WALKA KLICZKO-STIVERNE W KANADZIE?
Jeżeli obozy Witalija Kliczki (45-2, 41 KO) i Bermane'a Stiverne'a (23-1-1, 20 KO) nie ogłoszą jutro (20 czerwca) osiągnięcia porozumienia, dojdzie do przetargu na organizację walki o tytuł mistrza świata WBC wagi ciężkiej, który posiada Ukrainiec. Tymczasem jeden z ludzi zainteresowanych organizacją pojedynku, Camille Estephan (promotor, który - obok Dona Kinga - zajmuje się karierą Stiverne'a) jest gotowy zainwestować dziesięć milionów dolarów, by walka odbyła się w Ottawie.
Estephan rozmawia już z właścicielami hali Scotiabank Place, która może pomieścić 20 tysięcy widzów. W Scotiabank Place swoje mecze rozgrywa drużyna NHL Ottawa Senators. - Jedno jest pewne: walka się odbędzie - powiedział promotor. Kliczko chce, by walka odbyła się w Europie, ale Ottawa wyrasta według kanadyjskiej prasy na głównego kandydata. Poza tym mówi się o Montrealu, Nowym Jorku (Madison Square Garden), Las Vegas (MGM Grand) i Dubaju...
Chodzi o to, że jak Kliczko rozprawi się już ze Stivernem, to zacznie napierdalać wszystkich jego fanów. A jak wiadomo fani Stiverna to hejterzy Arreoli :)
Ale ciekawe co jest grane z tymi nieporozumieniami Kliczki z Povetkinem.
malitki offtopic ale tez o boksie: kanal uzytkownika splinterboxing jest spox, gosciu sam komentuje rzeczy, ma przyjemny glos do takich "dokumantacji" i w ogole fajnie robi te filmiki na przyklad cos takiego
"najwieksze walki w historii - j. johnson - s. ketchell
http://www.youtube.com/watch?v=7PiwTKP5pZY
jak dla mnie super spoko i mam nazieje ze koles bedzie to dalej tak robil
co do walki to watpie ze jakikolwiek kliczko powalczy ze stivernem w ciagu nastepnych 8 miesiecy, stiverne jest w swoim widocznym primie i watpie zeby szczegolnie vitek ryzykowal (az taki dzielny to on juz nie jest)
Szef99
bak pisze to specjalnie zeby ludzie reagowali, patrz hopkins, calzaghe albo roy jones (tylko kategorie wagowe mu sie pomylily ;) )
:DDDDD
Bo się każdy napuszał, że Arreola już miał szansę, że go Kliczko zabije. To zobaczycie co stanie się ze Stivernem
Ze Stiverne'm wygra. Ale czuję że bedzie to jego ostatnia walka w karierze. Zakładając, że forma Vitalija od momentu walki z Charrem tak bardzo diametralnie spadnie to Stiverne przetrzyma 12 rund i urwie mu ze 2-3 rundy.
taki stiverne jak z arreola i taki vitek jak z charrem - w tym zestawieniu vitek jest u mnie juz tylko 55/45 faworytem albo nawet 50/50
zobaczymy.......ja jestem zdania ze zaden kliczko nie wezmie stiverna do lutego 2014...ze strachu, jezeli bede w bledzie kazdy wie ze nie mam problemu z tym przyznac sie do "gafy" lub blednej opini.....
Zgadzam się, wszystko zależy od formy, od dnia, szczęścia itd. Ale juz bez przesady. Najpierw Vitali miał się bać Haye'a a teraz nawet Stiverne'a, z którym i tak nadal będzie wyraźnym faworytem? Ale ok, skoro potrafisz przyznać się do błędu to zobaczymy sami jaka będzie decyzja ;)
Fakt, żeby dać 50-50 w walce ze Stiverne (o którym wcześniej mało kto słyszał) trzeba mieć naprawdę wielką nadzieję, że Vitka ktoś kiedyś pokona. Vitali upora się bez większych problemów, ale dobrze dysponowany Stiverne jest w stanie dać dobrą walkę taką jak np. Chisora.
Trzeba zacząć od tego że patrzenie na występ Vitalija z Charrem jako na objaw jakiegoś tragicznego spadku formy jest ogromnym nieporozumieniem. Vitali zaczął walczyć na poważnie w 4 rundzie i wtedy się to skończyło. Wcześniej pykał troch w gardę, raz posłał Charra na deski jak ten przesadnie zaatakował. Ot zwyczajny delikatny sparing. Naprawdę nie widzicie że gdy tylko przyśpieszył w 4 rundzie wszystko się skończyło?
No ale ok./
Każdy ma prawo myśleć że Vitali nagle się tak postarzał.
Stiverne przegra bo Vitali do ringu nigdy by nie wszedł będąc już za słabym. Głupi nie jest. Przecież na obozach sparują z wieloma dobrymi bokserami i widzą jak to wygląda. Już widzę że Vitali wchodzi do ringu po tym jak wszyscy włącznie z nim widzą wyraźny spadek formy.
100 % racji.
Dokładnie tak samo było z Adamkiem w pewnym momencie. Ludzie ile ja dyskusji przeprowadziłem że sportowo on wcale nie jest 4 na świecie itd. I co by przypodobać się większości zmieniłem zdanie i stałem się bardziej obiektywny? Bzdura. To ci ludzie teraz zaczynają widzieć że się mylili i ostatnio coraz mniej psychofanów.
Braci tak naprawdę w pełni doceni się w momencie gdy odejdą i ludzie zdążą zapomnieć o tak wielkim poziomie.
Dla mnie nie jest brakiem obiektywizmu pisanie że walka z Charrem to żaden spadek formy a spokojny spacerek do 4 rundy.
Dla mnie brakiem obiektywizmu jest nie wiara w ewidentną kontuzję i brak używania ręki w walce z Chisorą czy np pisanie że Vitali jednej rundy by już nie wytrzymał i wpadł ze łzami w oczach w objęcia braciszka. To nie ja jestem tu nieobiektywny a po prostu ludzie mnie tak odbierają bo zacząłem walczyć z ich "obiektywnym" patrzeniem na sytuację.
Czy ja o czymś nie wiem Ali, Holmes, Louis już nie walczą.
Nie czytaj co pisze Bak. To gosc bez podstaw, jak atmel. Nie zna sie na kategoriach, na typach bokserow( ostatnio modne jest ze charr to puncher, a potwierdza to teraz wygrana przed czasem w ostatniej walce, mimo ze prawdopodobnie jej nie ogladal bo tam nie było ciężkiego KO po jedym ciosie , tylko przerwanie przez sędziego po kombinacji :) i nie ma pojęcia na czym polega puntacja ( oglada jak by inne walki:) nie jest obiektywny i jakiś chyba trochę zbyt uczuciowy do tego sportu( zawzienta obrona opalacha i argumenty do niej )
Vitalij w tej walce miał też odnowioną kontuzję pleców, a muchę miał nie w jednym oku, a w dwóch więc walczył nic nie widząc na instynkt. Nawet nie walczył na węch, bo Chisora wszystko sprytnie zaplanował i cały jego narożnik nie mył się kilka tygodni. Chodzili do o koła ringu podczas trwania rundy żeby rozpraszać Vitalija, ale mimo wszystko wygrał wszystkie rundy 10:8.
nikomu nic nie musi udowadniać
i zgodze się ze walka nie tylko z Hyem ale Stiverne wpwnym sensie ryzykowna miedzy innymi z racji tego że bardziej angażuje sie obecnie w polityke niż Boks!!
ale
Vitalij jest na tyle intelgetnym facetem że bedzie wiedział kiedy powiedzieć dość
z drugiej strony Stiverne dobry cieżki z mocnym ciosem ale przeceniany jest walka z Arreolą nie była dla niego spacerkiem pozatym warunkami fizycznymi mocno ustepuje Vitalijovi!
Mysle że nie po łatwej walce ale vit wypynktował by Stiverne lub zmusił do poddania podobnie jak Petera!
sorry ale vit byl z charrem wolny jak cholera tylko ze charr jest jeszcze wolniejszy, kto tego nie wiedzial to nie patrzyl dobrze lub przez bryle kliczkow vit z charra byl nawet w 4 rundzie 3 razy wolniejszy niz w walce z adamkiem, ja widzialem znaczny regres.....naprawde znaczny, reszta jak juz pisalem, znasz mnie tu dobrze i wiesz ze to nie hejterstwo tylko moja ocena sytuacji