BRIAN MINTO PO WALCE Z ARTUREM SZPILKĄ
Leszek Dudek, Nagranie autorskie
2013-06-16
Kilkadziesiąt minut po zakończeniu gali Wojak Boxing Night, kiedy widzowie opuścili już bydgoską Łuczniczkę, udało nam się ominąć ochronę i spotkać Briana Minto (37-6, 24 KO), który szykował się właśnie do opuszczenia szatni. 38-letni Amerykanin po punktowej porażce z rąk Artura Szpilki (15-0, 11 KO) nie był w nastroju na długą rozmowę, ale udało się go namówić na trzy minuty wywiadu, który prezentujemy poniżej. "Bestia" twierdzi, że karty punktowe nie oddały przebiegu walki i udało mu się urwać "Szpili" co najmniej 3-4 starcia.
Informacja dotycząca włączania napisów z tłumaczeniem na język Polski
bez kitu:)ale to jest chore.UKP to praktycznie jedyna (powazna)stajnia u nas i zeby miec kose taka?Tak jak redartor wyzej napisal,szkodzi to samym bokserom,blokuje promocje no i przedewszystkim kibicom
po pierwsze nie artykuł Bokser.org a po drugie co Redakcja ma się stać drugim portalem pan W jego komandosi to święte krowy?
Minto dal naprawdę dobra walke, szacunek.
Ostatnio jednak to w modzie jest, bo nie jaki Mamed też jest obrażony na jeden portal za to że kibice prawdę piszą. Każda Gwiazda ma swoje przywileje, więc focha można strzelać, bo ludzie powinni pisać to co celebryci chcą, a nie to co o nich myślą.
Z checia zobaczylbym Minto z Zimnochem
Ghostbuster
Babilon chcac opierac kolejne gale min.na zimnochu,to bedzie zmuszony kontraktowac mu przyzwoitych rywali.Jezeli beda obawiac sie Minto,to niech lepiej dadza sobie spokoj z boksem na wysokim poziomie
Jestem gotowy uznać twoją argumentację. Walka Zimnoch vs Minto na pewno by się dobrze sprzedała, bo byłby to korespondencyjny pojedynek Krzyśka z Arturem, ale ryzyko byłoby duże dla Krzyśka i samego Babilońskiego, a ewentualna porażka Zimnocha oznaczałaby fiasko w rozmowach o przyszłej walce ze Szpilką, na którą wielu kibiców czeka.
Wg. mnie faaar away from done.
Gość może nie jest wirtuozem boksu, ale pokazał się z dobrej strony i wg. mnie ładnie postawił się Szpilce. Parę razy całkiem fajnie go trafił, cały czas wywierał presję. Raczej nie była to jedna z łatwiejszych walk Artura Szpilki.
Ogarnijcie się ludzie!
Na bokser.org nikt nie krytykuje Don Wasyla i jego stajnię, po prostu pisze się prawdę, a ona boli. Ostatnia gala to ANTY reklama boksu ze względu na emocje i poziom. Jednym słowem NUDA.
Oczy bolą jak się widzi wpisy Jacek 1980
Szpilka nie pokazał nic wielkiego w ringu. W tym swoim boksowaniu na wstecznym jest bardzo nieporadny, przy linach wciąż jak dziecko we mgle.
Ciężko oceniać Zimnocha po jednym pojedynku z lepszym przeciwnikiem, jednak pewne jest, że jest fizycznie silniejszy od pinezki pomimo tego że jest lżejszy, ma też mocniejszy cios i lepszą szczęke. Myślę, że gdyby dobrze rozegrał taktycznie walkę z Minto mógłby go rozbić i skończyć przed czasem. A jestem przekonany, że byłby to dużo ciekawszy pojedynek niż nudna asekuracyjna walka Szpilki.