LARA: WIEDZIAŁEM, ŻE GO ZASTOPUJĘ

W minioną sobotę Erislandy Lara (18-1-2, 12 KO) zastopował Alfredo Angulo w dziesiątym starciu, ale dwie chwile nieuwagi kosztowały go dwa nokdauny po lewych sierpowych słynącego z mocnego uderzenia Meksykanina. Niektórych Kubańczyk zachwycił, a inni wytykają mu błędy, lecz on sam przekonuje, iż wszystko miał pod kontrolą i był przekonany o swoim nieuchronnym zwycięstwie przed czasem.

- Angulo zaczął bardzo ostro, jednak szybko poczułem, że schodzi z niego powietrze i bije coraz słabiej. Cały czas wszystko kontrolowałem i wygrywałem walkę, nawet pomimo tych dwóch liczeń. Byłem przekonany i czułem to, że w końcówce na pewno zdołam go przełamać i zastopować. Trafił mnie czystymi i mocnymi ciosami, ale ja uciekałem w wodzie pełnej rekinów oraz pracowałem zbyt mocno, żeby teraz jakiś przypadkowy cios stanął mi na drodze. Chciałem dać kibicom dobre widowisko i przyjmowałem z nim otwarte wymiany, stąd też te dwa liczenia - tłumaczy świetny Kubańczyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Krzych
Data: 10-06-2013 22:28:35 
Tak kontrolowal, ze zaliczyl dwa bardzo ciezkie knockdowny. Szczegolnie drugi. Lara jest dobry technicznie ale brak ciosu+slaba szczeka+chaotczna obrona to zabojcze polaczenie, ktore go zdyskwalifikuje w walkach o najwyzsze cele. Od Kubanskich ikon czyli Rigondeaux i Gamboy bardzo mocno odstaje pod kazdym wzgledem
 Autor komentarza: Matys90
Data: 10-06-2013 22:50:14 
Bliżej mu do Rigo niż do Gamboy, a i jeszcze każdy pięściarz chciałby mieć taką słabą szczękę jak Lara. Dostaje ciosy, których nie widzi, na punkt, od chyba największego punchera w 154, ważącego 4.5 kilo więcej od niego i wstaje po nich jakby nigdy nic.

Jak to kontr-bokser, technik - miał i będzie miał problemy ze swarmerami (Molina i Angulo), ale już z najlepszymi przedstawicielami tego stylu walczył.

Brak ciosu? Brak ciosu to jest u Carlosa Moliny, prędzej nawet u Trouta, ale nie u Lary. Erislandy jak mało kto zasłużył na prawdziwego title shota, już nawet wałowany Molina bije się o IBF, a Lara wciąż ma pod górkę :/ Zresztą ma chyba najlepsze obecnie nazwiska na rozkładzie w junior średniej.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 10-06-2013 22:56:57 
To jest bardzo dobry bokser i mówi się o austinie Troucie.Moim zdaniem Trout to zdominuje.Dla m nie Trout to kompletny zawodnik,nie wiem jak dla innych i tutaj zdecydowanie stawiałbym na Austina,jednak Lara ma charakter i wolę wojownika.Angula to kopia Margarito,wystarczyło na włosy spojrzeć i na gardę,jak idzie do przodu i dostaje seryjkę na twarz.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 10-06-2013 23:09:19 
Mają niesamowicie dużo opcji w tej kategorii, przecież właściwie wszyscy czołowi pięściarze w 154 są z GBP albo przynajmniej mogą walczyć na SHO:

Alvarez, Molina, Trout, Lara, Cotto, Smith, Bundrage, Andrade, Rodriguez, Charlo, Porter, Rosado...

Z Troutem byłyby szachy na najwyższym poziomie, ale z drugiej strony wielki płacz, że nuda. Cotto zostałby zmieciony efektowniej niż zrobił to Trout, niestety. Byłbym dość ciekawy rewanżu Lary z Moliną, bo to jedyna prawdziwa plama na resume Kubańczyka, tylko teraz już o pas IBF, bo spodziewam się wygranej Carlosa nad Ishe.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 10-06-2013 23:11:34 
*Kirkland, kolejny "półciężki" junior średni też jest w GBP, zapomniałem o nim.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.