MENADŻER POTWIERDZA: MAIDANA CHCE JAK NAJSZYBCIEJ WALKI Z BRONEREM
Marcos Rene Maidana (34-3, 31 KO) coraz lepiej czuje się w wadze półśredniej i po trzech kolejnych wygranych przed czasem jest głównym kandydatem do walki z nowym mistrzem federacji WBA, kontrowersyjnym Adrienem Bronerem (27-0, 22 KO).
Już kilkanaście godzin po zwycięstwie Bronera nad Paulem Malignaggim dyrektor operacyjny grupy Golden Boy Promotions - Richard Schaefer zapowiedział, że będzie chciał doprowadzić do jego spotkania z Maidaną. Potem w podobnym tonie wypowiadał się sam Oscar De La Hoya, założyciel najpotężniejszej obecnie stajni bokserskiej. Obóz Argentyńczyka z nim samym na czele natychmiast zaakceptował taką propozycję, o czym zapewnia menadżer zawodnika, Sebastian Contursi.
- Mój podopieczny jest oficjalnym pretendentem WBA i z całą pewnością czuje się gotowy na kogoś takiego jak Broner. Mało tego, chce by właśnie Adrien był jego najbliższym rywalem i to jak najszybciej. Richard oraz Oscar potwierdzili w rozmowie ze mną, że chcą doprowadzić do takiego pojedynku. Jeśli więc Broner zdecyduje się na inny krok, będzie przy okazji musiał oddać tytuł mistrzowski, a Maidana stanie do starcia o wakujący pas. Z kim i kiedy, tego jeszcze nie wiemy - powiedział menadżer Argentyńczyka.
Tylko Malignaggi w przeciwieństwie do Maidany mial świetną pracę nóg i technikę. A tego brakuje Maidanie. Co więcej Malignaggi jest "większy" od Maidany i Argentyńczykowi będzie jeszcze ciężej dostać się do szczęki Bronera. Sila uderzenia to nie wszystko... Lucky punch - tylko to ratuje podopiecznego Roberta Garcii.
Pewnie TKO dla Bronera.
W tej wadze to Alexander mógłby być dla Bronera bardzo niewygodny
natomiast nigdy więcej nie chcę oglądać w walce z bronerem paulinki, bo jest bokserem ktory nie stanowi żadnego zagrożenia
Skoro Maidana pali się do tej walki, to znaczy, że czuje, że może Bronera ubić. Jestem za.
Ciekawe jak by wypadł z tym cwaniakiem.