi trudno wygrać, ale są jednak dość przewidywalni.
Z Wardem jest imo tak, że on zawsze walczy stylem najmniej wygodnym dla przeciwnika, nie ważne brzydko czy ładnie, zawsze efektywnie. Obaj GGG i Ward są mega inteligentni w ringu.
Później obejrzałem wszystko co jest na Youtube. Z pro i amatorki.
Na chwilę obecną nie widzę żadnego przeciwnika dla Gieni. Jak już ktoś w którymś poście napisał po walce z Macklinem. "Zabierzcie Gienie na swoją planetę"
Poprostu nic dodać, nic ująć!
Gość jest niesamowity. Od pierwszej sekundy walki chyba KAŻDY z Nas- Fanów boksu oglądających jego walkę pojawiają się takie dziwne, niespotykane wręcz emocje. Każda sekunda walki Gołowkina napawa mnie tym co najlepsze. Wręcz esencja boksu. Dokładny, szalenie silny, nieprzewidywalny, bardzo skuteczny. SKRACANIE RINGU wg mnie dopracowane do perfekcji. Nie ma takiego boksera. Jako osoba jest przemily, skromny, zawsze uśmiechnięty, nie kozaczy... Życzę mu jak najlepiej i naprawdę dobrej kasy w boksie. Koleś bił się w komunistycznym i jakże cięzkim Kazachstanie odkąd chyba satnął na nogi. To jest jego życie. Pracował na to calutkie swoje życie.
Uważam, że nastała nowa epoka. Epoka Gołowina.
Pozdrawiam redakcję oraz czytelników :)
BeyrootPl
:)
Ps. Jeśli pojawi się znowu na gali w Monte Carlo jedziemy z kumplami na 100 %. Gdyby nadarzyła się okazja i spotkałbym jakiś cudem Gienka po walce raczej nie poprosiłbym o zdjęcie czy autograf.
POPROSIŁBYM O PRAWEGO SIERPA ;]
Pzdr
Eee tam, słabo. Pamiętam historię, że kolesie spotkali Eearniego Shaversa i jeden poprosił o cios.
Dziś jest satelitą Ziemi.
co za typ xd
GGG ma niewiarygodnie ciężkie łapy. On nawet twardych gości przełamuje. Siłą jaką kazach dysponuje, nie daję nawet twardemu Juniorowi szans na 12 rund.
Faktycznie słyszalem swwgo czasu o sparingach Gieni z Alvarezem i Quillinem na których niezle obrywali..
Zastanawiam się czy gdyby Ward przyjął takiego czyściocha od GGG, to nie byłoby po walce lub byłby początek końca. Wardowi zdarzyło sie już leżeć w karierze, wcale nie jakimś wybitnym zawodnikiem. Froch go nawiasem mówiąć nie trafiał zbyt czysto, ale w końcówce ich walki Andre był chyba jednym ciosem Cobry ekko zraniony. Bardzo mnie ciekawi potencjalna walka Warda z takim Stevensonem, który tez ma petardę i może coś by mu zaaplikował.
Jestem stosunkowo nowy, ale mam nadzieję, że szybko się wszyscy poznamy :)
Taki żarcik z tym sierpem :)
Dobrze przeczytałeś tak właśnie skończył amatorke.
Dla mnie jest najlepszy.
A Champion20
http://en.wikipedia.org/wiki/Gennady_Golovkin
Czytaj, czytaj i czytaj ;)
Pozdro!
Data: 03-07-2013 11:02:06
Ward też polegnie.
Golovkin to przybysz z Matplanety.
Jebłem. :D
Data: 03-07-2013 11:25:24
A co powiecie na Golovkin - Stevenson w umownym limicie? "
A po co jakiś umowny limit? Przecież 168 to kategoria Stevensona, a "GGG" od dawna mówi, że może walczyć w limitach 154-168.
Dobrze, że HBO straciło Floyda, Alvareza, Bronera - dzięki temu muszą szukać poza USA nowych gwiazd, a GGG jest najlepszym pięściarzem do promowania. Gdyby był Meksykaninem, Portorykańczykiem, to miałby już swoje PPV ;)
W ogóle nadchodzi era ukraińskich, rosyjskich, kazachstańskich pięściarzy, którzy zaczynają budować swoje kariery zawodowe w USA. Tylko czekać jeszcze teraz na Łomaczenkę.
http://www.youtube.com/watch?v=4P0BlZcVKTE
http://www.youtube.com/watch?v=bLaNwWP95jA
Gołowkin wygrywa z Andre Dirrellem
http://www.youtube.com/watch?v=2COIu28PCKA
http://www.youtube.com/watch?v=VS_bMqjzAaI
Gołowkin Highlights
http://www.youtube.com/watch?v=RlPPrIkJVSI