SCHAEFER: BRONER WYGRAŁ ZASŁUŻENIE
Wielu kibiców spodziewało się gładkiej przeprawy Adriena Bronera (27-0, 22 KO) w walce z Paulem Malignaggim (32-5, 7 KO). "The Problem" w ringu musiał się jednak napracować, by zdobyć tytuł WBA wagi półśredniej. Promotor Amerykanina - Richard Schaefer - jest zadowolony z postawy podopiecznego i dziwi się głosom mówiącym o kontrowersyjnym werdykcie.
- Paulie wychodził do ringu skazany na porażkę, jego szanse wyceniano na 1 do 11. Ludzie spodziewali się, że będzie walczył właśnie jak pięściarz bez szans na zwycięstwo. On pokazał wielkie serce i nie chciał odpuścić. Moim zdaniem, a potwierdza to również Bernard Hopkins, ciosy Bronera były wyraźniejsze. "The Problem" kontrolował walkę i przekonał sędziów. Większość ekspertów pod ringiem wypunktowało jego zwycięstwo w stosunku 117-111. Myślę, że werdykt nie budzi kontrowersji i płacz i mówienie o niesprawiedliwości jest nieuzasadnione. Malignaggi może wracać z Barclays Center z podniesioną głową, bo walczył do końca - powiedział Schaefer.
PS. By wygrać w oczach Hopkinsa , wystarczy być czarnym :D
Pewnie, że Broner wygrał. Tylko, że niech nikt mi nie wmawia że to talent na miarę FMJ bo to tylko tania podróba.
A niby o co mu miało chodzić jak nie o klasę sportową? To portal o boksie czy jakimiś o głupotach z prywatnego życia pięściarzy?
Bronek mnie rozczarował.
Szybkościowo stracił dużo, a siła ciosu proporcjonalnie spadła.
Dużo z tych bitych przez Paula na korpus jednak czysto wchodziło- a nie jak twierdził Pindera, było wyłapywanych na ręce. To była bolączka Bronera. Jak Paulie bił szybkie serie na tułów, to Adrien musiał opuszczać obie ręce, bo jedna nie zasłaniała brzucha. Wtedy Paulie natychmiast wsadzał mu czyściochy na głowę.
To bił waciany Malignaggi, a gdyby uderzał rasowy siłacz z Meksyku, to Broner mógłby dostać czasówkę. Jest dość mały i nie ma wogóle balansu- bazuje na zasłonach i odchyleniach. Uniki też nie są jego mocną stroną.
Za to szybko poruszał się w ataku nogami. Chciałbym go zobaczyć ze swarmerem, czy równie szybko potrafiłby uciekać nogami?
Mówię tylko o umiejętnościach bokserskich chociaż nawet w rozrzucaniu kasy po lokalach Broner nie jest tak dobry jak Floyd ;)