HUCK: POWIETKIN POKONA WŁADIMIRA
Mistrz świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej, Marco Huck (36-2-1, 25 KO), jest przekonany, że jego dawny rywal i kolega z Sauerland Event, Aleksander Powietkin (26-0, 18 KO) pokona króla wagi ciężkiej - Władimira Kliczkę (60-3, 51 KO).
- Myślę, że Powietkin pokona Kliczkę, a to dlatego, że się go nie boi. Wszyscy ostatni rywale braci przegrywali swoje walki jeszcze przed wyjściem do ringu. Tak naprawdę odczuwali strach na długo przed pojedynkiem i oddawali go bez jakiejkolwiek próby walki - ocenia Huck.
Marco zmierzył się z "Saszą" na początku 2012 roku i po dwunastu zaciętych rundach przegrał dwa do remisu, ale wielu ekspertów było zdania, że zasłużył wówczas na zwycięstwo. Zawiedziony "Kapitan" powrócił do wagi junior ciężkiej, by dalej bronić pasa WBO.
Akurat Povietkin jest wg mnie modelowym przykładem słabej odporności psychicznej. Mało brakowało a Czagajev by go znokautował w którejś z rund. Pamiętam ile wtedy musiał się nakrzyczeć na niego Tedy Atlas :D
Chyba w tępym bośniackim łbie. Huck to naturalizowany Niemiec.
trzeba sobie zadac tylko jedno pytanie,Czy Wadymir bedzie w stanie doholować Powietkina przec 12 rund?,bo watpie ze bedzie chcial go nokautowac przed wlasna publicznoscia
Siema Wariat!
Jacy są Rosjanie wszyscy wiedzą i przed walką Kliczko będzie gnębiony i bardzo dobrze .
Ja przede wszystkim liczę na emocje, oby warto było na to czekać.
A Huck pier*oli, bo sam prawie wygrał z Saszką, więc sobie podbudowuje ego.
Co do samej walki to zapewne Rosjanie zrobią wszystko co w ich mocy by pomóc Aleksandrowi wytrwać, i przeszkodzić Władowi. Nie zmienia to jednak faktu że Władimir to robot. Nie jest już młodym zawodnikiem którego rozjechał Sanders. Zagrożenie ze strony Aleksandra jest co najmniej małe.
Nie wygląda on jakby pracował nad swoim atletyzmem, nie wiadomo jak kondycja. Poza tym Władimir zapewne będzie chciał podobnie jak w innych ostatnich walkach szybko trafić mocnym prawym by wyłączyć u rywala nadmiar zaciętości do walki.
Nie sądzę by Aleksander był w stanie przechodzić swobodnie do półdystansu chociażby z tego powodu że Władimir wcale od niego wolniejszy nie będzie.
Musiałby mocnym ciosem naruszyć pozycję Klitschki a szczerze wątpię by było to takie proste. Walczyć z kontry próbował już Haye który ma cios zdecydowanie mocniejszy i Władimira nie naruszył na tyle by ten był w tarapatach więc jakoś trudno wyobrazić mi sobie Powietkina który by tego dokonał./
Ale to boks i oczywiście może mu wyjść strzał życia w najczulszy punkt. Tylko jak te szanse przedstawiają się procentowo?
10, 15%///
No siemanko :)I jak tam z dzidziusiem? :P
niestey czym wiecej mysle o tej walce to wychodiz mi ze moze nas zcekac 12 rd mega nudnego pojedynku
Wład to nie ejst nadczłwoiek mozna go pokonac , choc szanse Poqwietkina duze nie sa
lol
Nie ma on balansu Haye ani jego szybkości więc nie ma szans by tak skutecznie unikał ciosów jak choćby Hayemaker.
Może być jedynie twardszy ale Huck załatwił mu mocne zawroty głowy w ich walce a był przecież cruserem z trochę większą oponką.
Myślę że to będzie dobra walka aczkolwiek do jednej mordy/
Nie sądzę by do ogłoszenia wyników potrzebna była konsultacja z sędziami...
spokojnei rowniez wydaje mi sie ze Władka wygra to przez KO , ale nie o tym pisze
to pierwszy pojedynek od Haye gdzie rywal ma chociaz cien szans na wygrana i tyle
Niestety, ale małego Blancosa nie będzie ... ale bez obaw, popracuję nad tym koło jesieni :)
Mówiąc w ten sposób sam się chwali, taka samochwała.
To tak jakby powiedział:
Według wielu kibiców pokonałem Powietkina. Powietkin wygra z Kliczką. Ja jestem lepszy od Kliczki.
"Niemiec" marzy o tym, aby Rosjanin wypadł dobrze, wtedy będzie mógł mówić co to nie on.
nic dodac nic ująć , Huck marzy o walce z Władem , ja mimo ze nie widze wiekszyhch sznas Marco w takiej walce to chetnie bym to obejrzał bo dosyc juz mam przstraszonych rywali wchodzacych do ringu z mlodszym Kliczkiem
Huck też się przestraszy Włada jak po raz pierwszy spojrzą sobie w oczy.
po czym wnosisz , z odwaga albo sie rodzisz albo nie , mina moze mu zrzednac po pierwszym czystym prawym ale jestem pewny ze na starcie Huck da rade bo czego jak czego ale odwagi odmowic mu nie mozna
Wiesz Milan, Wach też niby miał jaja, ale jak już dochodzi do walki i jest ostatnia konferencja to czuje się po kościach, że za dwa dni wejdzie się do ringu z rzekomo najlepszym HW. Dopiero wtedy czuje się presje. Huck, mimo że jajka posiada to też może spękać. Nie znam Hucka dobrze, dlatego nie będę wchodził wymianę zdań na jego temat.
Mam pytanie do wszystkich. Po jaki ch*j ruscy wyłożyli 23 miliony na stół? Skoro 75% oddają Władimirowi ... Oni tak zawsze, żeby pokazać swoje mocarstwo?
jendo jest pewne ze robia biznes na stracie , robia ryzykowny biznes bo musieliby odrabiac kase na nstepnych obronach Saszy , tylko jakie szanse ma Sasza zeby wygrac .
ta zagrywka zagieli cały bokserski swiatek z K2 na czele :)
Szanse Sasza ma większe niż 5%. Sięgają jakiś 10, max 15%/ Nie zmienia to faktu że Władek raczej się nie myli a w tym wypadku musiałby się mylić co chwila bo Aleksander nie ma jakiegoś piekielnie mocnego ciosu (choć Wawrzyk ma na ten temat zapewne zgoła odmienne zdanie).
Niektórzy upatrują szansy w tym że Wład nie będzie mógł stosować swoich "sztuczek". Tyle tylko że Wład to profesjonalista i nie wierzę że w razie problemów z przetrzymaniem rywala wchodzącego do półdystansu nie ma nic do zaoferowania. Jest od Aleksandra większy, pewnie ze 2 razy silniejszy i dużo mocniej bije. Nie sądzę by nawet w razie przedostania się do półdystansu Saszy miał poważne kłopoty. Zapewne odejmą mu punkty za faule ale myślę że Aleksander straci ochotę na agresywną walkę dosyć wcześnie, a mianowicie gdy tylko zainkasuje kilka mocnych ciosów po których ugną się pod nim nogi...
Nie zmienia to faktu że ludzie wreszcie nie mogą narzekać na słabość rywala. Sasza dobrze przygotowany i bez problemów ala Rahman i 1,5 rundy to przeciwnik z najwyższej półki. Zobaczymy co zaoferuje nam w walce. Myślę jednak że Klitschko boksuje na najwyższym poziomie już tyle lat że przygotuje się na każdą ewentualność w wykonaniu Aleksandra i Rosjan.
Może być jednak różnie gdyż to sport a nade wszystko boks, do tego waga ciężka a zawodnicy nawet bracia Klitschko to tylko ludzie i choć wydają się być o kilka poziomów wyżej wszystko jest możliwe. Ciekawe więc jest czy Władimir ma zagwarantowany rewanż w razie czego. Myślę że można braci pokonać ale w ewentualnym rewanżu nie pozostawiliby złudzeń.
Teoretycznie, Wladkowi moglby zagrozic bokser ktory jest duzy (albo z duzym zasiegiem), szybki, bardzo dynamiczny oraz ma potezny cios. A do tego ma na tyle dobre umiejetnosci bokserskie oraz solidna szczeke, ze moglby wytrzymac wiecej niz kilka rund w Wladkiem.
Mysle, ze z Wladkiem najwieksze szanse mialby Stiverne, a pozniej Haye, jakby sie troche otworzyl i chcial walczyc. Nie mowie, ze by wygrali, bo realistycznie z Waldkiem nikt nie wygra, tylko mowie, ze stanowili by najwieksze zagrozenie posrod wspolczesnych HW.
Jakikolwiek bokser, ktory jest wolny oraz statyczny, bedzie dla Wladka workiem treningowym, niezaleznie od jego wagi, wzrostu, sily oraz zasiegu. Dokladnie tak samo jak Wach, tylko tyle ze Wach pokazal granitowa szczeke. Pulev tez by byl "workiem", bo jest za statyczny.
ale Nie powiem Huck W cruser sie liczy fajnie nie nudno oglada sie jego walczy nawet smiem zaryzykowac twierdzoc obok Gilermo jonesa najlepszy cruser