STEVENSON ZNOKAUTOWAŁ DAWSONA!
Niespełna 70 sekund potrzebował Adonis Stevenson (21-1, 18 KO) na sprawienie sensacji i znokautowanie faworyzowanego mimo wszystko Chada Dawsona (31-3, 17 KO). Tym samym Kanadyjczyk został nowym mistrzem świata federacji WBC wagi półciężkiej.
Obrońca tytułu zaczął potyczkę długim prawym prostym, ale Kanadyjczyk wyczekał odpowiedni moment, skrócił dystans swoim prawym i z doskoku huknął lewym sierpowym w okolice ucha. Chad co prawda zdołał z trudem powstać na osiem, lecz sędzia Michael Griffin patrząc mu głęboko w oczy dwukrotnie spytał "W porządku", po czym przerwał rywalizację. Obóz Amerykanina z nim samym miał oczywiście pretensje, jednak widać było jeszcze kilkanaście sekund później, że decyzja ringowego była jak najbardziej słuszna.
Jeden potezny cios na szczeke albo skron, no i jest po wszystkim. Dawson co prawda wstal po tym ciosie, ale zupelnie nie wiedzial o co chodzi. To bedzie jeden z nokautow roku!
Dokładnie. Dawson nie kontaktował. Jak on miałby się obronić przed huraganowym atakiem Stevensona jak "na trzeźwo" przyjął taki cios?
"Zauważcie ,że zaczyna protestować dopiero jak doszedł do siebie... "
Ciężko jest protestować będąc zamroczonym.
Mimo wszystko ja bym jeszcze walkę puścił.
"Ciężko jest protestować będąc zamroczonym.
Mimo wszystko ja bym jeszcze walkę puścił."
I sam sobie odpowiedziałeś ,że sędzia dobrze zrobił.
Data: 09-06-2013 10:09:53
polakmaly3, dawson nie wiedzial kim jest i gdzie jest, jesli sie stoi w pierwszej rundzie pol metra od typa ktöry prawie wszystkie walki wygrywa przez ko i ma sie dlonie prawie na jajach i do tego sie spi to czas myslec o innym zawodzie, przeciez taki zawodnik jak adonis automatycznie bije w otwarta przestrzen, dlatego sie opuszcza dlonie, dla podpuchy, albo z glupoty.
Tak masz rację, ze sedzia postąpił słusznie....jednak to temat dyskusyjny...powinien dać mu dosłownie 2 sekundy na kontynuowanie walki...mistrz to mistrz....widziałem kilka takich sytuacji juz w boksie...gdzie walka powinna być zastopowana tak jak tutaj...a tak nie było....fakt konczyło się wkroczeniem sedziego doslownie 2 sekundy od ponownej komendy boks...ale mistrz zasługuje na troszkę wiecej. Choć sedzia podjął słuszną decyzję bez watpienia...ale zasady czasem mozna nagiąć.
Kanadyjczyk po zakończeniu pojedynku wzywał wyżej wymienionego Hopkinsa do walki unifikacyjnej. Na pewno byłoby to ciekawe wydarzenie, jednak uważam że B-Hop wypunktowałby "Supermana".
Data: 09-06-2013 10:38:25
Walka jest dla mnie przerwana zas wcześnie wtedy, kiedy zawodnik, który wstał ma po werdykcie pretensje do sędziego.
Sedzia postąpił słusznie wg protokołu/regulaminu....Chad nie odpowiedział na 2 razy zadane pytanie czy wszytsko okej dlatego sedzia rzerwał walkę....i nie można mieć o to pretensji...Ja będąc ringowym dałbym mu szanse ale bym bardzo blisko aby to natychmiast przewac gdyby chad nie probował sie nawet bronić.
Data: 09-06-2013 10:38:09
Tak jak mówiłem - Dawson nie ma prawa być nazywany najlepszym półciężkim. Z Hopkinsem miał dużo szczęścia i było w tej walce mnóstwo przypadku. Ward i Stevenson pokazali mu miejsce w szeregu. Pojedynek zakończony w odpowiednim momencie, w przypadku jego kontynuowania bylibyśmy świadkami ciężkiego nokautu. W ewentualnym rewanżu Stevenson ponownie znokautuje Dawsona. To samo by się stało w ewentualnym rewanżu z Wardem. To samo by się stało w przypadku walki z Kovalewem. "Bad" jest przeceniany: jest niezły technicznie ale tylko tyle - nie ma siły ciosu, nie ma przesadnie dobrej pracy nóg, ma "kiepską" szczękę, ma problemy z wieloma drobnymi elementami sztuki bokserskiej.
Kanadyjczyk po zakończeniu pojedynku wzywał wyżej wymienionego Hopkinsa do walki unifikacyjnej. Na pewno byłoby to ciekawe wydarzenie, jednak uważam że B-Hop wypunktowałby "Supermana".
Szczerze powiem, ze nie znałem tego suermena...ale walka z b-hoem...o mój boże..nie to bedzie koniec Hopka niestey.
ten stevenson jest supersredniej podobno jesli tak no mamy potencjalny hit na HBO superman vs GGG
ale coz w poslce jest 38 mln trenero, 38 mln sedziow, ktorzy wszystko wiedza, robia najlepiej.
Nie będzie to koniec Hopkinsa z bardzo prostego powodu: Bernard ma dużo lepszą defensywę od Dawsona i jest zdecydowanie bardziej mobilny na ringu (lepsza praca nóg). Jednocześnie Hopkins potrafi bardzo skutecznie prowadzić walkę w dystansie. To wszystko pozwoli mu konsekwentnie punktować Stevensona, zaś Kanadyjczyk przez całe 12 rund będzie musiał liczyć tylko i wyłącznie na jakiś jeden "lucky punch", a Hopkins jest zawodnikiem którego będzie mu trafić najtrudniej spośród wszystkich możliwych przeciwników, właśnie z racji wyżej wymienionej mobilności i kontroli dystansu.
Data: 09-06-2013 10:50:35
wszystkie mędrki, ktore by poscily walke. chuja byscie zrobili, spoczywala by na was odpowiedzialnosc to inaczej byscie gadali.
ale coz w poslce jest 38 mln trenero, 38 mln sedziow, ktorzy wszystko wiedza, robia najlepiej.
Mała poprawka 38mln544tysiace trenerów...lol
Data: 09-06-2013 05:56:53
Superman pokazal nam wszystkim co to jest "czyscioch" w boksie!
Jeden potezny cios na szczeke albo skron, no i jest po wszystkim. Dawson co prawda wstal po tym ciosie, ale zupelnie nie wiedzial o co chodzi. To bedzie jeden z nokautow roku!
Jaki nokaut roku???? Jak tu bylo TKO...lol
Data: 09-06-2013 10:56:24
@PolakMaly3
Nie będzie to koniec Hopkinsa z bardzo prostego powodu: Bernard ma dużo lepszą defensywę od Dawsona i jest zdecydowanie bardziej mobilny na ringu (lepsza praca nóg). Jednocześnie Hopkins potrafi bardzo skutecznie prowadzić walkę w dystansie. To wszystko pozwoli mu konsekwentnie punktować Stevensona, zaś Kanadyjczyk przez całe 12 rund będzie musiał liczyć tylko i wyłącznie na jakiś jeden "lucky punch", a Hopkins jest zawodnikiem którego będzie mu trafić najtrudniej spośród wszystkich możliwych przeciwników, właśnie z racji wyżej wymienionej mobilności i kontroli dystansu
B-hope jest stary....ok jest sliski i jest spryciarzem....ale puncherów to niech lepiej unika....bo jak ostatnio mówił ze zmienił przydomek na obcy bo jest z innej planety...to po walce z kimś takim pierwsze co usłyszy jak sie obudzi po ciezkim Ko to będzie Witamy na lanecie ziemia...lol
Nie patrz na wiek, tylko na umiejętności. Tavorisa Clouda można uznać za "punchera", ma podobny procent nokautów do Stevensona, tylko przeciwników (prócz Dawsona) lepszych.
"Cios na ucho czysty ale Dawson wstał szybko nie był zamroczony "
Nie był zamroczony? To jakimi kryteriami oceniasz kiedy pięściarz jest "zamroczony", bo tutaj Dawson był już znokautowany, spał.
Nie liczy się, że bokser szybko wstał, oni wszyscy szybko wstają bo to odruch bezwarunkowy. Pamiętacie nokauty Tysona? Wszyscy wstawali, ale taczali się po ringu, upadali, znowu wstawali i tak w kółko.
Data: 09-06-2013 11:08:16
@PolakMaly3
Nie patrz na wiek, tylko na umiejętności. Tavorisa Clouda można uznać za "punchera", ma podobny procent nokautów do Stevensona, tylko przeciwników (prócz Dawsona) lepszych.
Nie jestem hejterem..choć b-hop mnie nie grzeje...ale wieku nie oszukasz...to już jest dziadek i wierz lub nie ale karierę skończy w bardzo przykrym stylu...Niech odejdzie w chwale....
"choć b-hop mnie nie grzeje...ale wieku nie oszukasz...to już jest dziadek "
W kółko powtarzane argumenty, które argumentami nie są bo fakty pokazują coś zupełnie odwrotnego. Tak, Hopek oszukał wiek i nie, nie jest dziadkiem.
Data: 09-06-2013 12:08:29
PolakMaly3
"choć b-hop mnie nie grzeje...ale wieku nie oszukasz...to już jest dziadek "
W kółko powtarzane argumenty, które argumentami nie są bo fakty pokazują coś zupełnie odwrotnego. Tak, Hopek oszukał wiek i nie, nie jest dziadkiem.
Zmienisz zdanie jak b-hope przeszrażuje i skonczy jak np lemon brewster czy RJJ którego nawet waciany Głaz przestawiał po ringu.
Data: 09-06-2013 12:09:58
Dla jedynch niespodzianka,a dla niektórych na pewno nie.Ja byłem ciekawy jak zareaguje Dawson na pierwszy mocny cios Stevensona i się dowiedziałem.Nie można po ciężkiej przegranej przed czasem brać gościa,który bije jak młotem.Adonis technicznie jest naprawdę bardzo dobry w końcu praca ze Stewardem przyniosła efekty.Ja stawiałem na Adonisa,ale wiele opinii było za Chadem.Jego walka z Pascalem,Hopkinsem czy Wardem pokazała,że jego czas mija,a Stevenson to nowa gwiazda wagi półciężkiej(mistrz świata WBC).Marzy mi się jego walka z Bute
Walka z Bute...o mój boże skonczy się chyba jeszcze szybciej....Ten stevenson cały czas chodził w półcieżkiej??? bo Ja bym go zobaczył z Wardem albo z GGG w SS
Rok 2001: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins demoluje Trinidada.
Rok 2003: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins pokonuje Joppy'ego.
Rok 2004: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins nokautuje De La Hoyę.
Rok 2006: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins demoluje Tarvera.
Rok 2007: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins pokonuje Wrighta.
Rok 2008: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins demoluje Pavlika.
Rok 2011: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins pokonuje Pascala.
Rok 2013: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins pokonuje Clouda.
Takie są fakty, tak właśnie było.
Bardzo dobra robota sędziego i chwała Bogu, że nie puścił tej walki, bo Stevenson zrobiłby rzeźnie.
Data: 09-06-2013 13:41:33
@PolakMaly3
Rok 2001: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins demoluje Trinidada.
Rok 2003: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins pokonuje Joppy'ego.
Rok 2004: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins nokautuje De La Hoyę.
Rok 2006: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins demoluje Tarvera.
Rok 2007: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins pokonuje Wrighta.
Rok 2008: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins demoluje Pavlika.
Rok 2011: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins pokonuje Pascala.
Rok 2013: Hopkins za stary, odpowiedź: Hopkins pokonuje Clouda.
Takie są fakty, tak właśnie było.
Tak masz rację...że ten argument podnoszono już wielokrotnie nie neguję tego...ale kiedyś przyjdzie kryska na matyska....co Ty myślisz, że On będzie bronił pasów do wieku emerytalnego czyli nie wiem ile to jest w us u Nas w PL 67 lat.....
Kiedyś się na tnie i konsekwencję bedą dla niego opłakane....i wcale nie chodzi mi tu o stratę paska czy wstyd, ze przegrał.
Na dzień dzisiejszy jest kilku zawodników którzy go mogą bardzo mocno zdemolować....tylko prosze nie pisz mi jacy...
Pozdrawiam.
napisałem bo i tak zapytasz
pozdrawiam
Wystarczy że jest najstarszym w historii rywalizującym na tym poziomie w jakimkolwiek sporcie, nie tylko boksie. To co już osiągnął jest niebywałe, a jak obroni tytuł mając np. 50 lat to bycie kosmitą przez Hopkinsa zostanie empirycznie udowodnione.
Nie da się uniknąć tego jacy. Bo oczywistym jest że nie ma żadnego zawodnika który mógłby go zdemolować, a pokonać mogliby go jedynie Ward (do tej walki nigdy nie dojdzie, ponieważ darzą się oni wielkim szacunkiem, a Andre jest tak jakby uczniem Bernarda) i Dawson (styl stworzony idealnie jako niepasujący Hopkinsowi, do walki numer 3 nie dojdzie) - z tym że Chad jest dużo gorszy w rywalizacji z innymi stylami, np. Stevenson czy Ward. I obie te walki: Hopkinsa z Wardem i Hopkinsa z Dawsonem - byłyby szalenie wyrównane. Z Dawsonem (druga walka): B-Hop był kontuzjowany (bark z pierwszej walki), a co za tym poszło: był gorzej przygotowany (widać to było po wyglądzie Hopkinsa, po raz pierwszy w karierze nie zaprezentował idealnej sylwetki i jej brak nie był kwestią wieku, co pokazał z Cloudem), a w trakcie pierwszej ich walki - moim zdaniem - Hopkins po wyrównanej pierwszej rundzie dominował nad Dawsonem w drugiej, w której to ta walka zakończyła się faulem Dawsona i ostatecznie No Contest. Zaś z Wardem walka byłaby brzydka i tu mógłby zadecydować wiek, większa energia. Jednak nie widzę tu możliwości całkowitej dominacji, Hopkins moim zdaniem pozostaje sprytniejszy.
Pozostali w obrębie: Cleverly, Shumenov, Stevenson, Kovalev, Froch, Pascal, Bute, Golovkin - są jak najbardziej do ogrania przez Hopkinsa - wynika to z konfrontacji stylów. Tak jak przewidziałem nokaut Stevensona na Dawsonie, tak samo przewiduję zwycięstwo Hopkinsa nad każdym z tej ósemki. Tak, nawet teraz - w wieku 48 lat! Bo będąc młodszym, nie mam wątpliwości że zakończyłoby to się nie tylko zwycięstwem, ale po prostu bezlitosną egzekucją nad niektórymi z nich.
- Breaehmer polegnie z Cleverlym, bo jest on bodajże oficjalnym pretendentem do tytułu Walijczyka. On plus Sukhotsky - tak statyczni zawodnicy będą kończyli jak Karo Murat 13 lipca.
- Bellew były prosty dla Hopkinsa do kontrowania, wystarczy obejrzeć urywki walki z Chilembą i widać co z nim Hopkins będzie robił.
Stary powiedzmy sobie szczrze kazdy z tej ósemki ktora wymieniles jezeli bedzie walczyl z bernardem bedzie to dla nich zaszczyt i to z kim z nich zawalczy bernard zalezy tylko od niego jako ze b-hop ma juz swoje lata bedzie sobie moim zdaniem bezpiecznie dobieral przeciwnikow wiec raczej kandydatura stevensona odpada moim zdaniem po walce z muratem najbardziej prawdopobne jest jego starcie z cleverlym . Najslabszy moim zdaniem mistrz bezpieczna unifikacja . Niestety b-hop nie bedzie chyba dazyl do wielkich wyzwan....
Masz rację że będzie to dla nich zaszczyt.
Najbardziej prawdopodobnie są walki z Cleverlym (aczkolwiek on ma drugą z rzędu obowiązkową obronę w tym momencie, więc może to się przesunąć w czasie), Frochem (oboje są na tak - Froch chce umownego limitu, ale Hopkins mówi że akceptuje ten warunek), Golovkin (oboje są na tak).
Reszta ma inne plany.
Data: 09-06-2013 16:23:36
@ Undisputet
Stary powiedzmy sobie szczrze kazdy z tej ósemki ktora wymieniles jezeli bedzie walczyl z bernardem bedzie to dla nich zaszczyt i to z kim z nich zawalczy bernard zalezy tylko od niego jako ze b-hop ma juz swoje lata bedzie sobie moim zdaniem bezpiecznie dobieral przeciwnikow wiec raczej kandydatura stevensona odpada moim zdaniem po walce z muratem najbardziej prawdopobne jest jego starcie z cleverlym . Najslabszy moim zdaniem mistrz bezpieczna unifikacja . Niestety b-hop nie bedzie chyba dazyl do wielkich wyzwan....
undisputed
Przyznałeś rację komuś kto uważa dokładnie to samo co Ja....
przypomina mi sie tylko jeden wyraz taki na litere h...hmmmmmmm jak to leciało, a juz wiem hipokryzja...lol
I nie żebym był mizantropem.
Pozdrawiam
Wydawało mi się że tematem naszej rozmowy było to czy Hopkins ma szansę pokonać czołówkę wagi półciężkiej i okolicznych kategorii wagowych, co w sposób dobitny pokazała jego walka z Tavorisem Cloudem, a nie to czy dla wyżej wymienionych zawodników rywalizacja z B-Hopem będzie zaszczytem, z którym to fragmentem wypowiedzi Corduroya zgodziłem się w swojej wypowiedzi.
Więc albo cała nasza dyskusja dotyczyła czegoś innego niż faktycznie dotyczyła, albo masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
Hopkins to wielki bokser....ale to, że ma ten pas zawdzięcza mądremu prowadzeniu...a wystawianie go na top tych dwóch dywizji skonczy się dla niego bardzo fatalnie.....A ty probujesz udowadniac, ze jest inaczej...pierwszą walkę z chadem by przegrał gdyby nie kontuzja...bardzo kontrowersyjna zresztą....a czołowi puncherzy tych dywizji odsyłają B-hopa z powrotem na planete ziemia, bo z wiekiem nie wygrasz...przekonasz sie wkrótce jaki lomot dostanie Bernard od jakiegoś młokosa
Pozdrawiam
Pozdrawiam
ototo twoj cytat
Nie będzie to koniec Hopkinsa z bardzo prostego powodu: Bernard ma dużo lepszą defensywę od Dawsona i jest zdecydowanie bardziej mobilny na ringu (lepsza praca nóg). Jednocześnie Hopkins potrafi bardzo skutecznie prowadzić walkę w dystansie. To wszystko pozwoli mu konsekwentnie punktować Stevensona, zaś Kanadyjczyk przez całe 12 rund będzie musiał liczyć tylko i wyłącznie na jakiś jeden "lucky punch", a Hopkins jest zawodnikiem którego będzie mu trafić najtrudniej spośród wszystkich możliwych przeciwników, właśnie z racji wyżej wymienionej mobilności i kontroli dystansu
Nie wykluczyłem starzenia się, ale nie ma ono większego wpływu na jego rywalizację z poszczególnymi zawodnikami. Największe kłopoty z wyżej wymienionej ósemki Hopkins mógłby mieć z Nathanem Cleverlym, a nie żadnym puncherem! Dlaczego? Ponieważ Walijczyk machałby tymi swoimi długimi rękami jak wiatrakami i wysokie tempo mogłoby sprawić Hopkinsowi problemy. Natomiast puncherem był Cloud i przegrał.
Negujesz pracę nóg i mobilność Hopkinsa... obejrzyj sobie walkę z Cloudem. Hopkins non stop chodził na nogach, cały czas się przemieszczał - oczywiście była to bardzo ekonomiczna praca nóg: on chodził a nie biegał - ale jednak w całym pojedynku nie było ani jednej sekundy w której Hopkins stałby w jednym i tym samym miejscu. A Cloud jest zawodnikiem - co słusznie zauważył Andre Ward komentujący tamtą walkę dla HBO - który jest rewelacyjny na stabilnych nogach. I jeżeli ustawiłbyś Cloudowi Chada Dawsona stojącego tak stabilnie w jednym miejscu jak stał on na przeciw Stevensona - to nie mam wątpliwości że Cloud by go znokautował. A Hopkins tak chodził i chodził... i dlatego Cloud nie mógł go trafić! To samo robił Campillo, który sprawił Cloudowi duże kłopoty. Wszystko rozchodziło się o pracę nóg i mobilność z którymi Cloud nie mógł sobie poradzić. Każdy kto stał z nogami w miejscu - był przez Clouda szybko nokautowany.
Bo tak się dzieje że jeżeli ktoś zadaje mocne ciosy to często ukazuje braki techniczne. Tak jest też ze Stevensonem.
I nic nie zmienia faktu że zarzucenie mi hipokryzji pod kątem mojego przyznania racji Corduroyowi a propos zaszczytu walki z Hopkinsem, wynika z niezrozumienia tego co zostało napisane.
Pozdrawiam i dziekuje za merytoryczne argumenty.
Również pozdrawiam.
No i w 2010 zdemolował Roya Jonesa :)
Data: 09-06-2013 18:41:15
Obcy to tylko maska, nie traktuj tego tak na poważnie.
nie. to tylko nowa strategia marketingowa....oznaczajaca to co wczesniej napisałem.
Data: 09-06-2013 19:19:37
Strategia marketingowa czy maska i trochę śmiechu - na jedno wychodzi: nie ma wpływu na kwestie bokserskie. Perspektywą jest tylko walka z Muratem - jedyna pewna na ten moment, jedyna rzeczywista. Więc tylko walka Hopkins-Murat może być w tym momencie realnie rozpatrywana pod względem bokserskim. Jeżeli cokolwiek o Hopkinsie ma być mówione w ciągu najbliższego miesiąca to powinno być to tylko na temat walki Hopkins-Murat. Marketingowo Hopkins może opierać się na swoim wieku i swojej legendzie, aczkolwiek ten facet nie ma problemów finansowych w przeciwieństwie do większości innych mistrzów lat 90 i jest to kwestia któregoś rzędu, zwłaszcza że jako promotor też sporo zarabia. Dlatego pozwala sobie na cele sportowe i obronę tytułu mistrza świata z obowiązkowym Muratem a nie goni za większymi pieniędzmi, które mógłby zarobić za walkę z kimkolwiek - nawet słabym, ale znanym w USA.
Tak wiem, ze Bernard to dziany gość a jego oszczędnosć/skąpość obrasta ponoc w legendy...Co nie zmienia faktu, ze jego nudny i brudny styl w pewnym wielu już nie wystarczy i zbierze tak, ze skutki tego odczuwać będzie do konca zycia.
Kończąc dyskusję powiem że Bernard Hopkins to legenda tego sportu - mimo że to oczywiste.
Data: 09-06-2013 23:49:21
Gdyby styl był inny to nie byłoby go w tym wieku w tym miejscu. Nie demonizujmy tych rzekomych skutków, Amir Khan zebrał więcej w wieku 26 lat i nikt go nie wysyła na emeryturę póki co, a jeszcze pewnie w przyszłości będzie przyjmował. To też jest kwestia stylu.
Kończąc dyskusję powiem że Bernard Hopkins to legenda tego sportu - mimo że to oczywiste.
no ok...to idź spuścić łomot 26 latkowi na ulicy a potem 50 latkowi....wiem, ze to głupi argument ale pasujacy do Twojej pokrętnej logiki... i spotem sprawdx kto odzyska zdrowie a kto nie stety juz nie.