JENNINGS: BRACIA KLICZKO NIE SĄ BOGAMI
Bryant Jennings (16-0, 8 KO) jest jedną z nadziei Stanów Zjednoczonych, na odzyskanie tytułu mistrzowskiego w wadze ciężkiej. Niepokonany "By-By" już dziś na gali w Bethlehem stoczy kolejny pojedynek. Jego rywalem będzie Andrej Fedosow (24-2, 19 KO) z Rosji. Starcie zakontraktowano na dziesięć rund.
Amerykanin liczy, że jeszcze przed końcem roku wypracuje sobie pozycję pretendenta do jednego z tytułów wagi ciężkiej. Jennings jest przekonany, że w przeciwieństwie do ostatnich przeciwników Władimira i Witalija Kliczko, zaprezentuje całą gamę swoich możliwości i zrobi wszystko, by zwyciężyć.
- Bracia Kliczko nie są bogami. To po prostu wysocy zawodnicy. Dam wam przykład z koszykówki - Nate Robinson mimo 175 centymetrów wzrostu, jest świetnym zawodnikiem w NBA. Chodzi o strach. Wielu pięściarzy przegrywa z nimi jeszcze w szatni. Ja nie czuję strachu. Wyjdę do ringu z odwagą, pewnością siebie i wolą zwycięstwa. Walczymy dla zwycięstwa. Ładna przegrana nie wchodzi w grę. Jestem mistrzem. Mam nastawienie mistrza, duszę mistrza, wychodzę tylko po zwycięstwo - powiedział Jennings.