RICHARD SCHAEFER NIE CHCE WALKI HOPKINSA Z SIERGIEJEM KOWALIEWEM
Redakcja, Sports Illustrated
2013-06-18
Jak już zapewne wiecie, działacze federacji IBF wyznaczyli Siergieja Kowaliewa (21-0-1, 19 KO) jako oficjalnego pretendenta do mistrzostwa wagi półciężkiej. Zasiadający na tronie Bernard Hopkins (53-6-2, 32 KO) nie kwapi się jednak do takiego spotkania, podobnie jak promujący go Richard Schaefer z grupy Golden Boy Promotions.
- Nie mam pojęcia jak popularny wśród kibiców jest Kowaliew. Szczerze mówiąc wcześniej o nim nie słyszałem i nie wiadomo czy on naprawdę jest wystarczająco dobry na tym etapie swojej kariery na kogoś takiego jak Hopkins. Bo Bernard chce nadal tworzyć historię i mierzyć się wyłącznie z innymi mistrzami świata - stwierdził Schaefer.
Przypomnijmy, iż obie strony mają czas na dojście do porozumienia do 17 lipca.
Hopkins ma 50 lat. Zwyczajnie w świecie może być już za stary na takiego Kowaliewa.
Poza tym - ryzyko niewspółmierne do zysków.
Murat to by była łatwa kasa i niezagrożona ewentualna unifikacja lub walka z Frochem.
A tutaj mogło by być ciężko.
Dlatego zawsze mówi że nie chce Warda. Dawsona również nie chciał.
Pewnie gdy w piątek Krzysiu dostanie baty od Czakijewa to nasz zbójnik z Krynicy i płetwonurek ringowy zechce pomścić porażkę swojego przyjaciela i zacznie wyzywać go do pojedynku ;)
Ja się zastanawiam po co Masternak wyzywa Włodarczyka do walki. Z Diablo miałby trudno. Mógłby poczekać do porażki Harnasia i wyzwać go do pojedynku. Walka o EBU to jedyne co mogłoby perspektywicznego czekać Harnasia, więc tak trudno nie byłoby zorganizować walki w PPV a dla Mateusza walka z Kołodziejem to easy money. Nawet łatwiejsze niż z Janikiem ;)
obaj to wielcy panczerzy w półcieżkiej
inny panczer ale może nie tak bijący Pascal posadził na Deski Kata choć potem przegrał.
i zgadzam się z Hopkins nie bedzie sie palił do walki z Stevensonem i Kowaliewem !