CZAKIJEW STRACIŁ POZYCJĘ OBOWIĄZKOWEGO PRETENDENTA EBU
Rozbity w ostatni piątek przez Krzysztofa Włodarczyka (48-2-1, 34 KO) Rosjanin Rachim Czakijew (16-1, 12 KO) stracił pozycję obowiązkowego pretendenta do tytułu mistrza Europy (EBU) wagi cruiser, który należy do Mateusza Masternaka (30-0, 22 KO).
Uznany szwedzki dziennikarz i historyk boksu, Per Ake Persson zauważa, że dążenie do walki z Włodarczykiem było sporym błędem Czakijewa. Rosjanin nie był gotowy na walkę z tak doświadczonym i silnym pięściarzem, jakim jest 'Diablo'. Według Perssona Czakijew miałby większe szanse na pokonanie Włodarczyka, gdyby wcześniej wszedł do ringu z Masternakiem i lepiej sprawdził się na długim dystansie. Pytanie tylko, czy Czakijew zdołałby pokonać ''Mastera''. Wydaje się, że stylowo podopieczny Andrzeja Gmitruka pasowałby Czakijewowi bardziej niż Włodarczyk, ale w tej chwili możemy jedynie dywagować.
ogólnie po przegranej nie można walczyć o pas EBU.
Master-Czakijew dobra walka by była i dla Mastera prawdziwy sprawdzian. Obstawiałbym Mastera przez KO w późniejszych rundach.
no niestety ale stylowo Master (boxer) leżałby jak ulał Czakijewowi (swarmer) Masternak ostatnio nie przekonuje mnie zupełnie a do tego z nikim jeszcze nie walczył poważnym.
Ernesto
To samo sobie pomyślałem :)
Można bo to tylko regulamin który podlegająca pod WBC federacja EBU już nie raz złamała. WBC ma ten sam regulamin a Green walczył po przegranej przed czasem z Diablem
Master jest dobry, do tego bardzo inteligentny gość poza ringiem i da się go lubić, ale do najlepszych trochę mu jednak brakuje.
Ma świetną technikę, wali ładnymi kombinacjami i ma dobrą kondycję. Ale walczy zbyt asekurancko a jego obrona wbrew powszechnej opinii nie jest wcale taka świetna, przydałby mu się lepszy balans tułowiem i trochę luzu. Refleks i szybkość raczej są porządne. Brakuje mu wykończenia, tej agresji, by w odpowiednim momencie odpalić i zakończyć walkę przed czasem. Jestem tez ciekaw, czy ma mocną szczękę, bo póki co nikt jej nie przetestował.
Potwierdzasz co ja napisałem Master to kumulator tzn nie ma pojedynczego nokautującego ciosu ale pojawi się taki świerzak bambam którego pierwszy raz widzę a jestem tutaj od 4 lat i wpiera mi ze Master to puncher...
Master nie ma waty ale nie ma tez uderzenia jak np:Hukić czy Diablo.
Zreszta to tylko gdybanie, wszystko wychodzi w ringu. Uznawany za waciaka cunn wywraca furgo, czy wczesniej funduje czasowke huckowi. Boks to boks, w tej wadze nie ma co liczyc ze ktos glaszcze. A master juz na pewno, przeciez pare razy wywracal pojedynczymi ciosami, zarowno z prawej jak i lewej reki. Np takiego janika skonczyl pojedynczymi ciosami. Pierwszym razem deski byly po pojedynczym prawym, a po kilku rundach pieknym lewym, pojedynczym ciosem zakonczyl pojedynek. Ja mysle ze wielu ludzi myli styl w jakim masternak boksuje i mysla ze ma wate w lapie.
http://tvp.info/informacje/polska/list-gonczy-za-podejrzanym-o-zabojstwo-maczeta/11551891
o tego gościa chodzi co załatwił Ci koleszkę ???
po przegranej na punkty w wyrownanej walce, to jest mozliwe.
Przyklad- Dimtrenko po porazce z Chambersem walczyl o pas z Zawrotnym.
tak o wojtasa z Klinów
Jest dużo bokserów nokautujących jednym ciosem, ale to kombinacja siły i precyzji ponieważ uderzają mocno we właściwe miejsce (Diablo). Po nich są zawodnicy niszczący kombinacjami 3 - 4 ciosów, które się kumulują i ostatni przewraca (Master). Ostatnią grupę stanowią - w naszym rozumieniu - waciaki czyli obdarzeni słabym ciosem (Sęk)