BELLEW: DAWSON ZLEKCEWAŻYŁ STEVENSONA
Z odległości kilku metrów Tony Bellew (20-1-1, 12 KO) widział na żywo w jaki sposób Adonis Stevenson (21-1-1, 18 KO) zdetronizował Chada Dawsona (31-3, 17 KO) na gali w Montrealu, lecz mimo wszystko zapewnia, że odbierze Kanadyjczykowi tytuł mistrza świata federacji WBC w wadze półciężkiej.
- Wolę walczyć z nim. Zszokował bokserski świat, dokonał wielkiego czynu, ale jego panowanie nie będzie trwało długo. Zapewniam was o tym już teraz - powiedział 30-letni "Bomber" na antenie Sky Sports.
- Adonis Stevenson jest dziki i daje rywalowi szanse. Nie zostanie na tronie długo, zwłaszcza jeśli przyłożę do tego swoje ręce. Nie trzeba go szukać w ringu, tak samo jest ze mną. Nie będę przed nim uciekał, wyjdę mu na spotkanie - dodaje Bellew.
Anglik nie miał problemu ze wskazaniem błędu, jaki popełnił Dawson. Zdaniem obowiązkowego pretendenta z ramienia WBC w wadze półciężkiej były już mistrz świata zlekceważył siłę ciosu kanadyjskiego punchera.
- Musisz używać mózgu. Przestudiowałem stylem obydwu zawodników i wiedziałem, że Stevenson może znokautować Dawsona, jeśli ten go zlekceważy. Jestem odrobinę zaskoczony tym, że Dawson nie miał szacunku dla siły przeciwnika. W końcu to tak doświadczony zawodnik, który walczył z najlepszymi na świecie. Ja nie popełnię tego błędu. Kiedy nie szanujesz rywala, on może zrobić z ciebie głupca. Nie mogę doczekać się walki ze Stevensonem.