WALKA MOSLEY vs ORTIZ NA HORYZONCIE?

Shane Mosley (47-8-1, 39 KO) po czterech latach bez zwycięstwa powrócił miesiąc temu przekonywującą wygraną nad Pablo Cesarem Cano. Z kolei Victor Ortiz (29-4-2, 22 KO) w ostatnim okresie zanotował dwie porażki z rzędu przed czasem i jego pozycja również nie jest najlepsza. Teraz istnieje szansa by doprowadzić do konfrontacji tych zawodników w walce z cyklu "być albo nie być" dla obu.

- Jeden i drugi mają coś do udowodnienia. Do tego ich konfrontacja nie miałaby zdecydowanego faworyta - przekonuje Richard Schaefer z grupy Golden Boy Promotions, który pracuje nad organizacją tego pojedynku. Obie strony wyraziły wstępne zainteresowanie i Ortiz z Mosleyem mogliby skrzyżować rękawice na przełomie sierpnia oraz września - naturalnie w kategorii półśredniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: dichu
Data: 09-06-2013 09:51:01 
na pewno będzie dobra walka. Czekam z niecierpliwością.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 09-06-2013 11:34:11 
Shane Mosley to solidny tester dla wracającego Ortiza po 15 miesiącach przerwy. 'Sugar' Shane ma twardą szczękę, nigdy nie przegral przed czasem, a i na deskach zdaje się, że leżal tylko raz (?) w karierze z Mannym Pacquiao. Oprócz tego ma ciężkie ręce, dlatego Victor będzie musial się pilnować przez pelne 10 lub 12 rund.

Ortiz w treningu jest już od dluższego czasu (śledzę regularnie jego konto, a także KnuckledHeadz gym, w którym trenuje na Twitterze).

Niepokoi mnie, że nie zdecydowal jeszcze z kim będzie wspólpracowal. Ja w narożniku Ortiza chętnie bym widzial Pedro Diaza, z uslug którego wiele wskazuje, że zrezygnuje Cotto. Diaz fajnie ustawil Miguela i myślę, że Ortiz również świetnie wkomponowalby się w jego strategie. Byl temat Roacha, ale Freddie to strasznie zajęty gość i zapewne ciężko by bylo, żeby mógl poświęcić Victorowi trochę więcej czau, ale plusy takie, że w Wild Card Gym Ortiz mialby świetnych sparingpartnerów!
 Autor komentarza: Corduroy
Data: 09-06-2013 14:23:37 
A ja zastanawiam sie po co wogole taka walka mosley dostanie ja tylko dlatego ze jest dobrym ziomkiem De La Hoi , niech ortiz sprawdzi sie z jakims solidnym przeciwnikiem jak dla mnie mosley powoli staje sie ekskluzywnym journeymanem coz pewnie potrzebuje kasy
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 09-06-2013 14:53:52 
Corduroy
Ortiz przegral ostatnie dwie walki. Potrzebuje takiej walki na przetarcie, aby:
1) Odbudować swoją karierę,
2) Bo wraca po blisko 15 miesięcznej przerwie, więc co by nie mówić będzie lekko zardzewialy.

Mosley to dobry wybór, bo jak pisalem wyżej to taki solidny tester, którego ciężko przewrócić, a i sam ma czym uderzyć, dzięki czemu Ortiz będzie mógl przekonać się na wlasnej skórze, czy z jego szczęką po zlamaniu wszystko OK.

Po zwycięstwie nad Mosleyem pewnie końcem roku jakaś grubsza walka dla Victora. Szkoda, że to Mosley, a nie Guerrero dla Ortiza na wrzesień... No ale tragedii nie ma. Czekam na tą walkę i na kolejne wieści, kto zostanie trenerem Ortiza!
 Autor komentarza: Corduroy
Data: 09-06-2013 16:27:44 
Lukaszz

Po co walka ortiza z mosleyem nie rozumiem mosley to nie b-hop gosc jest za stary . Niech vistor zawalczy np. z andre berto ale z ghostem guerrero to bylaby walka ktora pokazalaby jego wartosc z mosleyem to on wygra 120-108 wiec szkoda czasu na taka walke
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 09-06-2013 17:46:51 
Corduroy
Napisalem Ci już wyżej. Ortiz wraca po ponad rocznej przerwie spowodowanej ciężką kontuzją. Taka walka na przetarcie w jego przypadku jest jak najbardziej wskazana. Z Mosleyem pozbędzie się rdzy to raz, a także przekona, czy z jego szczęką wszystko w porządku. Na wielkie walki przyjdzie jeszcze czas! Przecież ten chlopak ma dopiero 26 lat! Popatrz na Berto,który wychodząc do Guerrero również mial +/- rok przerwy, tą rdzę bylo widać, dal sobie narzucić brudny styl 'Ducha' i przegral w fatalnym stylu! Co do Victora to lepsza walka na pewno końcem roku, bądź początkiem 2014. Bądź o to spokojny! :)
 Autor komentarza: Blancos
Data: 09-06-2013 17:56:38 
Lukaszz dobrze prawi. Dać mu Mosleya i zobaczymy co z jego szczęką. Potem fajnie by było jakby zawalczył z Khanem bo to przepustka do rewanżu z Moneyem, jednak wątpię czy Khan się zgodzi - jedna bomba Ortiza i koniec kariery Khana.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 09-06-2013 18:02:52 
Blancos
Khan zdaje się już mieć zaklepaną walkę z Alexandrem o tytul i zapewne w przypadku wygranej przepustkę do walki z Mayweatherem. To zadziwiające, że od razu po przenosinach do wyższej dywizji gość od razu dostaje szansę walki o pas! Khana promują strasznie, pchają go do przodu jak tylko mogą, więc nie ma szans by zawalczyl po drodze z kimkolwiek przed Mayweatherem oprócz wspominanego Alexandra... Ale walka Ortiza z Khanem na pewno świetnie by się sprzedala!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.