GORĄCO NA LINII MORALES-SOTO
- Jeśli Morales chce ze mną walczyć, zostanie pokonany. Teraz całkowicie skupiam się na sobotniej walce z Nakamorim. Potem z wielką przyjemnością zmierzę się z Erikiem Moralesem i znokautuję go, żeby nie miał już po co wracać - oświadczył Humberto Soto (60-8-2, 34 KO), który już teraz wstępnie zgodził się na pojedynek z legendarnym Erikiem Moralesem (52-9, 36 KO).
- Mam nadzieję, że nie zgodziłeś się tylko dlatego, że pytanie padło w ogólnokrajowej telewizji. Jeżeli naprawdę się zgodzisz, wyślę cię na emeryturę. Pobiję cię tak mocno, że nie zostanie ci inne wyjście - powiedział blisko 37-letni "El Terrible".
Później zrobiło się jeszcze goręcej. Morales oświadczył, że będzie przy ringu, kiedy "La Zorrita" zmierzy się z Hiroshim Nakamorim (33-5-1, 20 KO) na gali w Tijuanie. - Usiądę w pierwszym rzędzie. Będę miał przy sobie podpisany kontrakt, żebyś nie mógł się wycofać. Kiedy rozprawisz się z Japończykiem, wręczę ci umowę i długopis. Zobaczymy, czy będziesz uciekał - dodał Morales, który zapewnił, że 2013 rok jest ostatnim w jego niesamowitej karierze.