PRICE: TRUDNO, STAŁO SIĘ

Po szokującej porażce pod koniec lutego David Price (15-1, 13 KO) już 6 lipca stanie przed szansą zrewanżowania się Tony'emu Thompsonowi (37-3, 25 KO). Angielski "wieżowiec" ma nadzieję, że odkupienie win sprzed kilku miesięcy pomoże mu szybko powrócić na szczyty list rankingowych i przybliży do walki o tytuł mistrza świata wszechwag.

- Znaleźli się inni zawodnicy, którzy widząc moją porażkę pomyśleli sobie z ulgą "Dzięki Bogu przegrał, bo nie będę musiał się z nim bić w kolejnym pojedynku". Ale jeśli wygram rewanż, a potem kolejne dwie walki, wówczas będę zadowolony, że przytrafiła mi się taka wpadka. Wróciłem na dobrą drogę. To była dla mnie świetna lekcja, a kiedy już pokonam Thompsona, nikt nie będzie mógł mi odmówić przynależności do czołówki - przekonuje brązowy medalista olimpijski z Pekinu.

- Ostatnią rzeczą jaką tracą bokserzy jest siła ciosu. Tony trafił mnie bardzo mocnym uderzeniem, choć mogło to wyglądać na lekkie pacnięcie. Trafił jednak ciężkim ciosem, pomimo iż na dwa tysiące takich akcji udałoby mu się tak trafić tylko raz. Ale trudno, stało się - zakończył Price.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Emsiem
Data: 24-06-2013 11:55:54 
Lucky punch istnieje i to jest piękne. Price jest dużo lepszym bokserem od Thompsona.
 Autor komentarza: vitto
Data: 24-06-2013 12:12:32 
Price ma szklane i choćby Lewis stanął na głowie zeby mu pomóc z tego go nie wyleczy
 Autor komentarza: fadfaa
Data: 24-06-2013 12:19:39 
@Emsiem

Niestety Price ma dziurawą obronę. Ma słabiuteńka odporność na ciosy. Jeżeli zdązy ubić Thompsona zanim on go upoluje to wygra. W przeciwnym wypadku obstawiam, ze bedzie powtorka z pierwszej walki.
 Autor komentarza: przemekw33
Data: 24-06-2013 12:22:59 
Wg mnie bedzie nudna walka i wygra ja Price praktycznie do 0 a Tony raczej nic ciekawego nie pokaże
 Autor komentarza: glaude
Data: 24-06-2013 12:58:40 
David "The Glass" Price rewanż też przegra- i również przez KO. To jak często o tym KO gada, ile analizuje publicznie, co ta przegrana mu dała świadczy tylko o tym, ze jeszcze się z tym oswaja i że go to boli. Tak mu każą psycholodzy i ogólnie rzecz ujmując taka terapia działa- ale ze szklanki go to nie wyleczy.

Jedynie styl Władka może coś z niego jeszcze ocalić. Dlatego nie powinien do Lennoksa jeździć na nauki, bo jego styl to była wirtuozeria, tylka do młodego Klika. U niego nauczy się wszystkiego co jest mu potrzebne, zeby zaistnieć jako realny pretendent- a nie tylko papierowy.
 Autor komentarza: BESTIA
Data: 24-06-2013 13:29:08 
http://forum.bokser.org/member.php?action=register&referrer=122
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 24-06-2013 15:20:08 
Gdyby zawalczył z Mitchellem, to chyba trwałoby to do pierwszego przyjętego ciosu.
 Autor komentarza: Soku
Data: 25-06-2013 22:33:00 
Ma długie ręce, więc jak nauczy się z nich korzystać to kwestia szklanej szczęki nie będzie już tak istotna.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.