SNARSKI O PORAŻCE ŚWIERZBIŃSKIEGO

- Przyczynami porażki były brak szczęścia oraz cwaniactwa ringowego, chociaż Robert Świerzbiński miał długą i bogatą karierę  amatorską. Inaczej tego nie można podsumować. Nie winię Roberta o wynik walki, ale mogło być znacznie lepiej - ocenił wystep podopiecznego Dariusz Snarski, trener i promotor zawodnika.

Robert rozpoczął walkę przeprowadzając atak na gospodarza pojedynku. Ten dał się nawet trafić dobrym lewym sierpowym. David Lemieux (29-2,-28 KO) był w defensywie, lecz kiedy przeszedł do kontrataku, od razu posłał Roberta Świerzbińskiego (11-2, 3 KO) na deski prawym prostym pod lewy łokieć.

Polak szybko sie podniósł, pokazując przy okazji, że nic sie nie stało. Walka nabrała tempa. Kanadyjczyk trafił lewym sierpowym, a Świerzbiński ponownie wylądował na macie ringu. Wydawało się, że jest zraniony, ale "Snara" przekonuje, że nie został trafiony i przewrócił się bardziej od siły uderzenia, które chciał przyjąć na gardę.

- Krzyczałem "Daleko nogami!", lecz Świerzbiński jakby chciał powojować. Chodził za podwójną gardą. Następny atak Lemieux i tym razem po prawym prostym Świerzbiński ląduje na deskach. Sędzia ringowy zatrzymuje walkę pod koniec pierwszego starcia. Przegrana przez techniczny nokaut. Trochę szkoda, bo w dalszej części walki mogło być różnie. Nie powiem, że mój podopieczny by wygrał, ale wierzę,  że zrobiłby dobry pojedynek i trochę powalczył, a tak nie inkasując praktycznie żadnego ciosu kończy walkę bez śladu na twarzy - relacjonuje Snarski.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 11-06-2013 13:46:53 
Gdyby sędzia nie przerwał to byłby ciężki nokaut tego chciał Snara!!!???Świerzbiński po ciosie na gardę nawet padał co tu mówić przyjechał jako bum po wypłatę i tyle niestety.
 Autor komentarza: ragnos
Data: 11-06-2013 14:00:03 
Hahahah, zabrakło szczęścia i cwaniactwa i były to przyczyny porażki.
Snara powinien dostać nagrodę złote usta 2013 albo raczej drewniane usta za największą bzdurę w kategorii sportowe tłumaczenie roku.
 Autor komentarza: basu
Data: 11-06-2013 14:03:00 
smieszny snara,wiedziałem ze tak bedzie...
 Autor komentarza: GaD1
Data: 11-06-2013 14:10:37 
Padł po PRAWYM PROSTYM POD LEWY ŁOKIEĆ?! Czegoś takiego jeszcze chyba nie widziałem.
 Autor komentarza: basu
Data: 11-06-2013 14:11:21 
smutna ta walka szkoda mi ŚWIERZBIŃSKIEGO
 Autor komentarza: PolakMaly3
Data: 11-06-2013 14:35:56 
Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 11-06-2013 13:46:53
Gdyby sędzia nie przerwał to byłby ciężki nokaut tego chciał Snara!!!???Świerzbiński po ciosie na gardę nawet padał co tu mówić przyjechał jako bum po wypłatę i tyle niestety.



Wydaje mi się, że Robert mógł miec kontuzję...odwaznie zaczął ale po pierwszym knockdownie tym na dół wyraźnie stracił wolę walki....wiem ze łemiieus to ciezko bijacy zawodnik....ale walka dośc dziwna.
 Autor komentarza: oscardelaroger
Data: 11-06-2013 18:07:53 
dla tych co nie http://www.youtube.com/watch?v=YlkuJr8oF1A
widzieli
 Autor komentarza: menkks
Data: 11-06-2013 21:24:24 
Większość osób znających kariery i walki Roberta i Lemieux spodziewała się szybkiego rozsztrzygnięcia w początkowych rundach. Na miejscu Snarskiego w ogóle nie tłumaczyłbym się z tego, po prostu była przepaść pomiędzy tymi dwoma zawodnikami pod względem fizycznym i bokserskim.
 Autor komentarza: canuck
Data: 11-06-2013 21:41:08 
Co tu duzo tlumaczyc rezultat. Kuziemski walczyl z Pscal, co prawda przegral, ale nie by zdeklasowany. Komentatorzy okreslili go jako twardy, doswiadczony oraz wytrzymaly Europejczyk. To w Ameryce Polnocnej jest complement!

Swierzbinski zostal zdemolowany kilkoma ciosami przez boksera, ktory jest o dwie klasy lepszy oraz ma potezny cios. Takze nie ma co sie wdawac w rozpatrywanie tej walki. To tak samo jakby "doglebnie" analizowac walke Povetkin-Wawrzyk. Co tu jest do analizowania!?
 Autor komentarza: PolakMaly3
Data: 12-06-2013 08:03:01 
Autor komentarza: canuck
Data: 11-06-2013 21:41:08
Co tu duzo tlumaczyc rezultat. Kuziemski walczyl z Pscal, co prawda przegral, ale nie by zdeklasowany. Komentatorzy okreslili go jako twardy, doswiadczony oraz wytrzymaly Europejczyk. To w Ameryce Polnocnej jest complement!

Swierzbinski zostal zdemolowany kilkoma ciosami przez boksera, ktory jest o dwie klasy lepszy oraz ma potezny cios. Takze nie ma co sie wdawac w rozpatrywanie tej walki. To tak samo jakby "doglebnie" analizowac walke Povetkin-Wawrzyk. Co tu jest do analizowania!?



Pewnie masz rację Robert choć calkiem odwaznie zaczął...to po pierwszym mocnym na dół zrozumiał co się stanie....
 Autor komentarza: PolakMaly3
Data: 12-06-2013 08:09:15 
teraz obejrzałem jeszcze raz potem poszedł drugi na dół w to samo miejsce....które tez zranilo roberta...drugi knockdown nie był wynikiem tego viosu na garde tylko tego ze schaby Robert ma wyjatkowo słabe...albo tak jak wczesniej pisalem jakas kontuzja.
 Autor komentarza: PolakMaly3
Data: 12-06-2013 08:12:31 
zwróccie uwage na ten cios na dół w 1:1o...po pierwszym na dół bylo wida ze bardzo boli....potem poprawka w to samo miejsce i w zasadzie po walce.
 Autor komentarza: PolakMaly3
Data: 12-06-2013 08:16:47 
Canuck mam pytanie...dlaczego często amerykanie z US naśmiewają się wlasnie z Kanadyjczyków...przez francuski..serio pytam poważnie.
 Autor komentarza: PolakMaly3
Data: 12-06-2013 08:18:29 
snara:...Polak szybko sie podniósł, pokazując przy okazji, że nic sie nie stało

Darek stało, bo grymas bólu był bardzo widoczny na twarzy Roberta.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.