CIEŚLAK LEPSZY OD ZYGMUNTA
W ciekawej potyczce kategorii cruiser pomiędzy Michałem Cieślakiem (1-0) a Łukaszem Zygmuntem (1-1) lepszy po czterech rundach okazał się debiutant.
Debiutant od razu zaczął wszystko ostrym pressingiem, ale doświadczony rywal skarcił go kilka razy prawym podbródkiem po odchyleniu. Efektowne kontry Zygmunta skończyły się w połowie drugiej rundy, kiedy szaleńczy atak Cieślaka odebrał mu siły. Zmęczony dał się zepchnąć do głębokiej obrony i zupełnie oddał mu inicjatywę. W ostatnich sekundach trzeciego starcia Michał prawym hakiem na żebra doprowadził oponenta do pierwszego liczenia, lecz tego uratował gong. Cieśla ostro finiszował, rozciął nawet Zygmuntowi lewy łuk brwiowy, ale nie zdołał zakończyć pojedynku przed czasem. Trójka sędziów zgodnie punktowała tę walkę 39:36 na korzyść Cieślaka.