MAYWEATHER: PACQUIAO JEST SKOŃCZONY
- Pacquiao jest skończony - tymi słowami Floyd Mayweather (44-0, 26 KO) odpowiedział fanowi w San Antonio. Kibic krzyczał "Walcz z Pacquiao" podczas konferencji prasowej promującej pojedynek króla P4P i PPV z Saulem "Canelo" Alvarezem (42-0-1, 30 KO).
- Kiedy Floyd Mayweather wychodzi do ringu... Przez 44 walki nigdy nie martwiłem się o jego trenera lub o mojego trenera. Martwiłem się tylko o fanów, bo chciałem dać im show. Mam klapki na oczach, jakbym widział tylko koniec tunelu - mówił 36-letni "Money", gdy dosłyszał wezwanie do walki z Mannym Pacquiao (54-5-2, 38 KO).
- Pacquiao to przeszłość. Jego kariera jest skończona. Manuel Marquez jest legendą, szanuję go. Tak samo legendą jest Julio Cesar Chavez, który dwa razy pobił mojego wuja. To jeden z najlepszych meksykańskich bokserów, jacy kiedykolwiek żyli. To wykracza poza Meksyk, on jest jednym z najlepszych pięściarzy w historii - kończy Mayweather.
Wystarczyłby zresztą nokdaun jak ten w trzeciej rundzie, nie wiem czy ludzie zapominają, że Pacquiao leżał więcej niż raz w tej ostatniej walce?
Pacquiao ośmieszył Bradleya a z Marqezem nie licząc nokdaunu i oczywiście potem przegranej wygrał na punkty wszystkie rundy no ale jest skończony xDDDDDD
HAHA, dowaliłeś. Raz, że nie ta waga, dwa - Gołowkin jest w prime, jest genialny, gdzie jaki past prime Pacquiao, a nawet Pacquiao w prime. Zbyt duża dysproporcja w sile fizycznej i ciosie. Z tymi sterydami tez pojechane :P
jOni1985
Podaj choć jeden weryfikowalny dowód (prócz wypowiedzi Floyda), że Pacman brał kiedyś sterydy, dokumentacje lekarską, wyniki testów krwi itp.