PETER FURY NIE CHCE CZEKAĆ ZBYT DŁUGO
Wujek i trener Tysona Fury'ego (21-0, 15 KO), Peter Fury chce osiągnąć porozumienie z obozem Davida Haye'a (26-2, 24 KO) do końca czerwca. W przeciwnym razie Fury zacznie szukać nowego przeciwnika gdzie indziej. Przypomnijmy, ze rozmowy w sprawie hitowej walki Haye vs Fury trwają od trzech tygodni.
- Romawiamy z nimi, ale wciąż nie osiagnęliśmy porozumienia. Wiele rzeczy jest jeszcze do ugodnienia, lecz jesteśmy dobrej myśli. Tyson i ja chcemy tej walki. Chcemy pokazać brytyjskim kibicom, kto jest najlepszy. Oni słusznie wierzą w to, że David Haye to bardzo dobry zawodnik, a my chcemy walk Tysona ze ścisłą czołówką. W tej chwili Haye to w Anglii numer jeden. Tyson jest w treningu od sześciu tygodni. Jest w dobrej formie i jego waga jest odpowiednia. Musimy jednak dojść do porozumienia przed końcem czerwca. Jeżeli się nie dogadamy z Haye'em, zaczniemy poszukiwania rywala gdzie indziej - powiedział Peter Fury.
Walka Fury'ego z Haye'm może być interesująca. Fury miał próbkę walki z mniejszym, szybkim i dynamicznym rywalem i mało brakowało a by dostał KO. Sam ma szanse upolować Haye'a bo Fury ma czym uderzyć, ale Haye nie będzie dawał sobie zbierać na twarz, będzie w walce z wolniejszym Fury'm jak znikający punkt. Sam przewiduję czasówkę na Fury'm.
Fury ma czym uderzyć? Nawet siebie nie potrafił znokautować. Walkę z Haye'm zakończy w pozycji horyzontalnej, więc wątpię, że jego promotor będzie chciał doprowadzić do tego pojedynku.
Ale sam widzisz 5 milionów nie odpuszczą. Z nikim nie dostanie takich pieniędzy. Bracia by mu zaproponowali ok. 1 milion €. Z innymi rywalami z czołówki też by nie zarobił a ryzyko porażki także by było.
I te teksty o tym że Tyson nic nie trafi bo David jest za szybki.
No cóż tak szybki by wejść w półdystans zadać swój cios i jeszcze z niego uciec z pewnością nie jest więc coś przyjmie na pewno. Warunek powiększenia szans na wygraną u Tysona jest prosty. Walczyć mądrze a zarazem brudno i maksymalnie nieczysto wykorzystując przewagę w sile i wielkości.
Coś może z tego by wynikło.
Tyson jest mlody i nawet w przypadku porazki ,jego sytuacja sie nie zmieni ,przegrana z Haye to zaden wstyd
100% racji. W sumie marketingowo (sportowo akurat niekoniecznie) przegrana z Davidem jest dużo mniej tragiczna niż z Kubratem a ile więcej za ew. porażkę Tyson zarobi.
Trochę rzuciło to na jego osobę cień bo jednak wypłoszył się Kubrata który był ostatnim krokiem do zmuszenia Władimira do walki a przecież ciągle powtarza że Władka pokona itp itd. ale widać że jednak się im nie śpieszy i postanowili wykorzystać napędzoną już sytuację z Hayem.
Słyszałeś o pogłoskach że dojdzie do walki Adamek vs. Włodarczyk w ppv w 2014 roku? Ja myślę, że właśnie Diablo byłby najbardziej odpowiednim polskim rywalem dla Adamka.
Adamek już kiedyś powiedział, że nigdy więcej nie zawalczy z żadnym Polakiem, więc nie liczyłbym na walkę z Włodarczykiem. Ja mu wierzę, tym bardziej, że Tomek to prawdziwy katolik i brzydzi się kłamstwem.
Zawalczą. Włodarczyk po utracie pasa w cw będzie skończony. Dla obydwu będzie to ostatnia okazja na zarobienie dużej ilości pieniędzy, w Polsce byłoby to wielkie wydarzenie sportowe. Zresztą teraz realia się zmieniły i walki między Polakami staną się codziennością.
Litości... Czy Ty naprawdę nie zauważyłeś ironii w mojej wypowiedzi?
Gdybyś zauważył to nie pisałbyś takich oczywistości. Wiadomo, że zarówno Włodarczyk, jak i Adamek potrzebują dużych pieniędzy, więc walka między nimi wcale nie byłaby zaskoczeniem.
Jedyną przewagą Szpilki w takim pojedynku byłby fakt, że Adamek w ogóle nie potrafi walczyć z mańkutami.