KOŁODZIEJ: BĘDZIE CIEKAWIE
- Zakładam, że kolejna walka będzie tą o mistrzostwo świata. To jest ostatni przystanek przed starciem o mistrzowski pas - stwierdził w rozmowie z Onetem wysoko notowany w rankingach najważniejszych federacjach kategorii cruiser Paweł Kołodziej (31-0, 17 KO), który w najbliższą sobotę w Bydgoszczy skrzyżuje rękawice z Cesarem Davidem Crenzem (20-6, 13 KO). Argentyńczyk nie ma wielkich sukcesów na koncie, ale na uwagę zasługuje wygrana przed czasem z byłym mistrzem świata, swoim rodakiem Hugo Hernanem Garayem.
- Crenz ma bardzo dobre warunki fizyczne. Jest wyższy ode mnie. Będzie ciekawie, bo przeważnie walczę z zawodnikami niższymi. Nastawiam się zatem na ciężką walkę. Widziałem jego potyczkę z Hernandezem. Analizowałem ją. Przegrał na punkty po 12 rundach. Kubańczyk chciał z nim wygrać bardzo przekonująco. Jednak mu się nie udało. To świadczy o tym, że Argentyńczyk ma na pewno dobrą obronę. Ale to mnie cieszy, bo trzeba będzie bardziej myśleć w ringu - dodał Kołodziej.
Hernandez to najsłabszy mistrz św. cruser on jest w twoim zasięgu ale najpierw test ...