DAWSON: NIE WIDZIAŁEM TEGO CIOSU
Jake Donovan, boxingscene.com
2013-06-09
Po wczorajszej sensacyjnej przegranej przed czasem z Adonisem Stevensonem (21-1, 18 KO), kariera Chada Dawsona (31-3, 17 KO) stanęła na zakręcie. To druga przegrana Amerykanina w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy. W listopadzie zeszłego roku Dawson poległ w dziesiątej rundzie z Andre Wardem (26-0, 14 KO).
"Bad" przyznaje, że nawet nie widział nokautującego ciosu i nie szuka wymówek.
- Czuję się dobrze. Nawet nie widziałem tego ciosu. Złapał mnie i było po wszystkim. Złapał mnie dobrym ciosem - skomentował Dawson.
Chad, na YouTube jest.
Eetam, bez przesady. Chad pewnie myślał, że zleje go jak B-Hop Pavlika.
Przecież Stevenson przyszedł z super średniej. Można było powątpiewać, czy w LHW też będzie siał takie spustoszenie (szczególnie że przecież nikogo wielkiego na rozkładzie nie miał).
Wcale nie jest powiedziane, że w rewanżu Chad by nie wygrał, jakby nastawił się na ultra defensywny i ostrożny boks
(coś jak Alexander w nudziarstwie z Baileyem)
Bute jest wysoki oraz smukly. Stevenson jest raczej niewysoki, ale jest bardzo dynamiczny, szybki oraz ma potezny cios.
Ja najchetniej bym obejrzal walke Stevenson-Hopkins. Zobaczylibysmy jak Kat by sobie dawal rade z bardzo dobrym, szybkim puncherem w ringu.
stevenson...o boze...lol