SAUERLAND: MYŚLIMY O WALCE Z 'DIABLO'
- Jeśli Marco Huck poradzi sobie w rewanżu z Firatem Arslanem, rozważymy doprowadzenie do starcia z Krzysztofem Włodarczykiem na początku przyszłego roku. To byłaby świetna reklama dla całego boksu zawodowego - mówi "Przeglądowi Sportowemu" Kalle Sauerland, promotor z niemieckiej grupy Sauerland Event.
- Jak się panu podobała walka Krzysztofa Włodarczyka z Rachimem Czakijewem?
Kalle Sauerland: Świetne widowisko. Włodarczyk zaimponował mi przede wszystkim tym, że zgodził się walczyć w Moskwie. Czakijew od początku wywierał dużą presję, lecz w końcu sam znalazł się w tarapatach. To twardy facet, ale Włodarczyk bardzo dobrze rozegrał tę walkę. Udowodnił, że jest prawdziwym mistrzem.
- Grupa Sauerland Event byłaby zaproszeniem Włodarczyka, mistrza WBC wagi junior ciężkiej, do Niemiec na pojedynek unifikacyjny z czempionem WBO Marco Huckiem?
Kalle Sauerland: Jak najbardziej. Mamy bardzo dobre relacje z Andrzejem Wasilewskim i Piotrem Wernerem (promotorzy Włodarczyka - przyp. red.), a z nimi dobrze robi się interesy. Jednak najpierw Marco musi stoczyć drugą z rzędu obowiązkową obronę tytułu. Po trzeciej walce z Olą Afolabim czas na rewanż z Firatem Arslanem, do którego ma dojść we wrześniu. Jeśli Marco sobie poradzi, rozważymy doprowadzenie do starcia z Włodarczykiem na początku przyszłego roku. To byłaby świetna reklama dla całego boksu zawodowego. Myślimy także o polsko-polskiej konfrontacji Włodarczyk - Masternak. Obaj walczą ofensywnie, a Mateusza już teraz zaliczam do ścisłej czołówki wagi cruiser. Oba pojedynki byłyby bardzo ciekawe i będziemy o nich rozmawiać z promotorami Włodarczyka.
- Włodarczyk twierdzi, że jego ludzie już kilka razy proponowali walkę unifikacyjną, jednak Huck za każdym razem odmawiał.
Kalle Sauerland: Poprawna wersja jest taka, że propozycje wychodziły z obu stron. Rozmowy były prowadzone choćby przed pierwszą walką Hucka z Arslanem (listopad 2012 roku - przyp. red.), ale niemieccy kibice zaczęli domagać się rewanżu, co jak najbardziej rozumiem. WBO zarządziła drugą walkę i Marco jest zobowiązany do niej stanąć. Jeśli przejdzie ten test, pomyślimy o pojedynku z Włodarczykiem.
Szkoda, że nierealne, ale w obu sytuacjach Diablo by miał ciężko na punkty.
Walka byłaby super. Stylowo do sieie bardzo pasują i myślę, że z obecnych mistrzów tylko Huck jest w zasięgu Włodarczyka. Styl walki Marco będzie odpowiadał Krzyśkowu, a z pozostałymi mistrzami jakoś go nie widzę.
Choć wolałbym aby zrobił to Masternak, było by ciekawiej a porażka bardziej bo bolała.
Ty imbecylu jeden, piepszony zakompleksiony małomózgi idtioto, nawet jeżeli nie lubisz Włodarczyka to szanuj jego osiągnięcia jest mistrzem... a jeżeli tak łątwo się ci wypowiadać to może weź wyjdz do włodara na ring za darmo i walcz z nim... napisać głupoty na bokser potrafisz ale to pewnie szczyt twoich możlwości i ambicji życiowych
Można go lać bez konsekwencji aż ma się kondycję.
Toż to Rusiewicz nie dał się tak obijać.
Journeyman walczył z Czakijewem lepiej niż Diablo.
Logiczne jest że Rusiewicz nawet gdyby chciał nie mógł wygrać z Czakijewem. Inaczej nikt by go nie zaprosił- to jego rola.
Huck jest agresywny, ruszy do przodu, ale zrobi to z głową.
Sędzia ringowy może mu pomóc.
Wystarczy że przy jakiejś "kanonadzie" uzna że Diablo jest zagrożony i nie odpowiada - przerwie walkę.
Huck ma mocniejszy cios zatem pytanie jest, ile lania wytrzyma Diablo.
Niech nikt nie mówi że taktyką Diablo było przeczekać Czakijewa.
Jeżeli:
- w pierwszej rundzie narzeka się na poobijane żebra (a trener myśli o poddaniu).
- w drugiej rozcina mu łuk brwiowy,
- w trzeciej zwiedza deski
To na co tu czekać ?
A że wygrał bo Czakijewowi zabrakło kondycji?
Nie bądźmy śmieszni, to nie jest taktyka.
Przeciwnika można przeczekać:
-chodząc na nogach (czego Diablo nie ma),
-klinczując (Diablo nie czuje dystansu),
-zadając pojedyncze ciosy i uciekająć,
ale nie robiąc za worek !
mam pytanie, co myślisz o Proksie w walce z Morą w jednym zdaniu?
Sam o tym mówił zasłaniając się przepisami WBC o tym, że pasa ich organizacji nie można unifikować
Zresztą walki Włodara z zawodnikami takimi jak Jones, Hernandez, Lebedev czy nawet Chambers też na pewno nie dojdą do skutku
Według mnie Wasilewski nie będzie chciał prawdziwych wyzwań dla swojego pupila, chociaż należy im oddać, że walka z Chakievem była jakimś wyzwaniem, ale nie aż takim jak potencjalne walki z wyżej wymienionymi przeze mnie pięściarzami
Proksa zadawał za mało ciosów- powinny być kombinacje i wizualna przewaga.
Jeżeli chce się wygrać walkę z miejscowym.
Poza tym fajne show.
Na sparingach z bokserami zza wschodniej i południowej granicy to mogło wystarczać.
Ale jak się ma walczyć z meksykańskim stylem to z takimi trzeba sparować.
Nie pociskaj gówna, bo będzie śmierdziało jeszcze bardziej
To Mora ma niby meksykański styl ? :) Tak naprawdę to ciężko byłoby znaleźć sparingpartnera który potrafiłby dokładnie imitować styl Sergio.
"Czakijew pokazał jak walczyć z Diablo.
Można go lać bez konsekwencji aż ma się kondycję."
Bez konsekwencji? To nie kondycja rzucała ruska na glebę ale pięści.