MARTINEZ CHCE WALKI ZE ZWYCIĘZCĄ POTYCZKI MAYWEATHER-ALVAREZ
Sergio Gabriel Martinez (51-2-2, 28 KO) przez liczne urazy i operacje jest "zamrożony" do marca przyszłego roku. Argentyńczyk otwarcie przyznaje, że w sezonie 2014 zakończy swoją karierę, więc została mu jeszcze jedna, maksymalnie dwie walki. Cel jest jednak sprecyzowany dokładnie, bowiem mistrz świata wagi średniej federacji WBC chciałby skrzyżować rękawice ze zwycięzca wrześniowej mega potyczki pomiędzy Floydem Mayweatherem (44-0, 26 KO) a Saulem Alvarezem (42-0-1, 30 KO).
- Poczekanie na jednego z nich to byłaby dla mnie chyba najlepsza opcja. Floyd uważany jest powszechnie za najlepszego zawodnika bez podziału na kategorie, a "Canelo" w razie sukcesu stanie się nim z miejsca. Moim celem zawsze była rywalizacja z największymi gwiazdami i nie unikanie nikogo. Dla obu będzie to trudny pojedynek, choć minimalnym faworytem wydaje się być Mayweather. Ja w każdym razie jestem gotowy na wygranego z tej pary - powiedział 38-letni Martinez.
2)Potem czeka Golovkin
3)Zwyciezca potyczki May-Alv? Alvarez jest rozmarów Martineza więc by pasowało Problem w tym że wygra najprawdopodobniej Mayweather który w ringu jest 10 kg lżejszy Ale jak się dogadaja to chętnie bym zobaczył
Dlaczego? Przecież ewentualna walka Martinez vs Gołowkin dopiero za niecały rok. Kazach może w tym czasie stoczyć 2-3 walki i zostać solidnie wypromowany. Wcale nie określałbym tej opcji jako zupełnie nierealnej.
Skoro Mayweather nie walczy z Alvarezem w 154 tylko w 152, to znaczy, że Martinez też będzie musiał zbijać do 152 jeśli będzie chciał tej walki. 8 funtów poniżej swojej nominalnej wagi to dużo. Tak więc również wątpię aby do tego starcia kiedykolwiek doszło.
Szkoda, ze nikt nie mowi o walce Martinez-Golovkin, bo z przyjamnoscia zobaczylbym jak GGG walczy z kims pokroju Sergio, i juz od dlugiego czasu jestem zdania, ze Kazach znokautowalby Martineza.